QmagnusQ

Z ciśnieniem na pewno wszystko jest w porządku bo byłem z tym u lekarza, przez 2 tygodnie miałem mierzyć ciśnienie i lekarz stwierdził że jest w porządku aczkolwiek mam ograniczyć spożywanie soli oraz jeśli palę papierosy to mniej ich palić ale akurat to nie ja tylko domownicy palą.. Astmy lekarz też nie stwierdził, u alergologa byłem 2 lata temu, wyszło że mam uczulenie na skórę konia aczkolwiek u mnie w okolicy nie ma żadnych koni. Jeżeli chodzi o ciężkie przeżycia to 3 tygodnie temu mój dziadek zmarł. Zabolało mnie to mocno szczegolnie gdyż i z babcią i dziadkiem mieszkałem od urodzenia. Ale to już przed śmiercią dziadka miałem te wyżej opisane objawy więc nie sądzę żeby to miało z tym związek. Właściwie nie wiem czy ja aby na pewno mam te duszności. W sensie ja to czuję że ciężko mi się oddycha, ale np nie oddycham szybko, albo nie robię głębokich wdechów, natomiast ból/ucisk w klatce czuję. No na pewno nie jest to normalne. Ale na pewno to wszystko wzbudza u mnie ogromny niepokój.

A jak badania krwi wyszły dobrze to jest sens? Lekarz nie dał mi żadnych lekarstw. Mówił że te duszności mają podłoże psychogenne Z tymi dusznościami to ja się męczę już z 2 miesiące, a już wcześniej byłem u lekarza gdyż dokuczały mi także uciski w głowie i nudności nie zlecił mi żadnego ekg itp tylko te badania krwi także nie wiem

Raczej nie no może poza tym uciskiem w mostku bo bólem to raczej nazwać tego nie mogę ale to nie zawsze to odczuwam, natomiast jakieś 20 min temu nagle złapał mnie mocny ból głowy których wcześniej nigdy nie doświadczałem. Ale żeby nerwica powodowała takie duszności że człowiek ma wrażenie że zaraz może się udusić to to jest jakaś masakra...

Witam. Mam 21 lat i od ponad 2 miesięczny męczę się z dusznościami. Trwa to całą dobę i przeszkadza mi to w normalnym funkcjonowania gdyż po prostu boję się że się zaraz uduszę... Jakiś czas temu byłem u lekarza. Zlecono mi badania krwi które wyszyły w porządku. Ciśnienie też mam w porządku. Jedyne co zalecono mi brać to przez 2 tygodnie 2 razy dziennie Magnez B6. Niestety to nie pomogło. Duszę się cały czas, nie mam kaszlu jedyne co to czuję taki ucisk w mostku przez co ciężko mi się oddycha, mam cały czas te duszności.. Pytanie, czy to jest ta nerwica czy może nie? Czy ktoś z was kto ma stwierdzoną nerwicę też ma cały czas duszności? Bo ja naprawdę czuję się na tyle źle że nie mogę się na niczym skupić tylko na tym że zaraz się uduszę przez to jak się czuję. Jak sobie pomóc? Proszę o jakąś poradę co robić.