Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mija82

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mija82

  1. 4.8 grama to z tego co pamietam to chyba dawka maksymalna byla, mnie przy 1.2 g juz strasznie bolala glowa, skonsultuj sie lepiej z lekarzem, bo racetamy zmniejsaja tez krzepliwosc krwi nie kazdy o tym wie to nie sa zarty. Ja mialam kiedys epizod depresyjny w swoim zyciu to byl koszmarny okres pamietam jak lekarz przepisal mi nie pamietam juz nazwy jakis lek zwiekzajacy zasoby serotoniny tzn blokujace ich zwrotny wychwyt, emocje praktycznie spadly mi do zera, przestalo mi zalezec juz na czymkolwiek, chodzilam jak zombie i przerazilam sie w pewnym momencie zdajac sobie sprawe ze nie balam sie niczego lęk spadł do zera co mnie po prostu przerazilo, ale moj stan chyba nie byl jeszcze az tak powazny ze wogole zdalam sobie z tego sprawe .... wchodzilam w rozne bardzo ryzykowne interakcje z ludzmi a jestem bardzo spokojna osoba tak normalnie, zdalam sobie sprawe ze moze sie to skonczyc tragicznie i przestalam to brac, oczywiscie nikogo nie zachecam do przerywania jakiejkolwiek kuracji zalecanej przez lekarza czy eksperymentowanie samodzielnie z roznymi specyfikami ale dla mnie dzis juz z perspektywy osoby zdrowej a mi bardzo pomogl sport wejscie w taka codzienna rutyne (i tak trwam w nim juz ponad 3 lata), odpowiedni sposob odzywiania suplementacja witaminami zeby ten mózg/organizm mial wszystko to co jest mu potrzebne do prawidlowego funkcjonowania i wydaje mi sie ze to mnie uratowalo. Czytalam o przypadkach ludzi ktorzy lacza rozne leki czy to antynerwicowe/ antydepresyjne czy inne z racetamami i wieloma innymi specyfikami, moim zdaniem eksperymentowanie samodzielne w taki sposob na wlasnym zdrowiu to proszenie sie o tragedie nie mowie ze Ty tak robisz ale wiem ze takie fora sa czytane przez mnostwo ludzi borykajacych sie z roznymi problemami i wiem ze ludzie eksperymentuja na wlasna reke. Nie warto
  2. Brałam piracetam przez pare miesiecy, to byl w zasadzie Lucetam ale to chyba to samo w dawkach 1200 mg/ dzien, niektorzy biora znacznie wiecej, powiem tak, poczulam pewna subtelna roznice po ok 2 tygodniach nie w nastroju ale w koncentracji i procesie zapamietywania, to nie byl efekt wow ale dalo sie to wyczuc, niestety dokuczaly mi przez ten lek straszne bole glowy nie wyobrazam sobie nawet co sie dzieje przy wiekszych dawkach, dalam sobie spokoj z tym poza tym chodzenie do lekarza po recepty co chwile to tez cos za czym specjalnie nie przepadam i to tlumaczenie po co, dlaczego.... jestem mocno zapracowana na co dzien, obowiazki przytlaczaja i powiem wam szczerze ze bardziej mi w tym pomaga sport plus ewentualnie jakies suplementy bez recepty tego typu https://vitarosashop.com/product/destresan-max-30-kapsulki/ niz leki na recepte. Pamietam jak nie dalej jak 3 lata temu bylam bardzo otyla, przy okazji badan okresowych bylam u lekarza i uslyszalam diagnoze to od teraz musi pani brac leki na cholesterol, na nadcisnienie i tachykardie ..... plus nalezy sie zastanowic nad pani poziomem cukru .... no i co sie okazalo, dzis nie biore zadnych lekow a dlaczego tak sie stalo, sporty wytrzymalosciowe wyleczyly mnie tak z nadcisnienia, tachykardii ,widma cukrzycy jak i widma choroby wiencowej. Lekarz po prostu nie dowierzal gdy przychodzilam do niego po kolejne badania zeby sprawdzic jak z tym moim cukrem i innymi parametrami ktore zwykle sobie badam co roku, poszlam do kardiologa i okazalo sie ze z sercem wszystko jest w porzadku a dzisiaj tak apropos tachykardii ktora "stwierdzil" mi kiedys lekarz (to bardoz szybkie bicie serca w okolicy 90 uderzen mialam wtedy), no to dzis po 3 latach uprawiania biegania i kolarstwa (amatorsko) mam puls spoczynkowy w okolicach 40stu .... szok i niedowierzanie, sport leczy .... jedno co mi doskwieralo no to stres , problemy z koncentracja przez prace ktora wykonuje dlatego probowalam cos z tym zrobic specyfikami tj piracetam ale te bole glowy byly po prostu tragiczne nie wiem czy tez tak mieliscie, ale odkad biore sobie takie suplementy bez recepty (po co sie truc twardymi lekami ...) lepiej śpie, funkcjonuje w ciagu dnia nie wiem w sumie czy to jest efekt placebo czy sobie to wmawiam czy to efekt sportu choc w sumie raczej nie sportu bo pomimo tego ze wszyscy zapewniali mnie jaki to swietny sposob jest na to zeby sie odstresowac - ulgi przez dlugi czas nie widzialam ale dal mi wiele innych cudownych rzeczy, nie musze brac dzis zadnych twardych lekow ktore wiadomo "lecza" jedno " rospie...." cos innego jak to z lekami Ja mysle ze to byl efekt placebo piracetam/nootropil nie zaczyna dzialac tak szybko ja zauwazylam wyczuwalna zmiane ale nie tyle w nastroju co zapamietywaniu i koncentracji po ok 2 tygodniach dopiero bralam 1200 gram na dobe ale strasznie bolala mnie glowa i odstawilam to nie warto przesadzac bo piracetamy powoduja zmniejszenie krzepliwosci krwi trzeba to tez miec na uwadze
  3. Powiem tak, sama dieta to katorga, probowalam tego wielokrotnie i efekt byl zawsze ten sam .... powrot d otego co bylo, 10 lat sie z tym meczylam dopoki nie zaczelam jezdzic na rowerze ale nie tak jak wiekszosc ktora chce tylko schudnac i jezdzi sobie tempem emeryckim 2 razy w tygodniu bo to sa zludzenia, ja sie zaparlam i jezdzilam w zasadzie to nadal jezdze codziennie po 30-40 km przez rok wytopilam ponad 30 kg nadwagi, nie bylo to latwe ale pojawillo sie cos jescze pierwsze miesiace to byla katorga, po 3-4 miesiacach ja po prostu nie moglam sie doczekac poranka zeby wyjsc na ten rower to jest jakis fenomen, jak by tego bylo malo zaczelam patrzec zupelnie inaczej na jedzenie, jakos tak naturalnie sie to stalo ze zniknelo ono z piedestalu, kategorii nagrody a jego miejsce zastapil rower i tak weekendami potrafilam zrobic po 100-120 km nawet nie mogac sie doczekac tej soboty czy niedzieli i tego czy bedzie ladna pogoda zeby wyjsc na pol dnia na rower. Ja wiem ze brzmi to malo zachecajaco ale uwierzcie mi nie ma innych trwalych i zdrowych sposobow na to zeby pozbyc sie otylosci, jak sadzicie dlaczego caly biznes pharma zarabia miliardy dolarow i z kazdym rokiem coraz wiecej - dlatego ze ludzie lubia kupowac zludzenia ze mozna bez wysiklku to zrobic, niestety nie da sie tego zrobic w sposob trwaly. Ja teraz -45kg po roku doszlo bieganie do tego zestawu dzis jestem bardzo szczupla wysportowana osoba ktora inaczej patrzy na swiat, niezaczynajcie tylko od biegania, bieganie niestety nie jest dla ludzi otylych, zniszczycie sobie stawy, sciegna i predzej sie zniechecicie niz cos z tego bedzie ja biegam dlugie dystanse do 20-25 km ale takie moje daily ( to 7-10 km) dluzsze wybiebania robie tylko weekendami bo inaczej sie nie da ale warto bo bieganie ma te ceche ze po tym najgorszym po tym roku, moglam znacznie zmniejszyc obciazenia treningowe (czasowe) teraz wytsarczy jak sobie pobiegam co drugi dzien dyszke w weekend np. rower albo szosa albo mtb i utrzymuje wage bez problemu. Acha, zmienia sie calkowicie ochota na jedzenie, tzn idac stoiskami sklepowymi slinka mi cieknie przy stoiskach z warzywami, kiedys przy mrozonych frytkach i pizzach .... szok, jak sport zmienia wszystko, polecam. Nie kupujcie zludzen i nie nabijajcie kasy aptekom i koncernom farmaceutycznym.
×