Skocz do zawartości
Nerwica.com

smutna22

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez smutna22

  1. Ja natomiast non-stop się sparzam, albo nie wiem za dużo sobie wyobrażam

    trafiam albo to na kolesi niedostępnych i do tych mnie najbardziej ciągnie i na takich którym tylko seks w głowie, bez angażowania się --i to mówią na wstępie

     

    natomiast jak już spotkam normalnego to nic do niego nie "czuję"

     

    mam dość natomiast bycia postrzegana jako przygoda, wierzcie mi to jest cholernie nie miłe--tym bardziej jak facet ci się jeszcze podoba a i tak nic z tego nie bedzie

     

    ja oczekuje tylko czułości, bliskości, miłości drugiego człowieka, czy to tak dużo i trudno odnaleźć w dzisiejszym świecie

     

    (powaga miałam już, a nawet przychodzą mi pomysły czy faktycznie nie "wejść w taki związek" oparty tylko na jednym, chociaż od czasu do czasu nie będę sama, ale to jest zgubne)

  2. Jeszcze ostatnio do tego jak kiepsko się czuję doszło to, że zawsze zawiodę się ba jakimś facecie, jeszcze takim na jakim mi zależy

     

    nie wiem, ale to taki dziwny rodzaj bólu, jakieś straty ---normalnie wyłabym do księżyca

    wiem dla niektórych wyda to się głupie, ale tak mam

     

    a zapomnieć kogoś lub coś u mnie to porażka

     

    [*EDIT*]

     

    co jeszcze do kontaktów męsko-damskich --nie wiem dlaczego, ale ja zawsze jakoś "zabieram" się do osób niedostępnych, których mieć nie mogę, a innych odpycham

     

     

    ale jak nie wiem boję się porzucenia :-|

  3. Otóż od jakiegoś czasu mam dziwne stany, nawet nie wiem jak to opisać --a tym bardziej skąd to się bierze

     

    Najgorsze, że nikt mnie nie możne zrozumieć, ze coś zmyślam, bo w moim wieku (22) to nic nie może być poważniejszego

     

    Pomijając, że mam przybity nastrój, na nic nie mam ochoty, najchętniej nie wychodziłambym z domu, czasem mam przebłyski lepszego humoru, ale naprawdę czasem:/ nic mnie nie cieszy, czuję się odrzucona, brak perspektyw na życie, facet na którym mi zależało przestał się odzywać -uważam się za beznadzieją

     

    to tak w skrócie i chronicznie napisane

     

    [*EDIT*]

     

    czy lepszy lek byłby na nerwice i lęki czy depresje??

    fluksetyna czy z paroxetine?

×