Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwosol

Użytkownik
  • Postów

    34
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Nerwosol

  1. 1 minutę temu, acherontia styx napisał(a):

    No też odniosłam wrażenie, że ten zestaw nie został przepisany przez tylko jednego lekarza, a nawet jestem tego prawie pewna. Kwetaplex/ketrel, olanzapina i mirta w jednym zestawie? Plus baklofen, i 2 leki z grupy Z? Tego na pewno nie przepisał jeden lekarz.

    i być może każdy z tych lekarzy nie był poinformowany że pacjentka jest już leczona. Nie twierdzę, nie oskarżam bo nie wiem ale takie wrażenie może być. Dlatego jedyne co można doradzić to zaufać jednemu, dobremu specjaliście i polegać na jego terapii i zbyt szybko i zbyt pochopnie nie oceniać efektów leczenia bo na to jest potrzebny czasami czas

  2. 1 godzinę temu, Danutaka napisał(a):

    Witam serdecznie.

     

    Jestem niepełnosprawną kobietą z uszkodzonym rdzeniem kręgowym C5/C6

     

    Mam liczne zmiany stawów biodrowych, nasilone zmiany zwyrodnieniowe kr. L-S .

     

    Od pewnego czasu mam problemy z zasypianiem i wybudzaniem się podczas snu.

     

    Podczas snu dochodzi do częstych skurczy z okolic tułowia : podbrzusza i kręgów L5-s1.

     

    Powodują one częste wzbudzenia ze snu i w tym czasie wywołują skurcz, drżenia rąk i  spinanie się ściskanie ud do siebie w okolicach miednicy .

    Jestem obecnie po 3 x na SOR po których wracam dalej nie świadoma co się ze mną dzieje.

    Niestety opisywana faza jest już po dopasowaniu leków Baclofen 3x20mg, Na sen 10mg i Ditropan 5mg.

    Wcześniej tak fajnie nie było. Drżenia całego ciała , ucisk w klatce piersiowej, potliwość i skoki ciśnień powyżej 200 skurczowe , powyżej 100 rozkurczowe i około 130 puls.

    Drżenie to potrafiło utrzymywać się ponad pół dnia.

    Obecnie stan mój się pogarsza. Miałam wizytę Neurolożki która kazała mi włączyć do moich leków Madopar 65mg i Relanium 0,5mg .

    Niestety to nie pomogło a wręcz może i pogorszyło obecny stan.

    Kolejną wizytę mam 15 listopada .

    Wiem że tylko farmakologicznie będę musiała być zaopatrzona i wiem z czym to się wiąże.

    Czy ktoś z Państwa może mi poradzić czy podpowiedzieć co powinnam zrobić?

    W jakim kierunku mam rozmawiać z neurolożką bo nie da się jej nic narzucić a ja nie mam odwagi ją pouczać?

    Po przeglądaniu drżeń i ruchów, jakie mi doskwierają optuję za diagnozą drżenia samoistnego.

    Czy ktoś może mi na ten czas podpowiedzieć z tych leków, które obecnie mam i moja mama z Parkinsonem i schizofrenią czy coś może złagodzić objawy i normalnie zasnąć głębokim snem?

    Jestem zdeterminowana wrecz na wyczerpaniu fizycznym i psychicznym i nie mogę o tym przestać myśleć i czasami to bym wzięła garść leków i zasnęła, ale nie o to chodzi żeby sobie zrobić krzywdę.

    Proszę pomóżcie na tą chwilę przetrwać

    Madopar 125mg  , Oprymea 1,05 mg

     

    Baclofen 10, 25mg, Sirdalud 4mg, zwiotczające , spastyczne

     

    kwetaplex, ketrel

     

    Hydroxyzinum, Pramolan

     

    Trittico CR 150 mg, Deprexolet 30 mg

     

    Olzapin 10 mg,  Mirtor 15 mg

     

    Senzop, 7,5 mg, Na Sen 10mg

     

     

     

    Do wypisania Mizodin tabletki 0,25 g

     

    Bardzo dziękuję za wyrozumiałość

    nikt rozsądny, nawet gdyby był tu specjalista nie postawi rozpoznania ani nie będzie proponował leczenia na podstawie wyłącznie opisu objawów oraz spisu leków bez zbadania i oceny wykonanych już badań (lub zalecenia tych, które mogłyby być konieczne)

    wydaje mi się także, że udawanie się na  SOR, gdzie za każdym razem ocenia inny lekarz, niekoniecznie specjalista, czasami być może dopiero specjalizujący się w przypadku takiej choroby przewlekłej też nie jest zbyt sensowne - oczywiście poza sytuacją gdyby wydarzyło się coś, co zagrażałoby życiu. Dlatego trzeba znaleźć neurologa do którego będzie się miało zaufanie (zapewne Pani miała kontakt z wieloma  z racji na uszkodzenie rdzenia kręgowego) i starać się postępować wg. ich zaleceń. Wydaje się że postawienie odpowiedniej diagnozy jak i dobór leków w takich sytuacjach nie jest prosty - wymaga to cierpliwości i czasu zarówno lekarza jak i pacjenta. Gdy za każdym razem na SOR będzie próbował coś ustalić inny lekarz są mniejsze szanse skuteczności, chyba, że trafi Pani na takiego, który "trafi w ciemno" przypadkiem jakimś lekiem - ale ma Pani już i tak tyle leków, że i to może być trudne.

     

    15. listopada to na prawdę jak na warunki polskiej służby zdrowia nie jest kosmiczny termin i niestety może nie ma innej rady jak poczekać na tą konsultację

    47 minut temu, lorana napisał(a):

    Może zwiększyć dawkę Mirtora? Ja biorę 45 mg i na sen działa.

    lepiej tak nie radzić. Proszę zobaczyć, że forumowiczka podała bardzo dużą ilość leków w tym niektóre dublujące się z tymi samymi (albo podobnymi) substancjami leczniczymi tak jakby zsumowała leki przepisane "na to samo" przez kilku lekarzy. W takich przypadkach należy radzić aby oprzeć się na jednym, doświadczonym lekarzy (do którego ma się zaufanie) i stosować tylko te leki, które on zaleci. Ewentualnie gdy się idzie do kolejnego podać jakimi lekami się jest leczonym. Bezwzględnie w tej sytuacji neurolog powinien też współpracować z psychiatrą. Chodzi o to aby nie doprowadzić do szkodliwych interakcji i a by nie okazało się, że zgłaszane objawy mogłyby być objawami ubocznymi niektórych leków. Dlatego faktycznie proszę nie radzić eskalacji dawek leków bo Pani doświadczenie w stosowaniu określonych leków (np. mirtazapiny) może być inne a innej osoby inne a jeśli nie jest Pani lekarzem leczącym to taka rada może być szkodliwa

  3. W dniu 11.10.2023 o 13:55, tadeusz.chory napisał(a):

    siemka wszystkim, ostatnio zaczalem brac sylimarol i wydaje sie spoko na moja watrobe, z racji ze jest to lek ziolowy to ciekawi mnie czy obniza libido, powoduje rowniez uspokojenie/sedecje????

    Sylimarol? ... To wyciąg z ostropestu - Sylibum Marianum //// na libido nie ma żadnego wpływu. Piękny fioletowy oset ....

  4. W dniu 3.11.2023 o 17:40, Michu95 napisał(a):

    Tylko że clopixolu brałem 2 tabletki a olanzapiny tylko 1

    I tu mowa o różnicy też w dawce pojedynczej 

    Bo clopixol chyba 25mg a olanzapina tylko 10mg.

    Zresztą mi nie chodzi o sztywność tylko o drgawki

    Które mam nawet teraz tylko są mniejsze.

    takie objawy jak drgawki (nie wiem, co przez to rozumiesz i jak to wygląda) wymaga weryfikacji lekarza. Czyli nie ma o czym gadać ale iść do psychiatry i poradzić się

  5. W dniu 8.08.2023 o 20:22, Michu95 napisał(a):

    Leki które wywołują te objawy u mnie to clopixol oraz olanzapina niestety odstawienie jest nie możliwe 

    Ze względu na 90% możliwość nawrotu objawów psychotycznych więc amantadyna odpada.

     

    Obecnie biorę lek o nazwie comtess jego wadą jest że 

    Bez lewodopy on nie działa a lekarz kazał mi sam comtess brać i chcieć będę całkowitą zmianę tego leku na inny.

     

    Wiem można by spróbować z tymi z 2 generacji problem tylko 

    Że musiałyby być to leki silnie sedatywne mianowicie jak jestem wyciszony to wtedy urojeń nie ma problem jest 

    Wtedy gdy nie jestem.

     

    Proszę mi wybaczyć że tyle piszę ale nie wiem jaki znaleźć punkt zahaczenia.

     

    Klozapina nie powinna powodować aż tak silnie wyrażonych objawów sztywności mięśni. Olanzapina prędzej ale jeśli takie objawy są - na tyle duże, że może być potrzebna lewodopa to chyba dobrze byłoby aby skonsultował neurolog.

  6. 3 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

    W naszym kraju polio nie stwierdzono u nikogo od ponad 20 lat ;)

     

    Tak, to prawda ale chodziło mi o świat.

    Godzinę temu, Jurecki napisał(a):

    Zioła na śmierć?  Zioła na leczenie? Nie bardzo to rozumiem :?

     

    Są takie i takie ...

  7. 10 godzin temu, Szczebiotka napisał(a):

    U nas w pl szczepi się dzieci przeciwko Odrze, ale są państwa w których tych szczepień nie ma jako obowiązkowych. Np Ukraińcy nie mają wielu szczepień które mamy my. Po za tym jest coraz więcej osób która unika szczepień uważając je za zło.

     

     

    zgadza się. Odra jest chorobą o bardzo wysokiej zakaźności. Dlatego w przypadku, gdy nawet niewielka część osób jest niewyszczepiona to choroba ta może się podstępnie szerzyć. Osoby z innych krajów, gdzie nie ma obowiązku szczepień mogą zakażać u nas osoby niezaszczepione albo z powodu istnienia u nich indywidualnych przeciwskazań  do szczepień albo w przypadku gdy rodzice uchylali się od obowiązku szczepień i nie zaszczepili (antyszczepionkowcy)

    3 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

    Szczepionki się do tego przyczyniły, które jakby są nie patrzeć są efektem ewolucji i nauki. I tak jak napisała @Szczebiotka, polecam się cofnąć chociażby 100- 200 lat wstecz jak przeczytasz na jakie choroby ludzie wtedy umierali to wtedy wróć ;)

     

    To prawda, za pomocą szczepień od dawna całkowicie wypleniono ospę prawdziwą - choroba ta nie istnieje już a obecnie zbliżamy się do całkowitego wyeliminowania polio. 

  8. 18 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

    No i na zegarki trzeba brać poprawkę. Mi np. podczas treningu często pokazuje tętno pod 220 - no nie, nie mam 

     

    jak są wątpliwości to tętno najlepiej mierzyć tradycyjnie jak w "dawnych czasach" - palce na tętnicę promieniową i odliczanie z zegarkiem z sekundnikiem. W ten sposób można zweryfikować to, co pokazuje smartwatch.

  9. 9 minut temu, acherontia styx napisał(a):

    Tego nikt nie neguje, negujemy fakt, że tabletki magicznie sprawiają, że się tyje. No nie, tyjemy od żarcia. Jak ktoś się nie potrafi powstrzymać i jeść tyle ile przed lekami to sorry, not sorry, szuka sobie wygodnej wymówki, że przytył od leków a nie od żarcia.

     

    to prawda, choć niektóre leki mają lepszy/gorszy profil metaboliczny w określonych sytuacjach psychiatra uwzględnia to w doborze leków. Np. olanzapina nie jest polecana u osób z dużą nadwagą i cukrzycą ponieważ wówczas może jeszcze nasilić już istniejące zaburzenia metaboliczne. Wiadomo, ze osoby cierpiące na schizofrenię ale także depresję mogą mieć także problemy z kontrolowaniem ciężaru ciała - nie zwracają na to uwagi. Wówczas niebezpieczeństwo wzrostu ciężaru ciała i ryzyko chorób metabolicznych w tym nasilenie cukrzycy może być duże.

     

  10. W dniu 4.05.2023 o 01:15, eleniq napisał(a):

     

     tak jak niektóre beta-blokery - na układ adrenergiczny, którego rozregulowanie niesie ryzyko wystąpienia poważnych objawów.

    beta-blokery mogą nasilać objawy depresji ale w niektórych sytuacjach - chorób serca - nie da się ich zastąpić dlatego trzeba jakoś umieć połączyć leczenie beta-blokerami (kwestia wyboru jaki) z lekami antydepresyjnymi. Opinia , ze beta-bloker rozregulowuje układ adrenergiczny jest krzywdząca dlatego, że beta-blokery w wielu schorzeniach mają udowodnione korzystne działanie - także ratujące życie

  11. W dniu 15.08.2023 o 19:57, MiśMały napisał(a):

    Co może oznaczać, to że leki SSRI/SNRI nasilają mi introwersję?

     

    Na jakimkolwiek tego typu antydepresancie, zwiększa mi się mrukliwość, brak potrzeby kontaktów z ludźmi oraz potrzeby tworzenia związków.  Krótko mówiąc kwestie społeczne mam całkowicie w d00pie, nawet jak mam doskonały nastrój.

     

    Proposłecznie działa na mnie tianesal oraz agomelatyna. Jestem bardziej rozmowny i tematy do rozmów nasuwają się same, a nie taka pustka w głowie.

     

    Tutaj często czytałem jak na SxNRI, ludzie byli towarzyscy i mega pewni siebie.

     

    Jak to wszystko rozumieć? Nie brakuje mi serotoniny, tylko innego neuroprzekaźnika?

     

    "In summary, agomelatine represents a promising novel strategy in the treatment of depression. For clinicians it is a novel perspective in the acute treatment of depression that will hopefully show good clinical effectiveness paired with excellent tolerability also in the long-term treatment of depressed patients."

    https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC2899775/

     

    być może - wiedza o mózgu nie jest jeszcze tak doskonała aby wiedzieć czego danej osobie brakuje - to znaczy którego neuroprzekaźnika. Leki "wymyśla" się w taki sposób, że przyjmuje się najpierw jakieś założenie teoretyczne na postawie badań mózgu, tworzy się określoną cząstkę działającą wg. zakładanego schematu a następnie bada przede wszystkim bezpieczeństwo najpierw na grupach zdrowych ochotników. Potem tworzy się protokoły badań klinicznych i bada już w ramach projektu badań na osobach chorych wg. określonego protokołu badawczego (EMB). Wynik badań klinicznych decyduje o tym czy lek będzie stosowany w danym schorzeniu i w jaki sposób.  Czyli teoretyczne rozważania na temat kto ma ile jakich przekaźników i czego brakuje na obecnym poziomie wiedzy w odniesieniu do konkretnego pacjenta nie ma tak dużego znaczenia jak wyniki dużych, wielkośrodowych badań statystycznych albo w porównaniu do placebo (lek v placebo) albo w porównaniu do starszego, dotychczasowego leku (head to Head)

  12. W dniu 1.10.2023 o 13:24, DEPERS napisał(a):

    Ja już kończe, trwaj w tym czym trwała, ale nie pisz tego publicznie bo to jest kłamstwo. A to, że przytyli to zasługa tego , że neuroleptyki pobudzają apetyt i jedli i nic nie robili. Wsio w temacie

    zdecydowana większość neuroleptyków pobudza apetyt i faktycznie może nastąpić przyrost wagi. Trzeba to kontrolować

  13. W dniu 3.10.2023 o 20:45, zarr napisał(a):

    Ja już z półtora roku, mam natrętne myśli, że ktoś mnie śledzi, na przykład wracam z pracy siedzi ktoś w samochodzie, i ja myślę że mnie śledzi. 

    Gdy byłam sama nad morzem, to przez kilka dni widziałam ten sam samochód niedaleko miejsca gdzie mieszkałam, i jak wracałam już do swojego pokoju, ten samochód codziennie tam stał. Miałam pewność że ta osoba mnie śledzi. Bałam sie iść gdziekolwiek....

     

    to jest raczej powód aby zgłosić się do lekarza jeśli to natrętne myśli a nie rzeczywistość

  14. 3 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

    Z tym, że tu była mowa o SSRI a nie neuroleptykach/licie.

     

    SSRI to co najwyżej z. serotoninowy zwłaszcza gdy leki te łączone są z innymi lekami zwiększającymi poziom serotoniny ale generalnie są to chyba leki bezpieczne. Ludzie latami je biorą i w zasadzie nie dzieje się nic strasznego. Zatem chyba faktycznie regularne ich pobieranie nie powoduje raczej jakiś uszkodzeń wątroby, nerek czy serca itp.

    https://www.medonet.pl/zdrowie,zespol-serotoninowy---przyczyny--objawy--leczenie,artykul,1729630.html

  15. 21 godzin temu, Szczebiotka napisał(a):

    No oczywiście że tak. I już nie wspomnę że powinnam robić też badania na nerki po tym jak przeszło miesiąc jadłam leki na rwę i kręgosłup🙆

     

     

    w przypadku określonych leków - także psychiatrycznych są zalecenia kontroli albo określonych parametrów (np. parametrów krwi i cech wydolności serca przy klozapinie) albo stężenia leku np. przy licie.

     

    Natomiast zawsze w przypadku każdego leku neuroleptycznego wydaje się istotna kontrola napięcia mięśniowego, którą może wykonać sam na sobie każdy, ktoś z rodziny lub lekarz na wizycie. Nadmierne napięcie mięśniowe może być pierwszym objawem toksycznego działania tego leku - dotyczy to zwłaszcza osób starszych

  16. 7 godzin temu, acherontia styx napisał(a):

     

    Znaczy się LEK i tak zweryfikuje wiedzę, bo to jest egzamin, który nie jest układany przez uczelnię, tylko przez państwową komisję. Dopóki nie zda się LEKu to i tak jesteś tylko lekarzem stażystą z ograniczonymi mocno możliwościami.

    Gdy będzie parcie na zwiększenie ilości lekarzy poziom egzaminu można tak zmniejszyć,  że zda prawie każdy. Co prawda taka osoba która zda słabo nie dostanie się na najbardziej oblegane specjalizacje ale gdzieś tam się dostanie.

  17. W dniu 18.10.2023 o 14:21, DEPERS napisał(a):

    Mój koleżka ma coś w podobie i robił badania jakieś genetyczne i wyszło mu, że jest obciążony genetycznie chorobą wątrobową, a leków żadnych nie brał, a objawy miał w postaci ciągłego kłucia pod żebrami

    faktycznie może tak być - może być to jedna z łagodniejszych raczej chorób wrodzonych, genetycznych  ale równie dobrze może to być efekt leków zapisanych przez psychiatrę - one mają czasami wpływ na metabolizm. Nie ma innego wyjścia jak wyjaśnienie tego przez lekarza bo tutaj możemy tylko gdybać

  18. W dniu 25.09.2023 o 18:56, acherontia styx napisał(a):

    Prawda, nic nie musisz. Trzeba odciąć emocjonalną pępowinę.

    w praktyce najlepiej może wybrać się na studia poza miejsce zamieszkania, usamodzielnić. Czasami mam wrażenie, że nie ma innej rady

  19. W dniu 2.10.2023 o 14:26, Gadula700 napisał(a):

    Witam, mam 25 lat i od pól roku biore leki na nerwice (Escitalopram), aktualnie 20mg. Czuje sie duzo lepiej na tym ssri jak bez ale nadal to nie pomaga, a jak tylko pocwiczye 15-20 min to wpadam w takiego dola, dostaje takich wielkich lekow i przez kolejne dni czuje sie tragicznie. Lekarz powiedzial ze mozemy sprobowac innych ssri bo te moze na mnie akurat nie dzialaja.

    Zrobilem badania krwi i wyszedl mi ogromny niedobor Serotoniny w surowicy <10 (Norma: 100-300).

    Czy to jest normale przy braniu 20mg na dobe Escitalopramu?? Czy podczas zarzywania SSRI nie powinna to byc w wiedlkach lub w wyzszych granicach?

     

    Z gory dziekuje za pomoc!

    16962495366498665705361870940602.jpg

    prawdę mówiąc nie spotkałem się aby psychiatrzy w depresji czy nerwicy mierzyli poziom serotoniny we krwi. SSRI działa na synapsy czyli dotyczy to serotoninym które jest wydzialana lokaknie w nerwach w mózgu

  20. W dniu 27.10.2017 o 12:19, Monika8181 napisał(a):

    Mam pytanko czy ból karku czasem promieniujacy do barku plecow i tyłu głowy po czym głowa mnie tak ćmi jak migena czy tp to może byc od nerwicy?

    mogą ale nie muszą.  Osoby z nerwicą zwłaszcza lękową mogą mieć skłonności do zaciskania mięśni - atawistyczna reakcja obronna. To powoduje ucisk na korzenie nerwów i ból. Oczywiście przyczyna takich bólów może być zupełnie inna i bez wizyty u lekarza się tego nie rozstrzygnie

    W dniu 17.02.2017 o 09:13, mark123 napisał(a):

    Ja myślę, że omamy teoretycznie mogą wystąpić w przypadku nerwicy konwersyjnej. Nerwica konwersyjna może dawać objawy poważnych chorób neurologicznych, więc myślę, że omamy także mogą się pojawić.

    Są jeszcze zaburzenia opętaniowe (obecnie oficjalnie zaliczane do nerwic), w których zapewne można słyszeć głos "ducha", który "opętał".

    z omamami trzeba jednak uważać i zgłosić się do psychiatry aby to zróżnicował, ponieważ omamy mogą być objawem znacznie poważniejszych chorób

  21. W dniu 13.10.2023 o 07:00, Szczebiotka napisał(a):

    Cześć

    Ogólnie to możesz mieć. Czy byłeś u lekarza i robiłeś jakieś badania? Najpierw trzeba wykluczyć inne schorzenia czy choroby.

    zgoda - wygląda na to, że może być nerwica ale pewnie trzeba też wykluczyć obiektywnie (lub potwierdzić) jakąś inna chorobę somatyczną - np. chorobę płuc. Trzeba zwyczajnie po prostu iść do lekarza

  22. W dniu 16.10.2023 o 14:29, acherontia styx napisał(a):

    Większość tych uczelni nie dostała nawet akredytacji. A jeszcze nie wszystkie "sprawdzono".

     

    pożyjemy zobaczymy. Trzeba się zastanowić jakich lekarzy chcielibyśmy mieć. Do tej pory mam wrażenie studia medyczne wydawały się jednymi z najtrudniejszych w ogóle. Po takich modyfikacjach pewnie każdy za kasę będzie mógł je skończyć

  23. W dniu 16.10.2023 o 20:11, zarr napisał(a):

    Mówilam juz psychiatrze o tych objawach. Uwaza że nerwica natrectw ale leków nie dostalam tylki biore na nerwice lękową

    Ja też mam lęki już tak silne:/  póltora roku temu też chcialam iść do szpitala bylo bardzo zle ze mną. Tak jak piszesz, slyszalam nawet że osoba ze scizofrenią rzadko kiedy ma świadomość swojej choroby.

    prawdopodobnie te same leki są skuteczne na lękową i natręctw przy czym nerwica natręctw jest trudniejsza do leczenia i wymagająca pewnie większej uwagi i wsparcia niż lękowa

×