Witam, zmagam sie z OCD, a dokladniej HOCD. Mam pod 40 lat, 3ke dzieci i piekną żone, którą kocham. Od 10 lat przechodze zmiany nastroju, nerwice lękowa z somatami. Moja głowa rok temu zakrecila sie na HOCD. Pewnego wieczoru obejrzalem film porno, nastapila naturalna reakcja na ludzi uprawiajacych seks, natomiast głowa przestraszyła sie, ze bardziej mnie podnieca seks innych niż żoną. Nastapiły natretne obrazy, pokazywal mi sie na przemian nagi facet i kobieta oraz ludzi uprawiajacych seks i zaczely sie impulsy w cewce moczowej. Nie wiem z czym to porownac, ale jak jest duzo tych impulsow, to az mnie tam szczypie wszystko. Zaczely mi sie pojawiac obrazy, ze moja zona kapie sie z kims nago, balem sie zasypiac bo w nocy tez snilo mi sie ze ludzie uprawiaja seks albo moja zona z kims i ze mnie to podnieca. Budzilem sie wtedy lękowo, byly tez te dziwne impulsy w cewce. Nastepnie w pracy na meski glos moszna zaczela mi sie jakby poruszac,niby penis sie kurczyl za kazdym razem, ale jakies takie sztuczne podniecenie czuje non stop. Nawet w tv nie moglem z poczatku patrzyc na ubrane pary, bo non stop te impulsy w cewce i to mrowienie w mosznie. Dodatkowo jak uprawiam seks z zona, to pokazuja mi sie osoby mojej plci, nie nago, ale np. Osoby ktore powiedzmy widzialem tego samego dnia. Zaczalem brac paroksetyne 30mg. Z obrazami jest troche lepiej, w 70 procentach. Natomiast to mrowienie, ruszanie moszny i ruchy penisa dalej sa. Nawet na glos mojego 11 letniego syna to samo mrowienie jest. Zaczalem sie nałogowo masturbowac, zeby udowodnic, ze nie jestem gejem. Non stop sprawdzam to mrowienie. Czasem wyobrazam sobie seks z mezczyzna, ale mnie az czepie, wtedy mrowienie ustaje na chwile. Ogolnie przez cale zycie przeginalem z ogladaniem porno.Nie czuje sie gejem, ale tragiczne jest to. Mam mysli rezygnacyjne od tego. Czy ktos mial takie reakcje pachwinowe w HOCD? Czy to moze juz seksoholizm a nie HOCD.