Skocz do zawartości
Nerwica.com

senk0m

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez senk0m

  1. Cześć, zmagam się z dość dziwną przypadłością.  Kilka razy zdarzyło mi się nie wyspać do pracy i byłem z tego powodu bardzo zmęczony i rozkojarzony. Później zacząłem się bać że znowu sie nie wyśpię i mnie wyrzucą z pracy, co zaczęło skutkować tym że nie jestem wstanie zasnąć.  Potrafię nie spać do 4-5 w nocy mimo że mi się chce, jestem żywym trupem po takich dniach.   Psychiatra przepisał mi mirtor 15mg przed snem czy to skuteczny lek w takich przypadkach? jak ja będę czuł się po tym rano? 

  2. 2 minuty temu, acherontia styx napisał:

    Ty musisz wiedzieć czy warto się starać. A czy dostaniesz? Nie wiem. Młodym osobom niechętnie dają, ale nie jest to niemożliwe. Moja lekarka dawała minimalne szanse, że mi dadzą, ale stwierdziła, że próbować warto, bo w pandemii jednak patrzyli łaskawiej podobno.

    Czy będziesz wezwany na komisję też nie odpowiem, ja miałam przyznane zaocznie, ale ja w momencie zebrania się komisji leżałam w szpitalu o czym ZUS doskonale wiedział i to był środek pandemii.

    A niecały miesiąc wcześniej też miałam kontrolę zwolnienia lekarskiego i też podtrzymali, bo przedstawiłam zaświadczenie, że oczekuję na przyjęcie na oddział terapeutyczny, które ZUS sobie skserował (stąd pewnie nie było wezwania na komisję bo wiedzieli, że będę w szpitalu). Ale z tego co wiem komisje już wróciły normalnie i wszędzie już trzeba się stawić osobiście.

    Jeśli masz jakiś sensowny argument za przyznaniem to dadzą, ale jeśli planujesz ten czas spędzić bezczynnie w domu, to szanse maleją moim zdaniem. Dla ZUSu jest ważne, że coś ze sobą robisz, leczysz się.

     


    Dzięki, czyli u Ciebie główną podstawą do orzeczenia świadczenia była nerwica bez innych chorób tak? 

  3. Witam, chciałbym zapytać czy warto w ogóle starać się o świadczenie rehabilitacyjne.

    Jestem na zwolnieniu lekarskim od 18 listopada, jest ciągłość do tej pory, stwierdzone zaburzenia lękowe, dorastanie w dysfunkcyjnej rodzinie, leczenie mało pomaga, niedawno dowiedziałem się że mam prawdopodobnie nadczynność przytarczyc (nie mylić z tarczycą, jestem w trakcie diagnostyki) endokrynolog stwierdził że to może być przyczyna większości moich objawów a na to nie ma leków, jedynie operacja. Ciągłe bóle brzucha i inne objawy problemów z przewodem pokarmowym (badanie wodorowo-metanowe potwierdziło SIBO) z badań wyszła też krew utajona w kale i czekam na kolonoskopie. Jestem chroniczne zmęczony, wybudzam się w nocy bez powodu, lekarz rodzinny wysłał mnie do szpitala na badanie bezdechu sennego które tego nie wykazało. Ciężko mi się funkcjonuje, mam problemy z koncentracją i pamięcią.  Byłem dzisiaj na komisji ZUS po 4 miesiącach przebywania na zwolnieniu lekarskim i lekarz orzecznik podtrzymał zwolnienie. Pytanie czy warto się starać w moim przypadku? ktoś w ogóle dostał świadczenie rehabilitacyjne na nerwicę? 

    I jeszcze jedno pytanie, jak wygląda przyznawanie takiego świadczenia? znowu będę wzywany na komisję zus? czy lekarze orzekną decyzje po zapoznaniu się z dokumentacją medyczną i informacje dostane listem do domu

×