Mam problem z wysokim poziomem lęku. Chodzę na terapię, ale nieskuteczna. Na codzień odczuwam ciągle niepokój, źle spię. Dodatkowa moja praca wymaga wystąpień publicznych, co mnie stesuje. Denerwuję sie, ważę słowa i nie wychodzi mi gadka. Szukam cos w miarę mało inwazyjnego, nie chcę psychotropów. Myślałem o phenibucie, ale ponoć szybko wzrasta tolerancja. Ma ktoś pomysł, co by mi pomogło ?