Majster
bylam u psychiatry , powiedziala, ze mam lekka depresje i dala mi Cital.Mysli samobojcze mi towazyszyly, ale nigdy ich niezrealizowalam, jedynie doprowadzilam siebie do anemii i tylko raz pocielam sobie reke, ale to nie bylo nic groznego.
w sumie dzieki temu co tu czytam to dochodze do wniosku , ze to ma cos z nerwica bardziez zwiazek niz z depresja.
moze sie zle wyslowilam, zle to ponazywalam. Nie rozumiem co masz na mysli pisząc, ze oś objawow pierwotnych jest punktem wpsolnym nerwicy i depresji. Te objawy pierwotne są przecież różne, wiec jak mogą być czymś wspólnym? jedynie fakt, że istnieja obiawy pierwotne jest wspolny. No to ok, ale to, ze to jest punktem wspolnym nie znaczy, ze nie jest takze.
nie chodzi o zaden brak zaufania do psychiatrii, po prostu staram sie odnalesc w tych wszystkich teoriach, dowiedziec co mi jest, a psychiatra nie ma czasu mi wszystkiego tlumaczyc. Tak, zebym zrozumiala o czym on mowi, wierzac na slowo, juz raz "zaleczylam" to co pani psychiatra nazwala depresją. A mimo wszystko problemy, z ktorymi przyszlam nie zniknęly. Wiec staramsie sama dojsc i to co tu pisze, to nie jest rozglaszanie nowych teorii, tylko chce odnalesc sie z tym co sama w sobie na pewno widze, w calej masie teorii i opisow objawow, gdzie znaczenie nazw zna na pewno psychiatra, ale nie ma czasu by mi to wszystko wyjasniac specjalnie dla mnie. Nie zamierzam przestac leczenia, tylko jesli to mozliwe chce je przyspieszyc.
ale mi chodzi o takie pragnienia jak: chec przetrwania na przyklad (chec zycia), zatroszczenie sie o swoj byt, nie mowiac juz o innych ( nie wiem, moze to sie instynkt nazywa). Chodzi mi o to, ze w nerwicy jest lęk, ale jest jednak podążanie za pragnieniem, tyle, ze w lęku, nerwowosci ciagłej, w depresji jest rezygnazja z realizacji pragnienia.
[Dodane po edycji:]
dziekuje za Wasze wypowiedzi,
pozdrawiam
[Dodane po edycji:]
* No to ok, ale to, ze to jest punktem wspolnym nie znaczy, ze nie jest takze co innego.
mialo byc
[Dodane po edycji:]
i poza tym nie musisz mi mowic, ze depresja to cos powaznego, tak samo mysle ( i nie wiem gdzie wyczytales, ze jest inaczej). Sama rpzeciez wątpie w to, ze ją mam więc, twoje wnioski są blędne.