dziewczyny mnie wlasnie to dopadlo to ze widze w nim same wady wydaje mi sie ze nie kocham a byl dla mnie calym swiatem masakra ja nie umiem sobie radzic siedze i non stop mylse nic innego nie robie nic trwa to ju z 3 tygodnie mam leki biore zadne jego slowa do mnie nie trafiaaja mile nie umiem mu napwet kochanie powiedziec szok szok szok i wrazenie ze nion stop chce byc sama ze lepiej sie z nim nie widziec patrze na niego i zaraz wraca ze on taki siakui makasra a slub w przyszlym roku zareczeni co ja mam robic jak pzrestac o tym myslec ??? zostawiam sowej gg 3701299 wam
---- EDIT ----
dziewczyny mnie wlasnie to dopadlo to ze widze w nim same wady wydaje mi sie ze nie kocham a byl dla mnie calym swiatem masakra ja nie umiem sobie radzic siedze i non stop mylse nic innego nie robie nic trwa to ju z 3 tygodnie mam leki biore zadne jego slowa do mnie nie trafiaaja mile nie umiem mu napwet kochanie powiedziec szok szok szok i wrazenie ze nion stop chce byc sama ze lepiej sie z nim nie widziec patrze na niego i zaraz wraca ze on taki siakui makasra a slub w przyszlym roku zareczeni co ja mam robic jak pzrestac o tym myslec ??? zostawiam sowej gg 3701299 wam
---- EDIT ----
merdigo, jak to wyszlo z ciebie ??? dam ci moje gg 3701299 dziekuje
---- EDIT ----
pikpokis, czesc ja mam cos znacznie gorszego ze pomyslalm co by bylo hjajyb m przestala go kochac i jakby bylo z kims inny m kiedys rozmawialam z kolega o pracyy za granica i on dowalil mi komplement a mi sie juz jakies nerwy wczesniej zbieraly bo czulam strach w sobie i od wtedy ta mysl tak mnie zaatakowala ze szok zajecghalam do chlopaka i jego rodzina mi sie dziwna wydawala jakbym nie chciala tam byc normalnie mnie roznioosili nie umialam na niego patrzec na jego rodzine ta mysl mnie zadreczala wiec sama powiedzialam mamie ze chcce isc do elkarza bo nie daje rady w dzien zanim sie to stalo chlopak nasz slub ktory jest zaplanowany wzyztso bylo dla mnie claym swiatem a teraz mnie zabija mysl ze nie umiem mu dac nic z siebie tylko siedze od 3 tygodni i bije w glowe d;aczego tak mam dlaczego mnie dreczy ta mysl dlaczego lekarka powiedziala ze tak kiedys mialam na punkcie chcorob ze umre ale musialam zaczac brac leki i pozniej eprzeszlo a teraz jak twierdzi to samo tylko na innym punkcie ale mam wrazenie ze jak nawet na 5 min sie zapomne o tym to potrafie do niego napisac smsa milego i pozniej znow to samo ja nie umiwm mowic kocham cie nic na nic reagowac zostawie ci moje gg 3701299