Witam..czytając ciebie ASO, od razu przyszło mi na myśl to iz on nie chce już związku..Musisz wziąśc sie za siebie, zacząc dbać o siebie i o maleństwo..wychodzic do ludzi, jak siedzisz całymi dniami w domu to rózne myśli przychodzą do głowy..Czas pomyslec o sobie i o niej..Twój niepokój i obawy ,dziecko widzi i wyczuwa..Powinnas otwarcie porozmawiać ze swoim mężczyzną o tym czego On oczekuje od Ciebie, a Ty od niego..sluchać siebie na wzajem co mówicie..życie nie polega na tym iz ty tu a on tam..w kazdym związku są kryzysy,o ktorych trzeba porozmawiać ..iśc na kompromis..dojśc do setna sprawy..Ulegając raz, ulegniesz i następny..dla Ciebie też cos sie nalezy z zycia..dosyć tej klatki..Z tego co napisałaś mam wrazenie iz były chłopak bardziej do Ciebie ciagnie niż obecny..Moim zdaniem powiniście szczerze porozmawiać o waszym związku..mam nadzieje że dojdziecie do porozumienia..teraz cierpisz, a co bedzie dalej?..Pomyśl
Pozdrawiam i zycze miłego dnia:)
Witaj Lalaro:)..wczoraj rozmawiałysmy na czacie..i wpakowałas sie niesamowicie..jak myslisz czy to kiedys sie poprawi?..teraz cierpisz a co bedzie pózniej..pomysl o tym..pisałas ze cie bije..czy zrozumiesz wtedy jak znajdziesz sie w szpitalu ze tak nie wolno..to dla mnie jest nie do pojęcia co Ty musisz przechodzić psychicznie jak i fizycznie..Napisałas wczoraj że Twój partner nie ma szacunku do Ciebie..a czy Ty masz do siebie? jesli tak to dobrze, ale jesli nie to tragedia, Jak widzisz siebie w lustrze co widzisz i co myslisz?
Chciałabym byście wszystkie były szczęśliwe..ale nie ważne czego ja chce..Wazne czego Wy chcecie:)
pozdrawiam:)