Skocz do zawartości
Nerwica.com

rictus

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rictus

  1. rictus

    DDA a zycie zawodowe

    Mi ogromnie utrudnilo i nadal utrudnia zycie zawodowe. Po prostu nie wiem co z tym mam zrobić... Nie mogę się zmienic/przełamać.
  2. Na poczatku przeprosze, ze nie przedstawie sie z imienia i nie uzywam polskich czcionek, mam bardzo gleboka depresje, do lekarza psychiatry nie pojde z powodu, ze jestem zamkniety w sobie, nie potrafie mowic o swoich uczuciach, psychoterapia tez odpada, nie potrafie po prostu mowic o swoim wewnetrznym stanie, ktorego czasami nie da sie opisac... moje zycie to tragedia, ostatnio przeczytalem ksiazke Ericha Fromma "Serce Czlowieka" i moj typ osobowosci zgodzil sie co do joty z tym co opisuje... jestem zalamany, 12 lat bylem uzalezniony od alkoholu, rzucilem 3 miesiace temu, przeprowadzilem sie do duzego miasta, co z tego, skoro nie widze absolutnie zadnych perspektyw na przyszlosc... wyzsze wyksztalcenie a pracuje za fizycznego za jakies grosze, brak znajomych, tylko brat i siostra, samotnosc jest moim towarzyszem, ale dosc uzalania, zazywam ten wychwalany wellbutrin 150mg dobe juz ok 10 dni, efekty zerowe, oprocz tego, ze ograniczylem palenie w 70%, myslicie, ze jest jeszcze jakis ratunek dla mnie? powaznie rozwazam samobojstwo, mam 30 lat nic nie osiagnalem, nic mnie nie cieszy, z kazdym dniem jest jest gorzej, nie moge tego zniesc, prosze o odpisanie osob, ktore mialy podobne problemy... bede wdzieczny, dzis sylwester, dzien piekny, choc i tak spedzam go sam, prosze pomozcie
  3. Witam wszystkich forumowiczow! mimo, ze nie pisalem wczesniej to chcialbym sie przylaczyc do dyskusji na forum na ktorym znajduja sie osoby najbardziej zorientowane w temacie. nastepny mail w innym temacie, bardzo licze na Wasza pomoc gdyz niewiele mi zostalo z tego zycia, prosze pomozcie..
×