![](http://nerwica-forum.wpcdn.pl/set_resources_3/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
anulkaz30
-
Postów
7 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez anulkaz30
-
-
Witajcie!
Z moimi objawami jest nieco inaczej. Może być spokojny dzień nic się nie dzieje, ale np. wiem że popołudniu mam jechać do jakiegoś wielkiego sklepu gdzie jest głośno i masa ludzi. Zaczynam o tym myśleć i efekt jest taki, że nie potrafie się na niczym skupić wzrok rozmyty i uczucie ściskania głowy. Przeszkadza mi nawet to że mam grzywke.
W sumie najgorsze w tej chorobie jest ten wzrok i koncentracja:(
czasem dodatkowo jeszcze zawroty głowy ...heh...
-
Widzę dziewczymy, ze mamy ten sam problem.
Ja nawet boje się stać sama na przystanku.
Bo zaczyna się od niepokoju.
Potem zawroty głowy. Następnie nogi jak z waty. Po czym odpływam, tzn. niby jestem ale czuje sie tak jakbym niczego nie czuła. Siedze a myślami i duchem jestem obok. Do tego ten mętny wzrok.
Ale gdy przestaje się nad tym skupiać mija.
Ale jak tu nie myśleć o tym:o)
[*EDIT*]
Witaj!
Ja też sie tak czułam w zeszłym roku.
Na samym początku przestałam wychdzić z domu.
Teraz wiem, że to był błąd bo tylko pogłębił moje lęki.
Kupiłam sobie uspokajające tabletki i validol.
zaczęłam metodą małych kroczków wychodzić z domu.
Najpierw blisko potem dalej.
Jednak zawsze w czyimś towarzystwie - tak dla bezpieczeństwa:o)
Teraz jest lepiej jednak nadal mam lęki. Czasem myśle że nigdy to nie minie ale JEST LEPIEJ:o)
Jednak mam pytanie zdarza wam się jak i mi, że siedzicie sobie a macie wrażenie jakby to był sen - tak jakby nie koncentrujecie się na niczym nic do was nie dociera. Bo ja tak mam czasem.
-
Macie rację ta choroba jest paskudna:o(
Najbardziej nie lubie gdy nie pobrafię się skoncentrować.
ktoś do mnie coś mówi a ja się koncentruje na tym,że mam nerwice.
Wogóle ostatnio jakoś tak dziwnie się czuje.
Lęki minęły za to mam kilka razy na dzień brak koncentracji i tak jakbym była gdzieś ale spała.
Ruchy spowolnione i jak szybciej rusze głowa mam wrażenie jakbym miała za chwile stracić równowagę
(
POZDRAWIAM!
-
Masz rację
musimy jakoś dawać sobie radę.
Chociaż mam dziś zły dzionek.
Pozdrawiam!
-
To się strasznie ciesze!
Chociaż to nie jest najodpowiedniejsze słowo.
Ja właśnie mam identyczne problemy ze wzrokiem.
Najgorsze jest to, że pracuję głównie na komputerze. I gdy napada mnie lęk to nie potrafie pisać bo literek jakbym nie widziała. Zaczynam sie nakręcać i jest jeszcze gorzej.
A uścisk w głowie to też towarzysz mojego każdego dnia>
Pozdrawiam!
-
Witajcie!
jak dobrze, że odkryłam to forum
do tej pory myślałam, że jestem odosobniona z moim problemem.
Zaczęło się to wszystko rok temu.
Po obronie magistra pojechałam na sklepy.Kiedyś było to moim ulubionym zajęciem.
Wtedy to był koszmar. Wszystko zaczęlo wirować. Myślałam, że zemdleje.Chciałam uciec i położyć sie do łóżka.Na drugi dzień było jeszcze gorzej.Do tych objawów doszedł lęc i wrażenie, że nogi nie są w stanie utrzymać całego ciała. Poszłam do lekarza i zaczęłam zażywać xanax.
Pomogło.Teraz odstawiłam i doszły zawroty głowy i ten wzrok. Czasem sie boje, że przestane wogóle widzieć. Patrze na coś a wzrok mi sie rozmywa. Czy też tak macie?
A jak zaczynam analizować co mi jest to mama wrażenie uczucia jakby odosobnienia. Jakbym była obok i dociera do mnie połowa informacji .
Pozdrawiam!
Nerwica a głowa,zawroty, ucisk i inne dolegliwości głowy
w Nerwica lękowa
Opublikowano
Witajcie!
macie racje ja też robiłam badania jak pierwszy raz wyszły dobrze robiłam drugi raz. Bo pewnie coś źle zadziałało moze pomylili się w labolatorium itd.
Tylko tyle , że zauważyłam, że im bardziej skupiam się na tym wszystkim tym gorzej się czuje! Zawroty głowy były każdego dnia i non stop. nie potrafiłam dłużej stać bo miałam wrażenie że albo zemdleje albo zaraz padne. Wzrok mi takie figle płatał, ze nie dało rady wytrzymać![:(](//wpcdn.pl/nerwica-forum/emoticons/icon_sad.gif.9de714779fb1ccf043b9812ba2483ccf.gif)
potem zaczełam podchodzić do tego z rezerwą. I udało sie zawroty minęły jednak problem braku koncentracji nie.To było straszne czytać coś ale nie wiedzieć co. Miałam wrażenie, że śpie.Jednak powoli wypracowałam w sobie spokój. teraz napady mam rzadsze ale jest lepiej.
nadal nie potrafie poradzić sobie ze stresującymi sytuacjami. Jak Wy sobie radzicie? Jak np gdzieś sami jedziecie, czeka was stresujący dzień z w otoczeniu obcych ludzi? Ja mam z tym straszny problem. Bo mam wrażenie, że przez brak kocentracji i zawroty głowy nie dam sobie rady.
Pozdrawiam!
lidzia8704 nie martw się ja Ci musze powiedzieć, że miałam i mam podobne do Ciebie objawy. I wiem, ze nie jest łatwo!