Ja boję się tego, że zrobię coś czego bardzo nie chcę... To mnie powoli zabija.
Najgorsze jest to, że gdy już wyjdę i później wrócę do domu to analizuję wszystko co działo się poza domem. Wtedy pojawia się lęk i wmawiam sobie, że jednak coś zrobiłam. Wyobrażam sobie gdzie i kiedy to się stało. Mam nadzieję, że tylko wmawiam sobie :]
Macie na to wytłumaczenie?