Witam, mam 22 lata i cierpie na nerwice natręctw, głównie natrętne myśli i wyobrażenia,próbowałem już praktycznie wszystkiego jesli chodzi o leki i nie tylko. Benzodiazepiny biore juz w sumie 6 lat. Alprazolam (afobam,zomiren...) 4 lata. Jestem uzależniony i próbowałem kilka razy odstawiać jednak konczyło sie to krytycznie. Jesli ktos ma jakies pytania na temat tego leku to chętnie podyskutuje mój numer gg to 8978119
[*EDIT*]
Nie bierz tego świństwa