Witam serdecznie
Proszę o pomoc leczę się na nerwicę lękową od kilku lat Brałem leki lerivon 30 oraz lexapro w miarę przez te lata było ok oprócz w ciągu dnia tak zwanego zamulenia zmęczenia W ostatnim czasie przyszedł nowy epizod nerw i niestety leki przestały skutecznie działać zaczęły sie ciągłe wewnętrzne niepokoje ciężka głowa brak zebrania mysli itp Udałem się do psychiatry miałem dwutygodniowy etap odstawiania leków powyższych i wprowadzania nowego leku o nazwie coaxil Niestety po nim a brałem go ponad miesiąc było coraz gorzej Więc znowu zmiana leku na elicea i do tego dorażnie cloranxen ale pojawił się znowu niepokój do tego zanikło libido wiec zmiana na kolejny Tym razem padło na mirtor początkowa dawka 15mg po 5 dniach mam podnieść na 30mg oczywiście brać przed snem I tu pojawił się problem wczoraj wieczór przyjąłem pierwszą dawkę 15mg do tego 5mg cloranxen i zapadłem w sen ok Ale dziś od godz 13 pojawił się straszny niepokój więc szybko wziąłem 5 mg cloranxen i problem w tym że żadnej poprawy nawet po cloranxen Dziś wieczór już bałem się wziąć dawkę mirtor żeby się nie pogorszyło a zażyłem bo miałem jeszcze lerivon 30 mg i wszystko odeszło po lerivonie niepokój lęk itp I moje pytanie ze względu na świeto dziś nie mogłem się skontaktować z moim lekarzem czy po mirtonie mogą być pierwsze dni właśnie takie że pojawia się niepokój lęk przecież to niby podobny lek do lerivon więc powinno być ok Co byście zrobili na moim miejscu czy jutro zacząć brać ten mirtor zgodnie z zaleceniem lekarza i przemęczyć się ten niepokój i póżniej będzie lepiej proszę o porady
