Skocz do zawartości
Nerwica.com

Proebee

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Proebee

  1. przepraszać madre? a ona nie powinna przeprosić za furię i atak szału skierowany w stronę WŁASNEGO dziecka? i dlaczego od razu zmieniać szkołę? i jakie wizyty u psychologa??? zwykły spływ z budy - wakacje już pachną przecież na kilometr. a ilu z nas przed rozdaniem świadectw urywało się do pracy - bo wakacje "rzecz święta"? dziecko trzeba trzymać "krótko" - dla jego własnego dobra. bo młody człowiek nie zawsze wie, co jest złe, a co dobre. nawet jeśli nasze odczucia są subiektywne - system wartości mamy z racji wieku bardziej bogaty niż nasze dzieci. trzymać "krótko" - ale nie na smyczy - zwracam uwagę. i niech ktoś mi powie, że szkoła spełnia zadanie pn. "wychowanie młodego człowieka". i czy jedynym znanym sposobem wychowania ucznia jest telefon do rodzica? jak rodzic nie wychowa własnego dziecka - żadna, nawet najlepsza szkoła nie pomoże. a biciem, krzykami, poniżaniem - jeszcze nie słyszałem, by z takiego dziecka wyrósł człowiek przez duże "C". a poza tym - najpierw trzeba zapytać tego młodego człowieczka "dlaczego" zrozumieć. chociaż spróbować zrozumieć. zwracam uwagę, że dziecko nie zrobiło wypadu w miasto, do kumpeli, na pecika czy piwko. by odreagować "wapno", które się "gotuje" (przynajmniej się nie przyznaje). dziecko szuka pomocy szuka u obcych - nie, o zgrozo - u rodzica. szkoda, że wół nie pamięta już, jak cielęciem był. kolejne krystaliczne i wzór cnót młodości "cielęcie"... proszę nie zarzucać stronniczości, tudzież subiektywizmu. proszę samemu/samej spróbować znaleźć się w podobnej sytuacji P.S. na "Woodstok" dziecka nie puściłem. pojechałem z dzieckiem. i świetnie się RAZEM bawiliśmy
×