-
Postów
396 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia MlodyKapi
-
Nowa talia
-
Nie wiem nawet czy bardziej tracę poprzez wchodzenie w świat własnych własnych myśli poprzez dalsze to zatracanie czy znajdowanie rozwiązań na bardziej złożone pytania daje mi sumarycznie więcej niż zostawanie przy czyms co nie działa w nowej teraźniejszości
-
Jakby każdy krok który wykonuję jest w przód. Nawet nie wracałem rzeczywistością do rzeczy które ze mnie odpadały jak spadałem ciągle w dół a mimo to idę jakoś do przodu więc to jest raaaaczej dowód że najbardziej leczy sam czas. A raczej cały czas się reorganizuję do nowych reguł. Wypierdalając się w te czarne dziury reguła była taka że cały czas wchodziłem all in paląc przy tym mosty, nie raz były to pojedyncze uczucia ale to przecież nie wygląda tak że to pojedyncze uczucie łączy wszystko w całość więc czy gdy poprzypominam sobie resztę rzeczy szczególnie bliskim tym które przedtem paliłem to nie wypłynę bliżej powierzchni? Im pozornie prostsza i bardziej przejrzysta jest otaczająca mnie odpowiedź tym trudniej jest mi znaleźć na nią rozwiązanie
-
Nie wiem czy to że musiałem dłużej przysiąść przy jednym temacie by go wyczerpać jest nową regułą czy tylko krokiem ku temu by to się jakoś poukładało i dalej za każdym razem szło już prościej. To fraktal który się kręci i coraz to bardziej mnie zasysa czy tylko nowe zasady które się mnie tyczą Na razie to wygląda tak że ile wrzucę to wyciągam tyle samo co się zazębia z tym że na początku tego wątku wszystko było takie samo, była to jedna wielka pustka i nic
-
Ja zapomniałem by pamiętać o tych wszystkich błędach By starać się mieścić w jakichkolwiek ramach Tak jakby została mi już tylko prędkość zawrotna
-
To EFT jest zajebiste w końcu dolazlem na powierzchnie zeby czuc rzeczy Oczywiście jak patrzę na odwrót Też czujesz ból głowy w roznych miejscach za kazdym razem jak sie cos pojawia lub chcw wejsc
-
Możesz mieć jak ja i najpierw kierować swoją uwagę na ciało i części by w ogóle poczuć ból
-
@little angel Czy te tatuaże kiedyś ci się rozpuściły? Po pierwszym dole do zestawu emocji podniosłem się po jakimś miesiącu. To wyglądało tak że jak już wyłoniłem się z tej czeluści to przy zamkniętych oczach widziałem jeden i ten sam obrazek Tak jakby to była ta ściana właśnie Serce bije wolniej i bum mgła i nudności od świata
-
kichanie jest dla mnie objawem neurologicznym które przywraca mnie na tą bezpowrotną Nawet jak zrobię kroki ku wyjścia poza tą spiralę
-
Przestałem czuć te mini śmierci które są wynikiem tworzenia czegokolwiek co chyba oznacza że powoli wyłaniam się spod tafli na którą sam sobie pracowałem Mam wrażenie że te poświęcone w walce rzeczy wracają jak boomerang dając możliwość wtórnego przeżycia tego, nie wiem też czy dzieje się to w bieżącym portalu czy tych poprzednich One cały żyją, wraz ze stanami w których się wtedy znajdowałem ale tutaj zadanie mam utrudnione bo z założenia się z sobą mijam Te ostatnie znamie dało mi tak naprawdę możliwość chwilowego przeżycia względem natręctw obsesji paranoi i wielu psycjhoz które przybiły pieczęć Wszystko pierdolneło na pysk po tym jak troche nieświadomie spaliłem sobie haha czyli dla mnie możliwość odbicia od wszystkiego Dlatego teraz wtórnie muszę najpierw patrzeć pod stopę żeby w ogóle wyłapać pod nią pewny grunt ale unikanie przy złożonych zaburzeniach dysocjacjnych jest jak 1 krok na przód i 10 w losowe strony. Planowanie, w tym byłem dobry i się to nie zmienia Na finał czułem że po prostu nie mogę zareagować na piłeczkę która leciała mi na mózg i serce Taki skrupuł Niestety nie jestem typem zjeba który reaguje persfazją na byle gówno w okół, a szkoda w tym wcieleniu mogło by mi to realnie ułatwić po prostu poprawność Zostałem w środku i oglądam życie już tylko za szybą
-
Też racją jest że kręcenie się jak szczur w obrotowym kole będąc zfrustrowanym cały czas bije się głową o ścianę która po czasie staje się choryzontem nie możliwym do przebicia Czerpać energię z kryształowych duchów i starać się być w 100% elastycznym mając świadomość dołów i tego że to tylko dalsze zatracanie czy też zatracać się będąc elastycznym w okół własnego środowiska tworząc sobie tym samym jakieś alter ego Jak sumieniem i całym sobą zostawałem przy sobie przy towarzyszącej dysocjacji to i tak na bieżąco czułem że tracę Było to niespałnianie wykutych w głowie oczekiwań Za każdym razem jak spadałem z włąsnego siebie w dół to i tak nie mogłem wyłapać rzeczy które ten ból mi sprawiły i to się nie zmieniło mimo czasu Ta eskalacja sprawiła że do dołu nie mogę już spaść w ogóle chyba że śmierć zabiera mi to całe szambo ale wtedy czuję ulgę
-
Najgorsze co można sobie zawiesić to skrupuły czy też dostałem je dopiero po spadnięciu w dół Jak odcięty od samego siebie nie mogłem wyłapać prawdziwej przyczyny tego co na tamten moment sprawiło mi ból Jak mam czuć fizyczny ból jak wcina mi go dysocjacja Boli mnie może głowa przez rozjebane szachy Z natury pierwsze co robię to unik żeby w ogóle towarzyszące mi myśli przeze mnie przeszły muszę się oderwać od mojej podobizny bez pępka Moje pole niestety było pokryte w 100% z tym żeby ta skurwiała dysocjacja po ziole mi się przedłużyła i osiągnęła maksymalny poziom Jem sobie tofu Dobra bo smucę, zamiast szukać chęci do życia Właśnie gdyby nie to rozszczepienie miałbym tak na co dzień i zapewne latające za oknem drony Paradoks jest taki że szukając siebie można zrobić głupoty i popełnić błedy które przy towarzyszących zasadach i normach społecznych normalnie by nigdy nie przyszły do głowuy
-
Zarówno epizdoy ciężkich psychoz jak i leki które je leczą siadają na pamięć Psychozy ogólnie niszczą mózg
-
Odkryłem korytarz w którym łapię hefta przy ludziach
-
Czym są skurcze na udach, ramionach? Czasem dostaję też skurcze koło uszu i żuchwy. Miałem też jakieś wstrząsy w korpusie Nie wiem pod czym mam zbindowaną klatkę piersiową