Witam chciałam się przywitać i przedstawić mój problem zmagam się z nerwicą lękową oraz derealizacja miałam tak silne ataki paniki że odcięło mnie całkowicie teraz moje pytanie czy przy stanie odcięcia jest się również odciętym od emocji? Ja poprostu nie odczuwam już nic co znaczy lęk ale bardzo też skromnie czuję jak by wszystko było praktycznie poblokowane drogie doszło mi do tego zaburzenie snu oraz zmysłów nie odczuwam zmiany naprzyklad klimatu ani zmiany otoczenia wszystko jest jednolite przy tym zaburzenie ciała nie odczuwam dotyku jak by wszystko było znieczulone oraz co mnie najbardziej przeraża bardzo osłabiony węch i smak… czuje się jak bym przestała istnieć… czy to przy derealizacji depersonalizacji jest normalne? Logicznie jestem w stanie rozmawiać z ludźmi i wszystko robić ale nie odczuwam nic…