Dzień dobry.
Mam nadzieję, że uda mi się otrzymać jakąs pomoc. Z góry dziękuję.
Otóż od jakiegoś czasu (max 2 lata), wywraca mi gałki oczne do góry, tak jakby oczy chciały wyskoczyć z oczodołów. Mam wrażenie, jakby chciały się schować pod powiekami. Takie mam odczucie.
Chodzę do psychiatry. Przyjmuje lekarstwa. Na dzisiejszej wizycie, i na wizycie kilka miesięcy temu, wspomniałem, że oczy uciekają mi do góry. Za pierwszym razem powiedział coś w stylu "nie wydziwiaj". Na tej dzisiejszej to "oczy ci nie uciekają do góry. To tylko twoje subiektywne odczucie". Pomimo tego oczy uciekają mi do góry, i to nie jest tylko moje odczucie bo dosłownie wywraca mi je tak, jakby oczy chciały zrobić ruch w skali 360 stopni.
Oczy nie uciekają mi cały czas. Mam tak w odpowiednich momentach dnia. Jest to uciążliwę.
Co mogą mi Państwo polecić? Może ktoś miał taki problem i go rozwiązał. Może zmienić psychiatrę? U tego do którego chodzę raczej pod tym względem nie otrzymam pomocy.
Z góry dziękuję za odpowiedź.