Skocz do zawartości
Nerwica.com

knife8

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez knife8

  1. dzieki za odp Moglabys napisac na czym terapia grupowa polega ?
  2. najpierw z okazji tego ze to jest moj 1 post chcialbym sie przywitac. chwilke sie zastanawialem czzy tego nie umiescic w depresjach no ale do rzeczy. czuje ogromna pustke brak motywacji i checi od dzialania heh jak widac objawy typowo depresyjne mam 20 lat. wszsytko mnie prztylacza dzieje sie tak mniej wiecje od pol roku(wczesniej mialem takie odczucia epizodycznie, jednak myslalem ze to dojrzewanie, itd.), jednak po dluzszym namysleniu doszedlem do wniosku ze byc moze zawsze taki bylem, tylko zmiany zwiazane z przeprowadzka na studia to nasilily. Moim PODSTAWOWYM problemem(mysle ze przez to te objawy depresyjne) jest to ze nie potrafie nawiazywac relacji z innymiy ludzmi; mam znajomych jednak przy spotkaniach czuje ze za nimi nie nadazam, na dluzsza mete nie jestem w stanie nawiazac rozmowy, tak jakbym NIE ROZUMIAL na czym to polega(kontakty).Oczywiscie znajomi kontaktuja sie ze mna ale to bardziej z grzecznosci .Tak saom probowalem dotrzec do wspollokatorow, proby nawiazania jakiekolkowiek kontaktu konczyly sie zalosnie; wychodzi na to ze zawraxcam dupe nie wtedy co potrzeba, nie potrafie tak tego przedstawic aby ludize rozumieli moje intencje, jednym slowem jestem nachalny.NIe potrafie odczuwac satysfakcji z rozmow; jak ktos sie nawet pyta co tam slychac to nie wime zazwyczja co odpowiedziec.po prsotu straszna sztywnosc i zero kreatywnosci .Zalatuje to mi jakims autyzmem. Czuje ze coraz bardziej wkrecam sie w jakies bledne kolo. Zdaje sobie sprawe ze ludzie maja o iwele powazniejsze problemy, jednak z mojego subiektywnego punktu widzeina to tak wlasnie wyglada jak napisalem.. Czuje sie tak jakbym nie mial zadnej RAMY czyli ogolnie jakichs wzorcow wg ktorych normalnie postepuja ludize.. osobowosci. czuje sie bardzo ograniczony, nie umiem sie wykazac inicjatywa, jak juz wposmnialme kreatywnoscia, czuje sie okropnie bezbarwny. Czasami usilnie pragne spotkan z ludzmii jak juz do tego dochodzi ot nie mam pojecia jak sie zachowywac.nie umiem sobie organizowac czasu.. pustka pustka i jeszcze raz pustka.czuje sie kompletnie niedopasowany...czuje sie jakby moja osobowosc zatrzymala sie na jakims prymitywnym poziomie... Zdaje sobie sprawe ze to wszystko brzmi banalnie i smiesznie, przymierzalem sie do napisania tego przez ostatnie 1.5 miesaca : / . Chcialbym sie zapytac czy ktos tu z obecnych ma lub mial podobnie i czy to juz jest cos z czym mozna sie wybrac do psychologa, i na czym polega terapia. Bardzo prosze o pomoc !!! Probowalem sobie sam z ym poradzic jednak prowadzi to tylkod do tego ze wymyslam jakies niestowrzone teorie... jeszcze raz prosze o pomoc
×