Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zagląda ale również mam taki problem To już drugi raz gdy coś takiego mnie spotyka (pierwszy raz był gdy miałam jakoś 15 lat, teraz mam 19) ale jest tak samo okropnie. Praktycznie nic nie jem i ledwo pije przez strach, że mogę się udusić. Nawet połykanie śliny to wyzwanie Już wcześniej niewiele ważyłam a teraz jeszcze mniej. Psychicznie mnie to wykańcza i już nie raz myślałam żeby to wszystko zakończyć. Nie mam pojęcia czemu ta fobia wróciła... ale cóż. Myślę nad wybraniem się do jakiegoś dobrego psychologa/terapeuty, kiedyś chodziłam (z powodu depresji i stanów lękowych) ale zrezygnowałam po jakimś czasie myśląc, że wszystko ze mną dobrze i 'wyzdrowiałam' w momencie gdy zaczęłam czuć się lepiej Mam świadomość, że to wszystko to jedynie lęki i można z tego wyjść, więc się nie poddaje + czytanie historii innych daje mi siłę i nadzieję Życzę każdemu aby sobie z tym poradził.