Czołem schizolki,
z racji hobbystycznego zainteresowania naukami społecznymi samodzielnie zdiagnozowałem u sobie schizoidalne zaburzenie osobowości ( prawdopodobieństwo tak duże, że nie ma mowy o pomyleniu z czymś innym). Posiadam kategorię wojskową D z powodów fizycznych problemów zdrowotnych, jednakże skoro moje zaburzenie wyklucza jakąkolwiek służbę wojskową, to chciałbym rozszerzyć ją do E. Do kogo się udać? Na prywatną konsultację psychiatryczną? Załatwiać przez komisję wojskową? No i pytanie zasadnicze, czy mi nie zaszkodzi w życiu prywatnym taka diagnoza, ponieważ nie zamierzam brać udziału w jakiejkolwiek terapii, a potrzebuje tylko papier- po prostu jestem bardzo szczęśliwy z obecnego życia i nie czuję potrzeby niczego zmieniać. No i jeszcze ciekawe jak zareaguje psychoterapeuta, może pomyśli że chce się wymigać od woja #biednemu zawsze wiatr w oczy...