witam,mam pewien problem i chcialbym sie dowiedziec co to jest? czy sa to problemy na tle nerwowym?
w skrocie postaram sie napisac cos o sobie i swoim problemie.ogolnie jestem bardzo nerwowa osoba,nigdy oficialnie nikt nie zdiagnozowal u mnie nerwicy ale uwazam ze napewno mam problemy na tle nerwicowym,bardzo czesto dolegaja mi jakies nie stworzone dolegliwosci ktorych do niczego nie mozna dopasowac,najczesciej cos przychodzi i za jakis czas odchodzi,ogolnie jestem zdrowym czlowiekiem i po masie roznych badan zawsze wszystkie wyniki wychodza dobrze.
od kilku lat mam pewien problem ktory jednak nie znika a coraz bardziej sie rozwija,zaczelo sie od tego ze kilka lat temu zaczalem czuc na twarzy uczucie jak bym wsszedl w pajaczyne,bylo to pozniej znikalo ,myslalem ze moze sucha skora bo pracowalem wowczas w pracy ktora to mogla spowodowac,pozniej juz sie trochu do tego przyzwyczailem i jak to wracalo bylem juz z tym uczuciem dosc pogodzony i nie martwilo mnie to zbytnio,tym bardziej ze sam sobie zdiagnozowalem ze to na tle nerwowym i tak juz poprostu mam
po jakims dluzszym czasie te tak zwane ciarki,wbijajace sie igly lub mega swedzacy i gryzacy sweter zaczalem czuc na calym ciele,i znowu historia sie powtarzala ,przychodzilo odchodzilo a ja zas sie do tego przyzwyczailem .
obecnie jest to juz tak uciazliwe ze ciezko mi z tym zyc,jest to uczuccie jakbym wpadl nago w jakas welne mineralna i cale cialo mnie kulo ,strzypalo,gryzlo itp i wcale by mnie to nie dziwilo gdyby nie to ze moje samopoczucie fizyczne od okolo tygodnia bardzo wplywa na moj sen ,nie wiem czy bede potrafil to wytlumaczyc ale moj stan fizyczny wplywa na moj sen,od dluzszego czasu niemam nocy w ktrej nie mial bym jakiegos nie pokojacego snu ,jakies tragedie,wypadki,apokalipsy i tego typu rzeczy,zaczyna mnie to juz naprawde martwic i po kazdej nocy wstaje rano totalnie zmasakrowany nocnym sennym stresem ,bo co noc snia mi sie rzeczy niepokojace i ciezkie.
konczac ten temat chcialbym sie poradzic jak sie do tego zabrac,nigdy w zyciu nie bylem u psychologa,psychiatry,czy powinienem od tego zaczac i czy jest to jakas nerwica lekowa,czy moze poprostu mam jakies problemy skorne a odczucie ktore mam wpluywa na moj sen,czy powinienem moze brac jakies tabletki ziolowe uspakajace ,jak sobie z tym poradzic i czy to sie da jakos wyleczyc tzw domowymi sposobami,dodam to ze jestem bardzo nerwowa osoba a przez ostatnie 4 tygodnie przeszlem przez bardzo stresujacy moment w moim zyciu z powodu ciezkiej choroby mojej partnerki i uwazam ze to wlasnie moglo poglebic moj problem