Witam wszystkich.
Nie wiem czy to dobre forum,ale spróbuję.
Na wstępie chciałbym napisać,że mam 19 lat.
A więc od początku : Od jakichś 3-4 lat przestałem dbać o moje zdrowie,dietę etc,zacząłem palić papierosy,pić alkohol,ale sporadycznie od czasu do czasu.
Wszystko jakoś się toczyło,aż do momentu kiedy zmarł mi brat,było to ponad rok temu w lutym. Od tego momentu moje życie się zmieniło,zacząłem ciągle pić alkohol,codziennie chodziłem pijany spać,kiedy nie miałem co robić to szedłem do sklepu i w domu piłem sam po kilka piw. I tak codziennie. Zacząłem się odżywiać fastfoodami,też praktycznie codziennie,codziennie piłem colę pepsi itp,napoje gazowane,wszystko co niezdrowe,nie jadłem żadnych owoców,warzyw etc,przestało mnie wszystko obchodzić,na niczym mi nie zależało.
Miałem już stan,że piwo było dla mnie jak kanapka,jak nie wypiłem to smutno mi było,nudziło mi się,i tylko alkohol sprawiał mi radość.
Rok temu miałem robione badania (echo serca,ekg etc) i wykazało : cytuję : łagodne nadciśnienie tętnicze (które już jest wyleczone) i wypadanie płatka zastawki dwudzielnej nie powodujące zaburzeń ustroju.
Dobra,przejdźmy do sedna
Jakiś czas temu,dajmy na to 2 miesiące,obudziłem się rano (na kacu) z mrowiącym kciukiem lewej dłoni,zlekceważyłem to,myślałem,że mi przejdzie. Mrowił cały czas. Za parę dni zaczęły mrowić mi wszystkie palce lewej ręki,potem poczułem mrowienie w dużym palcu w prawej nodze. Potem uciski w klatce piersiowej,wstawałem rano bez życia,wszystko mnie irytowało,miałem lęki. Potem zaczeło się kłucie w całym ciele,takie jakby igiełki mnie kuły w całym ciele,zaczęły mi skakać mięśnie,drgania powiek,mrowienie całego ciała,nawet twarz,włosy itd.
Przestraszyłem się,przestałem pić alkohol,zacząłem dobrze się odżywiać,i objawy które mi zostały to : mrowienie ciała,drganie powiek i skakanie mięśni.
Akurat jak to piszę to czuję mrowienie na nosie i czole
Dodam,że od tygodnia biorę magnez duże dawki,czyżby nastąpiły u mnie duże niedobory magnezu?
Czy to coś poważniejszego?
Najbardziej irytujące jest to mrowienie,jak się obudzę to tego nie mam,ale jak wstanę i zacznę coś robić to od razu wszędzie to czuję,i trwa to cały czas.
Jeżeli to niedobór magnezu to ile muszę brać tego magnezu i jak długi czas,i kiedy te objawy znikną?
Dziękuję z góry za wszelką pomoc i wyrozumiałość :)