
Romek234567
Użytkownik-
Postów
2 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Romek234567
-
Według was, jakie zaburzenia są zbyt często diagnozowane, a jakie zbyt rzadko?
Romek234567 odpowiedział(a) na temat w Psychiatria
Jak wódka może mi nie służyć. To swoboda obywatelska. Mogę iść do Mc Donalda i wypytywać po co tyle jecie. To jest legalne i każdy zna skład tego co spożywa. Jest na każdej etykiecie -
Według was, jakie zaburzenia są zbyt często diagnozowane, a jakie zbyt rzadko?
Romek234567 odpowiedział(a) na temat w Psychiatria
Kim są dla mnie lekarze? Nie umieją wyleczyć nieżytu nosa. Tworzy się ropa we wszystkich zatokach, gnije śmierdzi a oni są bezradni. Wystarczy powiedzieć dezynfekuj pan 5 ml soli fizjologicznej z od 5 do 7 kropel wody utlenionej. Aplikować do nosa pipetą. Nie mają takiej wiedzy, musicie sami się wyleczyć. Czujecie się inwigilowani? Ktoś was wyzywa w domu i miejscach publicznych? Nie macie spokoju? Ja poszedłem z tym na policję. Są bezradni. Poszedłem po l4 do lekarza pierwszego kontaktu. Przy okazji powiedziałem mu o tym. Wezwał na mnie trzech policjantów i dwie pielęgniarki z karetką. Prowadził mnie trzymając za rękę tak jakbym był homoseksualistą? Ale ja nie jestem gejem. Żałuję że mu tego nie powiedziałem. Obiecałem że poczekam na przyjazd psychiatry. Wywieźli mnie do psychiatry bez mojej zgody, potwierdzili że mnie zmuszają Porady: Nie mogę szukać pomocy u lekarzy Nie mogę być z nimi szczery Nie mogę wyrywać swojej ręki w takich okolicznościach, ponieważ wywołanie agresji u pacjenta to tylko procedura Nie mogę wyraźić zgody na podjęcie leczenia w psychiatryku, ponieważ mam obawy o w.w procedury Nie mogę się wyrywać także pielęgniarce, która prowadzi mnie przez ulicę do karetki, trzymając za rękę Nie mogę nie zgodzić się na przywiązanie mnie pasami do łóżka w karetce Nie podpisuję u nikogo stwierdzenia szeregu chorób, ponieważ nigdy u żadnego lekarza nic nie podpisywałem, poza zwykłą rejestracją i przypominam, że jestem tam wbrew swojej woli Lekarz zna choroby tylko w teorii, a wiadomo że teoria rzadko zgodna jest z praktyką Odpowiadam na pytania kontrolne najzwyczajniej w życiu Podejmuję temat religii, tego czego nie da się wytłumaczyć tak jak: jesteśmy pochodną nicości, co to jest ewolucja (nie jak ją nazywamy, co to jest? Sami się kreujemy czy żywioły nas kreują jak woda powietrze, a może chmurka?), opatrzność, równowaga, podobieństwo atomów naszych do układu słonecznego, istnienie uczuć jak miłość, wstyd, sumienie, popęd seksualny Skąd bierze się taka dolegliwość: Mogę wytłumaczyć to naukowo np. powiązać sny prorocze, czyli widzenie przyszłości w snach z nauką, czyli jak to możliwe że moje oczy coś zobaczyły i skąd widzenie przyszłośći, czyli jak nazywa się kod (nie zerojedynkowy), który przesyła nam informację do mózgu i co to jest prawo Lorentza Mogę powiązać tych ludzi z diabłem i czarna magią Mogę powiązać tych ludzi z diabłem, czarną magią i z nauką Mogę powiązać to z grzechem pierworodnym i z innymi dalszymi zaburzeniami u ludzi toksycznych. Nie muszę wierzyć w ich diabła, ale mam prawo być dobrym człowiekiem Może mi się to tylko wydawać Jak to ograniczyłem: Byłem cierpliwy, ale szukałem rozwiązań Byłem sobą, nie homoseksualistą. Nie słuchałem takich typów Ograniczyłem zaufanie do ludzi, którzy nie byli normalni. W moim przypadku do wszystkich Nie odbierałem telefonów i nie dzwoniłem do ludzi, do których nie mam zaufania. W szczególności nieznanych numerów Przestałem bać się homoseksualistów Wiedziałem że homoseksualizm to wstyd Wiedziałem że wyznawanie homoseksualizmu to już pedalstwo W myślach tak nazywałem ludzi, którzy mnie obrażali nieoficjalnie. Zaczynali mnie rozśmieszać Wyobrażałem sobie tych ludzi z ich kompleksami. Też się uśmiałem razem z nimi, bo mieli pewne kompleksy Musiałem odespać zatrucia. Pokarmy mnie usypiały, szkoda że w pracy też. Wtedy nie wolno mi było odbierać telefonów, w sensie że tak mi się tylko "wydawało" że później przestawały działać Przestałem odbierać telefonu od kolegi, który latami się ze mną nie mógł widzieć, ale złościł się że nie rozmawiamy przez telefon. Co to za kolega którego nie mogę zaprosić nawet do mieszkania, ani on mnie Praktycznie zawsze wierzyłem w Boga, więc także że ludzie toksyczni są opętani przez diabła np. przez ich chciwość i zazdrość. Miłość zawiera się w zazdrości, ale czy trzeba zaraz mówić, że każda miłość to zazdrość. Ludzie są w związkach, ale czy tak naprawdę się kochają Przestałem brać udział we wszystkim co niezgodne z prawem Zadecydowałem że leki na sen będą mi bardziej pomocne niż ich skutki uboczne. Polecam Melatoninę 5 mg Część filmów ma dobry przekaz, ukazują drugiego diabła. Pierwszy daje wybór. Np. pornografia nie narzuca się, diler nie narzuca się, prostytutka nie narzuca się. Drugi już zniewala i opętuje ludzi. Jednak drugi jest pochodną pierwszego Oprócz opętania widziałem też u ludzi potępienie. Często wiążę głupotę z opętaniem, bo nie rozumiem kto mógłby robić z siebie takich głupków. Więc wszystko jest możliwe i jak ich widzę tak ich teraz piszę Ci ludzie nie mają wiary. Myśla że po życiu ujrzą nicość. W tym życiu niszczą więc ludzi wierzących. Ale widziałem już w nich poprawę. Bóg pewnie ucieszył się 10 krotnie bardziej z nawróconych niż z nas Twierdzą że diabeł manipuluje informacjami, bo nie wiedzieli o mnie całej prawdy, wiec wywnioskowałem, że diabeł chce zniszczyć nas wszystkich, także swoich podwładnych. Jeśli jednak kłamią i świadomie nas niszczą, to wnioskuję że są bardzo złymi ludźmi Jeśli wiara pomogła mi w życiu, to wierzę nawet jeśli Boga by nie było Wiara to nic złego Biblia to mądra księga, mam z niej wiedzę i ciągle ją interpretowałem Nauczyłem się myśleć samodzielnie. Odróżniać dobro od zła Pozałatwiałem wszystkie niezałatwione sprawy. W tym urzędowe itd. Rejestruje się w urzędach Przestałem uciekać. Mieszkam już ponad cztery lata w tym samym mieszkaniu, odzyskuję spokój Nosiłem stale plastelinowe stopery w mieszkaniu, miejscach publicznych i w pracy, bo wydawało mi się, że jak je noszę to wiele słabiej słyszę złych ludzi. To tak jak z wiarą, może mi się tylko wydawać, że Bóg istnieje, ale wiara uspokaja Widziałem agresję u ludzi niewierzących, pewnie brak wiary powoduje odwrotne skutki Tłumaczyliśmy sobie to na własny sposób, jednak dla mnie liczyły się fakty Jestem kierowcą w Katowicach. Nie mógłbym pozwolić sobie na schizofremię. Byłem też kierowcą największego samochodu osobowego jako kurier paczek wielkogabarytowych a w poprzedniej firmie zwykłych paczek. Często zagranicą woziłem ludzi do pracy i z pracy Przestałem wyjeżdżać za granicę Film "Surrogaci" polecam. Ukazuje ludzi połączonych z maszynami. Tam źli, bogaci ludzie śmiali się z sytuacji, w której maszyna specjalnie wywraca się na wrotkach, a w niej jest zniewolona kobieta która poobijana, podrachana ze łzami w oczach musi śmiać się z tego. To temat maski, którą ludzie toksyczni wyznają. Twierdzą że bez maski byliby bezsilni Nigdy nie nosiłem maski Ludzie w maskach to ludzie źli i / albo zniewoleni przez diabła Niewola jest następstwem grzechu pierworodnego Człowiek zawsze ma możliwość dążenia do Boga Zniewolony może być także mężczyzną Ludzie toksyczni są bardziej chorzy niż ja. Też nie mogą być szczerzy Jak już zwrócić się do lekarza to jak najszybciej. Później sprawy przyjmują inny obrót. Psychologowie ponaglają w internecie, jednak prawo Lorentza powiązane z ludźmi toksycznymi tego nie wróży. Ja już muszę walczyć jak widać bez lekarzy Prawo zawiera się w religii, ale nią nie jest do końca Toksyny są złe, trucizna jest zła. Mogą zapobiec tragedii, ale co jeśli nie zapobiegną? Miłość to nie tylko słowa, domagałem się dowodów miłości Nie uznałem diabła, nie uznałem jego treści Gdyby choroby nie było, to wydaje mi się że nie było by lekarzy Nie jestem lekarzem, więc mogę się gdzieś mylić, pamiętam że niewola ludzka dyktuje nam warunki. Jak widzimy nie o wszystkim można mówić, nawet lekarzom. Nie twierdzę więc, że leki są złe. Ja tylko twierdzę, że nie pomogły mi w walce z nieżytem nosa, który rujnował moje życie. Nieżyt jednak, to nie schizofremia. Nie będę kłócić się z lekarzami, ale na pewno z ich procedurami A teraz uwaga. Lekarz chciał mi bezpośrednio dać leki. Nie wypiłem u niego nawet wody, ze względu na dziwne procedury, tym bardziej nie pobrałem tych leków. Może procedury są podstępliwe, a lekarz chce dobrze, nie wiem. Coś tam jest nie tak. Rozluźniłem się po dłuższym czasie i miałem dwa połączenia głosowe. Numer zarejestrowany, telefony z drugiej ręki, może zła sieć. Inny kolega domagał się połączenia na fejsie, laptop powystawowy, nie odnajdę paragonu. Generalnie to byli moi przyjaciele. Już nie są. Może mieli zawsze złe intencje, może nigdy nie mieli, a może sprawy zaszły za daleko. A teraz przyczytajcie się uważniej. Do wódki ciągle dodają mi jakiś psychotropów. To już chyba jakaś decyzja zapadła. W każdym sklepie, czy supermarkecie kupuję wódę chyba z psychotropami. Nie czuć mnie już alkoholem co potwierdzają w pracy, ale dalej widzę tam tak jakby za jakąś mgłą. Z tym że efekty są takie, że nie mam już przyśpieszonego pulsu serca, który notorycznie ograniczał i dążył pewnie do uśmiercenia. W tym myśl, obawa która też niepokoi. Ale któreś z tych dwóch połączeń lub oba naraz spowodowały zmianę. Myślę że do niektórych powinno się mieć zaufanie, ale tu polecam dużą ostrożność Dzisiaj mam regularny puls. Często zastanawiałem się co jest normalne, czy nie odbieranie połączeń jest nienormalne, chyba jest. Słyszałem komentarze co do połączeń telefonicznych, bo jeszcze inny kolega mnie krytykował. Może diabeł był bardziej podstępny niż myślałem To wszystko tylko potwierdziło moje nauki religijnie. Według filmu zło jest dowodem istnienia Boga Pozdrawiam was nie z tego powodu, że jesteście chorzy. Jesteście zdrowi, uważajcie na procedury. Kiedy doprowadzą was do lekarza może on okazać się prawdziwym lekarzem, ja już straciłem zaufanie