Skocz do zawartości
Nerwica.com

Antychryst

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Antychryst

  1. hey jestem tu nowy kolezanka podala mi Wasze forum heh oby chwala jej byla za to Tyle ze nawet niewiem jak zaczac sam niewiem czy to nerwica czy strach przed samym soba czy jeszcze cos innego ... Ogolnie mam 22 lata adam na imie mieszkam sam a w sumie z psem cholerna pustka dzien w dzien puste 4sciany czy rano jak wstajesz czy wieczorem i tak puste 4sciany. Mam swoja firme i tak sie uklada ze kompletnie nie musze poswiecac czasu nawet na ta firme wszystko robia ludzie heh ale mniejsza z tym Ogolnie od jakiegos czasu jak chyba wiekszosc ludzi stwierdzilem ze czeba by sie ustabilizowac psychicznie (mowa tu o rodzinie dzieciach) bylem w zwiazku 20 miesiecy wszystko fajnie super poza tym ze czasami sie poklucilismy ale w kazdym zwiazku sa jakies sprzeczki. Niestety z czasem stalo sie to tak natarczywe ze sie niedalo wytrzymac i zesmy sie rozstali szczerze uwazam ze to nawet lepiej bo sensu ten zwiazek niemial .. zauwazyc bym chcial jeszcze ze wiekszosc swego mlodzieczego zycia spedzilem na zabawach i poznawaniu zycia doglebnie dlugosc zwiazku to bylo max 2tyg partnerek blisko 100 jesli chodzi o sprawy lozkowe itp. wszystko bez uczucia poprostu zabawa ... ale zmierzajac do sedna sprawy 10 dni temu napisala do mnie kolezanka z gim z ktora sie nie widzialem blisko 5lat zerowy kontakt byl miedzy nami wiedzialem tylko ze wpadla zaraz po gim i urodzila corke ... odezwala sie napisala co tam slychac bym napisal jak bym chcial odnowic znajomosc to mysle sobie co mi tam napisalem pogadalismy 2 dni okazalo sie ze ma juz 2 dzieci ktore maja 3latka i rok ze z tamtym chlopkiem juz nie jest taka gadka szmatka co tam u nas ogolnie miala przyjechac akurat w weekend tydzien temu bo chodzi do szkoly zaocznie wiec stwierdzilismy ze umowimy sie na piwo tak pogadac w realu ... w sobote rano wpadla na pomysl piszac mi smsa ze przyjdzie rano na kawe mysle co mi szkodzi przyszla pogadalismy od poczatku czulem ze mnie kokietuje spojrzenia dlugie bez slow przyblizenia ocieranie sie jej ciala o moje itp ( cza zauwazyc blondynka 165cm blekitne oczy szczupla jak modelka - po dwojce dzieci prawdziwy szok) chwile to trwalo az same nasze usta sie spotkaly i tak juz sie ciagla zostala na caly dzien potem impreza wieczorem w klubie pocalunki dotkniecia itp poprostu okazywanie uczuc z 2 stron ciagle czy podczas tanca czy siedzac przy stoliku potem wrocilismy odprowadzilem ja i pozegnanie na klatce majac 8lat praktyki w sprawach milosnych pierwszy raz czulem taka przyjemnosc ten jej dotyk pocalunki wyszlo jak wyszlo skonczylismy u niej potem niedziela spedzona do popoludnia odwiozlem ja autem do domku pozegnalismy sie wszystko ok super extra szczesliwy do domu wrocilem postanowilismy ze sobie damy szanse bedac razem poniedzialek minal spokojnie we wtorek spotkalismy sie poszlismy na spacer z jej dziecmi wszystko fajnie chlopczyk odrazu mnie zaakceptowal i wogule super wszystko dzis jes sobota a mnie cos rozwala od srodka ze jej niema kolomnie ze nie czuje jej dotyku nie widze jej oczu i poprostu ogarnia mnie taka pustka ze najchetniej bym cos rozwalil ew bym krzyczal zapewne zauroczenie czy cos takiego tyle ze nigdy nie czulem takiej pustki takiej checi by to wszystko byla prawda eeh przeraza mnie wizja ze sie moge obudzic i ze stwierdze ze to byl sen czy mozliwe ze lovelas jak mnie nazywali za malolata sie zakochal ze to jest to co tak bardzo chce ta rodzina ten dom bo myslac nad tym od wczoraj stwierdzam ze chce a jednak sie boje boje ze sie nie uda ..;/ eeeh cza zauwazyc ze mam problemy z alkoholem pije troche nadmiernie co powoduje wieksza ilosc przemyslen i coraz wieksza niepewnosc narastajaca wemnie ... :( jednym slowem totalna lipa ani niewiem co robic ani nic eeeh ....
×