Skocz do zawartości
Nerwica.com

robb

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia robb

  1. Linka, dzieki za linka :)
  2. A powiedz mi, gdzie w Warszawie isc do psychologa/psychiatry ktory przyjmie za darmo, nie stac mnie za bardzo na wizyte platna.
  3. Witam, od paru lat czuje sie nieszczesliwy i nie widze sensu aby zyc, raz probowalem popelnic samobójstwo(tak naprawde to byla proba zwrocenia na siebie uwagi a nie samobojstwa), wtedy przez krotki okres czasu bralem leki antydepresyjne(fluoksetyna czy jakos tak). Najpierw zmarla moja narzeczona, po jakims czasie ozenilem sie, od poczatku bylo cos nie tak, a dzis... no coz, w moim mniemaniu zona mi sie puszcza(ale to inna historia) Chodzi o to ze chce zrobic cos z tym swoim nedznym zyciem, ale brak mi na to sil, nawet nie potrafie zdobyc sie na to aby odejsc od mojej zony ktora traktuje mnie jak smiecia. Mysli o sknczeniu z zyciem raczej mnie nie nachodza, ale napewno jest ze mna(z moja psychika) cos nie tak. Slyszalem kiedys opinie ze jesli raz zacznie sie brac leki antydepresyjne to juz trzeba bedzie je brac do konca zycia, ze jesli raz "zlapie" sie depresje to juz nigdy nie mozna sie wyleczyc a jedynie lagodzic jej skutki. Dlatego nie wiem co zrobic, czy isc do psychologa/psychiatry, poprosic o te leki? Czy one potrafia zmienic moj sposob myslenia, moje zycie, czy dadza mi sile aby wszystko zmienic? Odejsc od zony, zmienic prace, nikomu wiecej nie pozwolic traktowac mnie jak niedorozwoja?
×