Skocz do zawartości
Nerwica.com

Barska

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Barska

  1. 5 godzin temu, Szczebiotka napisał:

    Hej. Może nie pociesze ale napiszę też tak miałam/ mam. Mam nerwicę lęku uogólnionego z napadami paniki. Derealizacja niestety też. Czy będzie dobrze? Nie wiem, naprawdę nie wiem. Leczę się już jakieś 20 lat z przerwami i nie mam nadziei że kiedyś będzie dobrze. Nie mam też wsparcia w bliskich, jestem sama, mam to forum w sumie. Jeśli chcesz możesz napisać do mnie na priv. Mam 40 lat ale nie czuje się na swój wiek 😉

    Cześć,  jestem tu nowa i chyba źle  zaczelam na tym forum,źle naświetlilam problem , ale już załapałam    jak się  tutaj poruszać.😉 Też nie mam nikogo   (mąż, córka ,syn są ,ale  ich wogole nie obchodzę,nawet nie chce pisać co mówią czasem do mnie 😪  ) objawy mam tożsame. Jeśli możesz ze mną porozmawiać to z gory dziękuję. Mam siostrę w twoim wieku , tylko nie jest mi pomocna , miesiac temu napisalam jej  że chyba mam zaburzenia , przestala się ze mną kontaktować...

  2. W dniu 23.10.2022 o 18:58, Tochybanerwica1 napisał:

    Hej, 

    chcialabym porozmawiac z osobami, ktore zmagają sie z podobnymi problemami jak ja, trudno mi o tym mowic, ale czuje, ze potrzebuje… to chyba nerwica lekowa, ciągły strach, o siebie, o najbliższych, ze ktos zachoruje, ze ktos umrze, ze cos sie stanie, ze wydarzy sie cos złego… ciagle czarne mysli, ciągły lęk, niepokój, masa objawów, ktore potrafię sobie wmówić… ehhhh… naprawde mi ciezko, tak bardzo chciałabym zyc normalnie i byc szczesliwa 

    cześć tez tak mam , zamartwiam sie dosłownie wszystkim , licze na kontakt  🙂

  3. 34 minuty temu, Bartek91$ napisał:

    @Barska Cześć 🙂możesz opisać sytuacje jak trafiłaś do lekarza i czy to był psychiatra? Napisz cos wiecej o sobie 

    Poszłam   do psychiatry ,ponieważ , miałam mnóstwo  natrętnych myśli , cały czas gonitwa myśli ,  wszystko w głowie się mieliło , płaczliwość, przez drażliwość brak komunikacji z mężem  i dorosła córką .Od zawsze wydaje mi się że jestem emocjonalnie  upośledzona , niekiedy nie  rozumiem  kontekstu  sprawy , choc pracuje w dużej korporacji w której  wywalczyłam  sobie prace (staż 17lat)  z szefem który notabene  był tyranem czyli  podobny  do mojego ojca .Ten Pan stosował Mobbing , próby molestowania , upokarzanie  przy kolegach w pracy i mnóstwo innych metod  manipulacji. Przetrwałam i go  pokonałam! choc byłam bliska śmierci 15 lat temu , każdego dnia wracając  z pracy  stałam na ulicy i cos mi mówiło żebym skoczyła pod samochód,-  odszedł na emeryturę 4lata temu  i wydaje mi się , ze mam do tego wszystkiego  jeszcze  syndrom sztokholmski. O tabletki poprosiłam  sama ,  od roku nie biore . Mysle ,zeby wrócić do nich jednak , bo sama odstawiłam . 

    34 minuty temu, Bartek91$ napisał:

    @Barska Cześć 🙂możesz opisać sytuacje jak trafiłaś do lekarza i czy to był psychiatra? Napisz cos wiecej o sobie 

    Dzień dobry wszystkim  🙂 jestem nowa . Mam 50 lat ,miałam  beznadziejne dzieciństwo. Ojciec   cham i oszust  do  granic , mama ofiara losu , byłam gnojona w domu .Niewidzialne dziecko , zaniedbane emocjonalnie i intelektualnie .  Mam zdiagnozowana depresję lękową .Brałam rok czasu leki  i  wszystko było proste .Teraz  próbuje sama stanąć na nogi , ale wciąż mi smuto, mam lęki , paniczny strach przed życiem. Zamartwiam się dosłownie wszystkim co możliwe. 

  4. Dzień dobry wszystkim  :)  jestem nowa . Mam 50 lat ,miałam  beznadziejne dzieciństwo. Ojciec   cham i oszust  do  granic , mama ofiara losu , byłam gnojona w domu .Niewidzialne dziecko , zaniedbane emocjonalnie i intelektualnie .  Mam zdiagnozowana depresję lękową .Brałam rok czasu leki  i  wszystko było proste .Teraz  próbuje sama stanąć na nogi , ale wciąż mi smuto, mam lęki , paniczny strach przed życiem. Zamartwiam się dosłownie wszystkim co możliwe. 

×