Jestem bardzo zestresowana. Jestem dopiero w 3 klasie a moi rodzice szczególnie ojciec wywiera na mnie okropną presję abym dostała się na medycyne codziennie praktycznie o tym mówi, mówi, że zniszcze sobie życie jak się nie dostanę, że on nie będzię mnie utrzymywał, że będę miała bardzo ciężkie życie. Czuje na sobie ogromną presje do tego stopnia że nie mogę spać w nocy i przez to osiągam słabsze wyniki w nauce jestem jedną z najlepszych ale to dlatego że biorę stymulanty (proaxon) wydaje na to całe swoje pieniądze żeby był ze mnie dumny, ale kiedy dostaje np 4 z chemi przez to że nie spie całą noc to się załamuje. Gdy chodzę do szkoły codziennie się wybudzam myśle o tym co bedzie jak w noc przed maturą nie będę mogła spać. Gdy przejeżdżamy obok jakiegoś ładnego domu mój ojciec mówi że tam będę sprzątać jak się nie dostane. Co zrobić aby przestało mi zależeć i mogłabym znowu spać w nocy jak uwierzyć w to że nawet jak się nie dostanę będe szczęśliwa. Cały czas myśle o tym a matura dopiero za rok. Proszę pomóżcie mi jak się nie przejmować