Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zsoe

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zsoe

  1. Dla ciekawych jak się to potoczyło. Odstawiłam po rozmowie z lekarzem, z dnia na dzień i nie mam żadnych negatywnych efektów. Właściwie lekarz nie miał żadnej rady na temat odstawiania tego leku, mogę przestać brać jak mi nie pasuje lek.
  2. To update ode mnie dla potomnych Minęły lekko ponad dwa tygodnie brania pregabaliny i mogę już stwierdzić, że to nie jest lek dla mnie. Jest to jedyny lek jaki biorę w tym momencie, 150 mg rano po przebudzeniu. Przez caly czas brania odczuwam "zamulenie", uczucie spowolnienia, trudności z zebraniem myśli i wypowiadaniem się. W pracy każdego maila, którego piszę muszę sprawdzać 3 razy, bo tyle literówek robię. Dosłownie ledwo trafiam w klawisze jak to piszę. Objawy te nie są wyłacznie subiektywne, mój chłopak też zauważył zmianę we mnie. Jestem wg. niego bardziej nieobecna. Jeśli chodzi o lęki to owszem są przytłumione przez te kilka godzin po zażyciu ale jakim kosztem. Czuję się beznadziejnie, nie mogę się doczekać wizyty u lekarza i zejścia z tego leku.
  3. Janse, że nie każdy skutek uboczny występuje u każdego pacjenta, nie musisz mi tego tłumaczyć, rozumiem matematykę na poziomie szkoły podstawowej. Pytałam lekarza o konkretny skutek uboczny, czy występuje przy konkretnych lekach. Dostałam odpowiedź "nie występuje". Natomiost z ulotki wynika, że jest to jeden z najczęściej występujących skutków ubocznych (występują u co najmniej 1 na 10 pacjentów). Lekarz powinien był mi udzielić rzeczowej informacji przed przepisaniem leku, a nie działać na zasadzie "zobaczymy co bedzię, może jej akurat nie zaszkodzi, a jak zaszkodzi to się pomęczy trochę i za 2 tygodnie odstawimy".
  4. Dzień dobry, leczę się już od dłuższego czasu i nie miałam większych problemów z psychiatrami i raczej mam do lekarzy zaufanie. Natomiast ostatnio przydarzyło mi się coś co mnie delikatnie zdziwiło. Mianowicie miałam wizytę u nowej lekarki bo moja poprzednia przestała współpracować z Psychomedic. Przepisano mi zupelnie nowy lek. Ok nie ma w tym nic dziwnego. Zapytałam się lekarki o jeden konkretny skutek uboczny i odpowiedziała, że nie mam się czym przejmować bo ten skutek uboczny nie występuje. I teraz plot twist; idę do apteki, wykupuje przepisany lek, otwieram ulotke i na pierwszym miejscu skutków ubocznych jest właśnie to o co pytałam. I teraz pytanie co z tym zrobić? Nie mam ochoty zapisywać się do tej kobiety kolejny raz tylko po to żeby jej o tym powiedzieć bo wizyta kosztuje 300 zł a po czymś takim nie chce dalej się u niej leczyć. Gdzie to mogę zgłosić? Moim zdaniem lekarz powinien mieć minimum wiedzy na temat leku, który przepisuje a treść ulotki od producenta to chyba właśnie to minimum. Dodam, że lekarka ma wszędzie na necie dobre opinie, może aż za dobre. Ludzie wypisują jak to im pomogła i jaka jest wspaniała. Na mnie zrobiła ok wrażenie, była sympatyczne i wysłuchała. Ale ten konkretny lek zasugerowała sama i wydawała się do niego przekonana a wręcz na niego naciskała bo wg niej jest super bezpieczny i sama by go brała gdyby miała problemy. Proszę o radę, może ktoś był w podobnej sytuacji.
  5. Hej, ja zaczęłam Pregabalin dosłownie parę dni temu (29.06) z objawami dokładnie takimi jak opisujesz. W pierwszych 3 dniach lekkie oszołomienie i ucisk w głowie taki jak przy zmianie ciśnienia. Natomiast nie czuję jakiegoś wielkiego rozluźniania. Dalej budzę się rano z walącym sercem i uczuciem, że coś jest nie tak. Dzisiaj zaczynam 150 mg bo lekarz powiedział że mogę zwiększyć dawkę jeżeli 75mg będzie za mała. Daj znać czy u Ciebie jakaś poprawa wystąpiła.
×