Skocz do zawartości
Nerwica.com

TheWoofter

Użytkownik
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez TheWoofter

  1. No cóż ja przerabiałem:

     

    1.) Mirtazapinę - na początku działa w dawkach 15 mg z czasem działanie nasenne osłabło, siegałem czasem po 30 mg. Lek ten dla mnie ma jedną zasadniczą wadę - poczucie nieustannego zmęczenia i znużenia i zmulenia w ciągu dnia, które w zasadzie ograniczało moja aktywność. Musiałem się strasznie do czegokolwiek zmuszać. Drugi minus to jednak gastrofaza z moich 62 kg doszedłem do 82 kg, w pewnym momencie już mi ta waga zaczęła doskwierać. Po odstawieniu wystąpiła bezsenność z odbicia. 

     

    2). Triticco - kiedyś (kilka lat temu )na mnie działało, obecnie zacząłem brać po odstawieniu Mirtoru ale efekty mierne na spanie za to zatkany nos.

     

    3.) Ketrel - dostałem zamiast Mirtazapiny. Po zażyciu 25 mg zasypiam jakby mnie koń kopnał w głowę 😂. Dla mnie najmocniejszy z tej trójki i chyba mocniejszy niż Imovane (zopiklon, choć ja biorę najczęściej max 3.75 mg czyli pół tabletki). Po 45 min ogarnia człowieka takie błogie rozmiękczenie, i po przyłozeniu głowy do poduszki papa. 

     

    Rano poranek ciężki, ale lek zdecydowanie mniej zamula w ciągu dnia niż mirtazapina. Ja ostatecznie kupiłem gilotynkę w aptece i ciacham tablety na pół 12.5 mg każda. To mi wystarcza aż nad to na spanie 😉 Minusy: trampek w ustach rano (sucho) oraz czasem ból głowy. Liczę na to że te efekty uboczne z czasem zmaleją.

     

    Boże zwierzenia starego lekomana 😂. Prawda jest taka że dany lek na każdego działa inaczej. 

  2. Eh odstawiłem dwa tygodnie temu Mirtor i mam konkretny zjazd. Tzn pierwsze dni totalna bezsenność ale na to byłem przygotowany bo mnie uprzedziła moja pani psychiatra. Teraz śpię w kratkę, czasem nie prześpię całej nocy. Najgorsze jest to, że wrócił lęk i objawy somatyczne - potliwość, mdłosci, brak apetytu. Nie wiem czy to nie przypadkiem efekt odstawienia, a nie brałem dużo bo 15 mg.

     

    Zastanawiam się czy nie wrócić do leku mimo, że niestety u mnie powoduje uczucie zmęczenia i zmułę konkretną. Może Mianseryna tak nie zamula? Eh ;-/

  3. W dniu 6.05.2023 o 22:24, matek_cn napisał(a):

    Ode mnie pytanie trochę z innej beczki:) 

    Czy ktoś pił jakieś alko w małych ilościach do Mirty? 

    Zaczyna się robić ciepło itd i jestem ciekaw czy takie jedno piwko wieczorem robi jakąkolowiek różnicę przy braniu Mirty...

    W ulotce jest napisane należy unikać. Nie ma nic w stylu bezwzględnie zabronione jest. Ja miałem taką zasadę, że jak miałem wypić 1-2 piwa/1-2 lampki wina to Mirte brałem, jeśli coś więcej to omijałem dawkę w tym dniu. Nigdy nic złego się nie działo. Ostatnio robiłem próby wątrobowe po 9 msc brania leku i wyszły bez zarzutu.

  4. Powoli nadchodzi wiosna a ja mam wrażenie, że dostałem jakiegoś turbodoładowania, które zastapiło totalną zimową zmułę.

     

    Śpię po 5h ale się super wysypiam, mam napęd na maksa, zaległe załatwienia mi się palą w rękach 🤣. Nosi mnie i miejsca sobie znaleźć nie mogę, czasami jest to uczucie wręcz na granicy niepokoju jakiegoś. Efekt uboczny jest taki że mam mieszkanie wypucowane na błysk 👌🏻😎.

  5. W dniu 4.12.2022 o 08:35, snilek napisał:

    Ja u was poranki na mirtazapinie ?

    Będę musiał chyba odstawić bo to poranne rozbicie mnie dobija , zmulenie , nic się nie chce. Jedynie co to położyć się z powrotem

    No właśnie o to samo chciałem zapytać bo wraz z nastawieniem okresu zimowego poranne wstawanie to jakiś horror. Ja nie wstaję, ja się nadludzkim wysiłkiem zwlekam z łóżka a jestem na Mirtorze od lipca (15 mg).

     

    Bywają noce, że się budzę kilkanaście razy i rano jest masakra. Co ciekawe jak zażyje (od czasu do czasu) 30 mg to śpię mocniej ale też o wiele lepiej się wstaje i funkcjonuje w ciągu dnia. Dawka 15 mg paradoksalnie bardziej zamula - dziwne.

×