Witajcie. Od jakiegoś czasu obserwuje u siebie dziwne i męczące uczucie podczas zasypiania... wyglada to tak, że jestem już bardzo zmęczona, czuje ze zasypiam i nagle dopada mnie takie uczucie w glowie.. nie wiem nawet jak to opisać. Jakby coś mi się działo w glowie i przechodziło na klatkę piersiową, jakby jakąś fala, uczucie jakbym miała dostać udar lub zawal, sama nie wiem.. momentalnie wtedy się wybudzam, jestem bardzo zdenerwowana. Później znowu zasypiam i znowu to uczucie, dosłownie jakby mozg miał mi się zaraz wylaczyc albo coś. Czy ktoś z was miał podobnie ? Czy to moze byc objaw nerwicy lękowej ?