Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patuuxsia

Użytkownik
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patuuxsia

  1. Czy miał ktoś niekontrolowane zrywy mięśniowe z nerwicy? Mam też drżenia
  2. Kurcze ja właśnie zdaje sobie sprawę że mam z tym ogromny problem. Mój mąż ma schizofrenię (tak żeśmy się dobrali XD), zachorował w młodym wieku (teraz 22 lata) i on mi cierpliwie tłumaczy, że ja schizo nie dostanę nigdy. Podobno pierwszy poważny rzut choroby, zwłaszcza w moim wieku, jest wywoływany przez stres lub używki. Stresem to ja żyję od dobrych kilku lat, ataków paniki miałam chyba z setki, piłam, paliłam, ćpałam, a schizo nie mam. I podobno ja nie mam predyspozycji do schizofreni i psychoz, bo jakbym miała, już by się ujawniło. Ale nie wiem
  3. Nie wiem czy mogę nazwać to pojedynczymi przypadkami, ale no trwało to właściwie tylko podczas brania Ketrelu który niemiłosiernie mnie usypiał, potem wszystko wróciło do normy i już się nie powtórzyło. Ale natręctwa i lęki przed schizofrenią są ogromne:( psychiatra odstawił mi leki, bo się martwił że gdzieś w końcu zasnę i problemów narobię.
  4. Witam. Od dziecka mam zdiagnozowaną nerwicę lękową oraz natręctw, ostatnio borderline i mój największy lęk to schizofrenia. Obecnie nic się nie dzieje, ale czytałam o objawach zwiastujących schizofrenię i doszłam do wniosku, że chyba 2 lata temu takie miałam. Raz mi się przywodziło że widziałam autobus na przystanku, którego jeszcze być nie powinno. Gdy miałam długo zamknięte oczy (ale nie spałam) i nagle je otworzyłam, na sekundę, może dwie widziałam totalnie randomowy obraz. Nie byłam wycofana społecznie, nie spłyciły mi się emocje, nie czułam lęku ani depresji (miałam wtedy remisję nerwicy), nie zubożały mi emocje, ale te "halucynacje" nie dają mi spokoju. Dodam, że brałam wówczas lek Ketrel który powodował u mnie bardzo nasiloną senność, najchętniej spalabym cały dzień. Po odstawieniu Ketrelu po jakimś czasie objawy ustąpiły. Czy to mogła być faza zwiastunowa schizofreni?
×