Skocz do zawartości
Nerwica.com

Malina9

Użytkownik
  • Postów

    32
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Malina9

  1. No w sumie dałeś mi do zastanowienia. Co to były za wyliczenia i o „ile to wyliczenie” się nie zgadzało. Bo jak jedynie o około miesiąc albo i mniej to nigdy nic nie wiadomo … Ja chyba po prostu mam w sobie za dużo empatii i nie mogłabym się przyczynić do tego, żeby ktoś czuję się skrzywdzony
  2. Bez negatywnych emocji i kłótni jedyny temat jaki udalo nam się obgadać to temat jego seksu z dziwka. Powiedział, że nie jest z tego zadowolony i czasu nie cofnie i tyle. I też kiedyś apropo jego ilości partnerek powiedział, że wszystkie je kiedyś kochał i nie chodził do łóżka z byle kim, ale późniejsze rzeczy które wychodziły, wskazywały że jednak to nie była prawda. Nie mam pojęcia jak do tego doszło, że właściwie to całe swoje życie jest w jakimś związku a partnerek seksualnych znacznie więcej niż związków. Kiedy on je sobie znajdywał ? W trakcie trwania związku chodził do łóżka z innymi, czy jak był singlem przez miesiac po rozstaniu szukał pierwszej lepszej z którą się prześpi? A zaraz później wchodził w kolejny związek dodam jeszcze że poza seksem z dziwka to nigdy nie używał prezerwatyw i szczerze mówiąc załamało mnie to jego lekkomyślne podejście. Wydałam kupe kasy na wszystkie badania weneryczne. miał też jednorazowy numerek z mężatką… i serio nie kumam jak można mieć taki brak kręgosłupa moralnego, żeby bzykac się z kimś wiedząc że ta osoba ma męża. Po czym ona była w ciąży i zaczął się zastanawiać czy to przypadkiem nie jego ale z wyliczeń wyszło że to musi być dziecko męża…czy tego żałuje? Czy uważa że takie coś nie powinno mieć miejsca ? Nie wiem tego. Jedyny jego komentarz że „czasem tak się zdarza jakbyś nie widziała”. co do trójkąta, nie mam pojęcia czy mu się to podobało, czy chce powtórzyć i jakie ma podejście to tego że jego partnerka patrzyła wtedy jak posuwa inną laskę …
  3. Gorzej jak już nie ma elementów zaskoczenia bo wszystko już było a wszystkie pomysły i eksperymenty były z innymi. Dokładnie, chciałabym na spokojnie poznać jego punkt widzenia, jaki ma obecnie stosunek do takich rzeczy, choć tez nie wiem czy po prostu nie powie tego co chciałabym usłyszeć. Chciałabym też żeby wiedział, że mam z tym duży problem, żeby w przypadku jak tego nie dźwignę i zdecyduje się odejść nie było zdziwienia, że on o niczym nie miał pojęcia. Ogólnie to mam problem z rozmową na trudne tematy. Nie wiem jak mam zacząć, żeby ta rozmowa poszła spokojnie, bez kłótni i tekstów „na cholerę wracasz do czegoś co było i minęło”
  4. Ja już nic tu nie rozumiem. To on ma żonę o której Ty nie wiedziałaś i jest w związku i z Tobą i z nią ?
  5. No właśnie i ja jestem tym pierwszym typem, drugi typ uprawia z kim się da. Jakby nie patrzeć z trójkąt miał z partnerką z którą był w długim i poważnym związku. A z jedną powiedział że po pół roku mu się nudziło w łóżku więc nie do konca sprawdza się ta teoria, że jak się zakochasz to seks z tą osobą jest dla Ciebie najwspanialszy i nic więcej Ci nie potrzeba On ma 33. Trochę to tak pozaokraglalam, 5 zamiast 4.5 w każdym razie chodziło że miał długie związku i w sumie to prawie ciągle był w jakimś związku
  6. Pierwszą dziewczynę miał w wieku 18 lat i był z nią 5, później z jeszcze jedna też był 5 lat, z trzema byl po 2-3 lata i z jedna rok. W sumie to wchodził prawie z związku w związek więc nie wiem kiedy on miał czas zebrać tą resztę…
  7. Myślę że najlepiej by było jakbym z nim pogadała jak wygląda sytuację. I dlatego żeby mnie w jakimś stopniu zrozumiał i żeby się mógł jakoś ustosunkować do tego konkretnie i jak teraz na to patrzy. Bo myślę że wtedy tylko może to się poprawić, ale też dlatego, że jeśli będę chciała odejść to żeby nie był zdziwiony, że on nie miał pojęcia. Ale ja kompletnie nie wiem jak zacząć, żeby znów nie zaczęło się kłótnia bo razy zacznie się bronić przez atak.
  8. To że teraz facet jest usatysfakcjonowany to nie znaczy że będzie za rok czy dwa. Może później już będzie seks we dwoje dla niego np za mało. Jakby nie patrzeć seks w trójkącie miał z byłą partnerką z którą był najdłużej
  9. Mój problem nie wynika z samooceny a z tego że jego doświadczenia są niezgodne z moimi wartościami. Ja uznaje seks 1 na 1 i seks grupowy dla mnie jest czymś obrzydliwym ( i zdaje sobie sprawę że nie niektórzy to lubią i nic mi do tego ale dla mnie to jest granica nie do przekroczenia ). Tak samo jak seks z dziwka - dla jednych to jest ok ale dla mnie to zawsze przekreślało faceta. A ta ilość tych partnerek oznacza że jest po prostu łatwy i pchał swojego gdzie tylko się da. On zazwyczaj był w długich związkach - dwóch 5 letnich, trzech 2-3 letnich i jednym rocznym i właściwie wychodził z jednego u wchodził w kolejny więc nie wiem kiedy on sobie nastukał resztę tych panienek. Wygląda jakby spał z każdą chętną. Weszłam w tą relację kompletnie nie zdając sobie sprawy i te różne rzeczy wychodziły z czasem i to w sumie już w momencie kiedy się zakochałam i się przywiązałam. Zanim się dowiedziałam to uważałam go za najwspanialszego faceta na świecie Wolałabym wiedzieć o tym na samym początku zanim pojawiły się silne uczucia do niego
  10. To czy seks udany czy nie kompletnie jest nieistotne w kwestii ilości partnerek seksualnych faceta. Zdaje sobie sprawę ze czasu cofnąć się nie da(niestety). Nie wiem nawet czy mój facet wgl sobie zdaje sprawę że mi nadal ciągle to chodzi po głowie i nie daje spokoju bo już dawno nie poruszalam z nim tego tematu. Ostatnio ponad 3 miesiące temu jak dowiedziałam, że ze swoją eks i mieli trójkąt. Zareagowałam nienajlepiej delikatnie mówiąc. Wtedy mieliśmy rozmowę, w której było za dużo negatywnych emocji i mam wrażenie, że on nie rozumie z czym mam problem skoro to było jakieś 10 lat temu. A co do dużej ilości partnerek też tego nie rozumie bo twierdzi „że kiedyś każda z nich kochał” (w co akurat nie wierze bo z związkach przede mną był w 6 związkach a partnerek jakieś dwa razy więcej i jakieś dziwne akcje) i „że gdybym ja miała dużo partnerów to nie miał by z tym problemu bo teraz jesteśmy razem”
  11. Żeby mieć pewność że prostytutka jest zdrowa to powinna się badać codziennie. Wirusa hpv ma bardzo dużo osób i przenosi się on nawet pomimo użycia prezerwatyw i potrafi wyrządzić wiele szkód. Na Twoim miejscu przebadałabym się pod tym kątem.
  12. Facet to nie zwierze, żeby nie potrafił powstrzymać się od seksu i w sumie przykre to, że tak sobie tłumaczysz to że Twój facet ma potrzebę uprawiania seksu z innymi kobietami. Ja gdybym miała zgadzać się na to żeby mój facet chodził na prostytutki to wolałabym bym być sama
  13. Nie wydaje mi się żebym wywierała na nim presję. Jak leżymy albo siedzimy to zaczynam go miziać, ale on zaczyna że idzie spać bo jest męczony, albo mamy teraz coś takiego ważniejszego do roboty albo „tobie to się tylko ciągle jeb*c chce” . Jak widzę, że nic z tego nie będzie to to już nie naciskam, tylko odpuszczam. Ogolnie to wydaje mi się że mamy dobra relacje. On twierdzi że to jego najlepszy związek. Dobrze na codzień się dogadujemy. Mamy podobne poczucie humoru. Kłótnie czasem się zdarzają ale rzadko i szybko się godzimy. Może faktycznie nie kręcę go w łóżku a mówi że jest u ze mną dobrze tylko żeby mnie nie zranić. Pewnie jest mu ze mną nudno patrząc na wcześniejsze jego doświadczenia. Może po prostu wziął sobie mnie tylko ze względu na to że wydaje się dobra kandydatką na matkę jego dziecka
  14. To też nie siedzi ciągle w mojej głowie. Czasem jest miesiąc spokoju dopóki nie wypłynie jakiś „smaczek”, albo nie będzie jakiegoś bodźca który mi o tym przypomni. Albo po tym jak codziennie mi odmawia i zaczynam już czuć się niepewnie skoro nie chce tego ze mną robić. Ułożę to sobie czasem jakoś w głowie a później po 3, 4 czy 5 tygodniach znów to wraca
  15. Trójkąt który miał to z jego partnerka z którą byl 5 lat. Dla mnie to trochę nie do pomyślenia w jednym czasie bzykac kobietę która się kocha i inna babe
×