Cześć, od 4 lat mam zaburzenia lękowo-depresyjne. Przeróżne objawy somatyczne, od miesiąca coś nowego. Właściwie przed rokiem złapało mnie 1. raz, szumiało mi w głowie/uszach, ale bardzo cicho, słyszalne było rzadko. I minęło. Teraz natomiast od około miesiąca mam szumy głośne, wieczorami i po przebudzeniu przeszkadzające żyć, dosłownie. Są dni, gdy są mniej słyszalne, są dni, gdy świerszcze w głowie słychać. Wybieram się do laryngologa w końcu, ale to jeszcze kilka dni... Chciałem się zapy