Skocz do zawartości
Nerwica.com

myszka555

Użytkownik
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia myszka555

  1. hej nie mam pojęcia co mi jest już sobie nie radze niby powinnam być szczęśliwa a jednak tak nie jest nie wiem czy to depresja czy wymysł a możne zupełnie co innego . mam24 lata męża dziecko pełne energii i zdrowia ale to wszystko niej est w tym miejscu gdzie powinno być, mąż od 5 lat [pracuje za granica i co roku obiecuje ze wróci ja żyję nadzieja i nagle czar PRYSKA bo znowu mnie oszukał a ja jeżdżę jak wariatka w tom i spowrotem próbując żyć na raty nie potrafie zostać tam na stale tyle co odzyskałam mamę a już mam ja stracić mąż mówi ze to ja i dziecko jesteśmy jego rodzina ja uważam ze rodzina to tez moi i jego rodzice i bliscy ktuzy nas otaczają jestem z nim już 4 miesiące ale niema siły na więcej nie chce mi się wstawać z łózka ubierać ciężko mi się zając dzieciakiem cały czas mi smutno nie mam ochoty na nic i cały czas czuje się winna bardzo go kocham ale nie tak sie umawialiśmy zastanawiam się czy nie powinnam pójść na terapie a potem zacząć żyć sama i zadbać o siebie czy to możne egoizm proszę wasze zdanie
  2. hej czytając to co napisałaś czułam się jakbym czytała swoja historie wiem jak jest trudno zrozumieć to co czujesz ja dzis mam 24 lata i od roku moja matka jest trzeźwa to ze tak jest zawdzięcza sobie w końcu po 21latach picia coś do niej dotarło przejrzała na oczy choć strach pozostał nadal . jedno co ci powiem to to ze szczera rozmowa i wyrzucenie z siebie tego co czujesz i myślisz o niej i o waszej wspólnej relacji to jedyne co możesz zrobić oczywiście kiedy jest trzeźwa musisz też ja wysłuchać i zapewnić ze ja kochasz , to trudne ale w moim przypadku poskutkowało żałuje ze zrobiłam to tak późno ale było warto choć strasznie bolało .szkoda tylko ze problemy pozostają moja mama twierdziła ze poco to robić jeżeli i tak wszyscy ja tak samo postrzegają i będą bo na taki wizerunek zapracowała przez 21lat dużo czasu musi upłynąć zeby wszystko się pookładało ale ja jestem dumna ze mam takom mamę i ze potrafiła w jesieni swego życia z takimi problemami podnieść się i zacząć walczyć o rodzinę i trzeźwe życie
×