
lodzia_zo
Użytkownik-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez lodzia_zo
-
Witam ponownie Od zeszłej środy nie biore żadnych leków i.... jest dobrze. Jestem zdziwiona, że nic złego sie nie dzieje. Nie mam zawrotów głowy ect. Łykam sobie witaminki i suplemenciki i czuje sie silniejsza. Stosuję technikę relaksacyjną.... naprawdę jest mi jakoś lżej. Najważniejsze, ze nie truję sie chemią i mój organizm wreszcie odpocznie. Mimo dość silnej agorafobii, zaczynam małymi kroczkami wychodzic z domu...., ba nawet byłam na mini wycieczce rowerowej :) Co dzień to troche dalej...przeciez zawsze moge zawrócić Każdy krok jest dla mnie wielkim sukcesem Mam nadzieję, że bedzie coraz lepiej. W końcu zaczne normalnie zyć. Świat nabiera barw !!! Pozdrawiam wszystkie nerwuski!!!
-
No cóz kazdy ma prawo do swojego zdania Vitalia. I ja je szanuję. Zapytam tylko z ciekawosci, czy próbowałas kiedyś metod autorki? a jeśli tak, czy nie zrezygnowałas z nich zbyt szybko? maximusik szczerze Ci życzę powodzenia. Ja już zaczęłam i jak narazie nie jest gorzej niz było, a mam nadzieje, ze bedzie tylko lepiej To dopiero piąty dzień. LSDisland nie wiedziałam,że otworzyłes bibliotekę publiczną. To co chcesz zrobic , to zwyczajna kradzież. Pomyśl o tym,że ktoś poswięcił swój czas by to napisać, a skoro to sprzedaje, to chyba ma w tym jakis cel, czyli zysk. Lekarze i psychologowie, tez chcą pomagac ludziom, a tez biora pieniadze, parokrotnie wieksze i niestety nie jednorazowo. Nigdzie na aukcji nie wyczytałam, że autorka .A może napisała te ksiazke kiedys wcześniej z innymi zamiarami, a teraz los sprawił, że ją "przycisło"... i zamiast dzielic sie swoja wiedzą "za darmo", chce troche zarobić. Tego nie wiesz LSDisland i myślę, ze nie masz prawa, do publicznego udostepniania jej pracy gdziekolwiek. Z resztą po co by pisała o prawach autorskich na aukcji? http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=611487 Cytuję: Publikacja, dystrybucja w internecie oraz kopiowanie i rozpowszechnianie w celach komercyjnych są zabronione... Jakiekolwiek kopiowanie i wykorzystywanie informacji w celu innym niż prywatny - zabronione. ...Wykorzystywanie tekstu w całości lub fragmentach bez zgody ich autora jest zawsze naruszeniem prawa autorskiego, zgodnie z Ustawą z dnia 4 lutego 1994r.
-
dziekuje Ci bardzo LSDisland, a ja jak tylko poczuje jakąś poprawę, to na pewno Wam o tym napiszę [*EDIT*] No hejka ludziki! Czwarty dzień zmniejszam sobie dawke leków i jest całkiem nie źle. Myślałam,że odstawienie bedzie trudniejsze. Bałam sie tego, bo mam niemiłe doswiadczenia z poprzednimi specyfikami. Poprzednio miałam zawroty głowy, miekkie nogi i takie jakby odrealnienia. Najsmieszniejsze jest to, że teraz mniej mnie "trzepie" przy mniejszych dawkach leków niz przy pełnych. Czyżby kolejne leki na mnie działały z odwrotnym skutkiem?, zamiast uspokajac to potęgowały nerwicę? Zastosowałam sobie jedna z metod uspokajajacych opisanych przez autorkę. Chyba trzeba sie tego nauczyć, bo za pierwszym razem nie wyszło mi to chyba za bardzo. Ale dzisiaj całkiem całkiem :) Chyba troche działa. Jak odstawie leki, to zacznę stosowac suplementy diety, które ta Pani poleca :), na pewno nie zaszkodzą, a może pomogą? Na wszystko potrzeba czasu. Staram sie uzbroic w cierpliwość. Mam nadzieje, ze wytrwam w tym postanowieniu... [*EDIT*] Nie wiem czemu wyszła edycja posta Chciałam napisac nowy, ale sie edytował poprzedni.....
-
Powiem tak, tego nie wiem, bo nie znam tej Pani osobiscie. Znam natomiast siebie. Na mnie żadne prochy nie działają, a jak działają to bardzo krótko, a potem zupełnie odwrotnie niz powinny.Przerobiłam juz chyba z 20 róznych specyfików. Psychoterapeuci też na mnie za bardzo nie działają (trudno mnie przerobić), a bywało i tak, ze trafiałam do takich, którzy mineli sie z powołaniem. Nie wspomne ile pieniędzy wydałam na lekarzy, lekarstwa i leki. W zasadzie pozostało mi juz chyba popełnienie Seppuku, zeby zakończyc juz te ziemskie męki. Aż trafiłam na cos takiego. Bez prochów, bez psychoterapełtów i mieszania w głowie. Ja podjełam decyzje i z przyjemnością poddam sie sprawdzonej przez te Pania terapii. A najważniejsze jest to, że prawie nic nie bedzie mnie ona kosztować. Zyczcie mi powodzenia. Pozdro lodzia_zo
-
Witam ponownie, To nie jest jedna metoda tylko kilka, które stosuje sie równolegle. Wszystko jest oparte na emocjach i na oddziaływaniu na nie za pomocą ciała. Zadnego psycho gadania i oddziaływania na nasze splątane główki. Tylko rzeczowe rady i opisy. Do tego autorka opisuje troche swoja historię życia. Jest jedną z tzw. DDA i chyba głównie to, doprowadziło ją do strasznej depresji lękowej, nerwicy i agorafobii. Ale z tego wyszła, właśnie dzieki metodom opisanym przez siebie w tej ksiazce i to przynajmniej mnie daje ogromną wiarę i nadzieje, ze też może w końcu "stanę na nogi". Pozdro lodzia_zo
-
Żadne ziółka i odludzie. Nie dowiesz się jak nie przeczytasz Każdy lubi co innego, jedni pija piwo, inni pala fajki, a jeszcze inni łykaja prochy. Tu za cenę 4 piw lub 2 paczek fajek masz odpowiedź.
-
Sprycuchy z Was. Nie, nie sa to te metody. Takie metody to ja przerabiałam wczesniej i nie poskutkowały.
-
Powiem tak, mnie osobiście książka dała ogromna wiarę i nadzieje na wyzdrowienie. Moze troszke się utożsamiłam z autorką? Wiadomo,że nie mam czarodziejskiej różdżki i nie wyzdrowieje w ciagu 3 sekund. Na to potzeba troszke czasu. A co do metod, to powiem, że są całkowicie naturalne i pozbawione jakichkolwiek skutków ubocznych. A co najważniejsze w moim przypadku, nie polegaja na kolejnych wizytach u psychiatrów i terapeutów. Dla mnie każda wizyta u terapeuty lub lekarza, była jak najcięższy egzamin i jak do tej pory nie zaowocowała niczym, prócz totalnej zamułki od leków i jeszcze większym splątaniem. Nie wspomne o tym jak sie źle po tych wszystkich prochach czuję i ile mam skutków ubocznych. 15zł to chyba nie wiele.... Ja uwazam, ze naprawdę warto spróbować i zastosowac sie do "jej metod". W końcu kiedyś była jedną z nas i z tego wyszła. Skoro ona mogła, to dlaczego nie mozemy my? Pozdrawiam
-
Użytkownik został zbanowany z powodu spamowania. Temat ląduje do kosza. Witam wszystkich nerwusków bardzo serdecznie!!! Wczoraj przeczytałam cos, co dało mi wiele do myslenia. Po przeczytaniu właściwie prawie krzykłam: "EUREKA!" Kupiłam wczoraj ksiazke na allegro pod tytułem " Jak pokonać depresję, lęk i nerwicę - moja droga do wolności" Autorka jest kobieta, taka jak my która wiele w zyciu przeszła, a potem przez pare długich lat nie mogła wyjść z ciezkiej depresji, nerwicy, agorafobii i mnóstwa lęków. Leczyła sie u psychiatrów, psychologów i nic. Ale, znalazła na to sposób i co ciekawe, całkowicie zrezygnowała z pomocy medycyny konwencjonalnej. Osiągnęła dno i się z niego "wygrzebała". Z pomocą całkowicie naturalnych metod i co równie ważne prawie nic nie kosztujacych odzyskała w swoim zyciu harmonię i radość. Jestem tak zafascynowana tymi metodami,że od dziś zaczne je stosować. Już sama myśl, że mogę sobie sama pomóc wyzwala we mnie przypływ ogromnej chęci życia i nowej energii. A w sumie podobnie jak autorka jestem juz na granicy wytrzymałości zarówno fizycznej jak i psychicznej. Podobnie jak Wy nerwuski mam straszne bariery nawet przed pójściem do kolejnego psychiatry, czy terapeuty. Książka jest w wersji elektoronicznej, dlatego otrzymałam ją po wpłacie pieniażków na konto sprzedajacej w niespełna 2 godzinki. I od razu przeczytałam :) Nie proście mnie o udostepnienie, przesłanie Wam książki, bo kupując ją wspieracie jej autorkę, w jej kolejnym życiowym celu, jakim jest wydanie tej ksiażki. link do aukcji: [spam] Pozdrawiam Was serdecznie i zycze miłej lektury! Uszy do góry! lodzia_zo P.S. Piszcie w tym temacie, czy też po przeczytaniu tej ksiażki odnieśliście podobne wrażenia.