Skocz do zawartości
Nerwica.com

Walcząca z nerwicą

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Walcząca z nerwicą

  1. Witam. Czy mógłby mi ktoś polecić psychiatrę w Warszawie? Od października będę studentką, przeprowadzam się spod Rzeszowa. Mam nerwicę lękową i trochę chyba nerwicę natręctw. Fakt faktem, zbyt dobrze się nie czuję. Proszę o pomoc. Najlepiej gdyby psychiatra był dostępny bezpłatnie.
  2. Dzięki za wszystkie słowa otuchy:) I mam jeszcze pytanie: a jak przekonujecie samych siebie, że życie ma sens? Że to wszystko co jest wokół nas ma określony porządek, którego trzeba się trzymać? Bo nie wiem jak zaradzić tego typu lękom...
  3. Witam, jak już gdzieś wcześniej tu na forum napisałam, od pięciu lat choruję na nerwicę lękową, a przynajmniej tak mi się wydaje. To znaczy kiedyś to na pewno była nerwica lękowa, ale teraz nie wiem. Mam za sobą maturę, co wiązało się z dużymi stresami. Jest jeszcze jedna rzecz. Prawdopodobnie z powodu tejże nerwicy zaistniała pewna sytuacja. Otóż mój tata jest bardzo porywczym człowiekiem. Nie, nie chodzi o to, ze kiedykolwiek zrobił mi krzywdę czy komuś z mojej rodziny czy w ogóle komuś. Tylko, o to, że jak krzyczał to się tak strasznie bałam, że nie wiedziałam co ze sobą zrobić. To chyba przez nerwicę bałam się, że mnie kiedyś zabije, albo mamę. Choć przecież takie zagrożenie nie istniało, bo jak mówię nigdy nas nie tknął. Ala bałam się, że sobie może on coś zrobić, bo kiedyś po kłótni po prostu wziął ze sobą sznur...Nie, nie zabił się, ale ja się znowu przestraszyłam. Ta sytuacja zdarzyła się tylko raz i generalnie już nie jest taki porywczy. Ostatni egzamin maturalny miałam 15 maja. No właśnie. Kiedy uznałam, ze zagrożenia nie ma, wówczas zaczął się strach. Od wtedy mam napady lęku, że jestem nienormalna, albo ze świat jest taki dziwny i to, że człowiek żyje jest takie dziwne. I mam napady lęku, że jestem wyobcowana a życie jest bez sensu i że sobie zrobię krzywdę. Czuję w sobie taki mętlik. Wiem, iż to brzmi jak absurd. Czy to jest początek choroby psychicznej?Powiedzcie mi, czy da się to wyleczyć?? Czy kiedyś będę żyć normalnie? Macie jakieś sposoby na zapominanie a lękach? Zapisałam się do psychiatry
  4. Witam. Jestem tu nowa. W tym roku skończę 19 lat. Od właściwie pięciu lat choruję na nerwice lękową. Nigdy nie byłam u psychiatry, ale teraz lęki stały się na tyle silne, iż obawiam się, że będę musiała skorzystać z jego pomocy. Dlatego szukam jakiegoś specjalisty z Rzeszowa, bo to okolica, w której mieszkam. Aha...i w miarę możliwości, gdyby mógł on być dostępny bezpłatnie, to byłoby naprawdę super. Proszę o pomoc, jeśli ktoś jest w stanie takowej udzielić, będę naprawdę wdzięczna. Czekam
×