Skocz do zawartości
Nerwica.com

mikamaja

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia mikamaja

  1. Historia przeglądarki nie ma nic do rzeczy. Mój chłopak nie jest tak podejrzliwy, ma do mnie zaufanie. Z resztą, od czego jest konto In cognito.
  2. Najlepiej, żebym odniosła się do Twojego komentarza. Czy się w czymś nie realizuję? Presja, którą czuję z zewnątrz ws wykształcenia, mojej przyszłości, stałego angażowania się w pracę i studia inżynierskie zaoczne powodują, że szukam przyjemnego oderwania się. To, co opisałam wcześniej powoduje u mnie frustracje, z jednej strony muszę dbać o siebie i czuć stabilizację, a z drugiej myśli o potrzebie bycia czyjąś na własność, do tego stawiania oporu przed Nim, ciągłej walki powoduje u mnie zamykanie się na świat realny i tracenie czasu na wyobraźnię. Czytam książkę, artykuł i nagle odpływam w tych myślach. Myśląc już długofalowo obawiam się, że kiedy odpuszczę, ulegnę pokusie to wrócę do tych wyskoków sprzed kilku lat i nie będę miała problemu z porzuceniem tego co stworzyłam. Obojętność na innych, nagła utrata znajomości, utrzymanie braku przyjaźni sprzed lat gimnazjalnych czy nawet ze studiów przychodzi mi niestety łatwo, tak jest po rozpadzie rodziny. Zawalczyłam o inną siebie, dobre studia dobra praca, brak nałogów w postaci papierosów czy narkotyków, jednak czuję, że ze mną coś jest nie tak, ta potrzeba bycia zdominowaną i uległą w wyobraźni i w sumie też w codzienności się ciągle przebija.
  3. Mam 26 lat, nie mam dzieci, nie jestem rozwódką, mam chłopaka od 11 miesięcy. Mój problem związany jest z wybujałą wyobraźnią o byciu porywaną, więzioną, upokarzaną i wykorzystywaną. Wszystkie te myśli towarzyszą mi w ciągu dnia i podczas zwykłych codziennych czynności, przez te myśli jestem stale wilgotna. Nie byłoby problemu gdybym nie czuła, że to w trakcie wyobrażania sobie brutalnych stosunków podniecam się najbardziej, niżeli podczas realnych face to face z moim chłopakiem. Te myśli towarzyszą mi od wielu wielu lat. Przeszło 1 rok mija od moich ostatnich wyskoków związanych z przypadkowymi stosunkami, za każdym razem bdsm. Zarówno podczas tych agresywnych wyskoków, jak i w mojej wyobraźni stosunki odbywam z mężczyznami starszymi od siebie o 10-15 lat, tacy mnie zazwyczaj pociągali. Nie rozumiem siebie...
×