Witam, to mój pierwszy post na tym forum :)
Swego czasu miałam depresję, na szczęście po wielu staraniach chyba udało mi się z niej wyjść.
Co prawda zdarzają mi się napady lęku, szczególnie kiedy muszę przebywać sama w miejscu, gdzie jest dużo ludzi, ale ogólnie wszystkie pozostałe objawy minęły.
Została mi tylko jedna rzecz: mianowicie podczas stresu lub myślenia o czymś dla mnie przykrym, odczuwam ból u nasady środkowego palca, czasem też serdecznego.
Bardzo mnie interesuje, czy ma to jakieś określenie i czy ktoś z forum ma coś podobnego.
Pozdrawiam :)