Skocz do zawartości
Nerwica.com

izu

Użytkownik
  • Postów

    29
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez izu

  1. poczytajcie tutaj, ciekawa strona: http://www.prawda.oz.pl/ -> LEKI Z BOŻEJ APTEKI -> Sposoby na choroby cz.1.-> Depresja

    tam są takie wiadomości jak:

    Niedobór zatem cynku spowodowany nie tylko stosowaniem używek, nadmiernym stresem, niewłaściwą dietą, ale i zbyt częstym uprawianiem seksu może stanowić jedną z głównych powodów różnych problemów emocjonalnych, włącznie z depresją: "Biorąc pod uwagę znaczenie cynku dla mózgu, możliwe jest, że 19-wieczni moraliści mieli rację twierdząc, że masturbacja może wywołać nawet problemy natury umysłowej"

  2. ok, wieć zapytam to inaczej, czy psycholog zadaje takie pytania:

     

    rodzice okazywali tobie uczucia poprzez dotyk ?

    jestes typem samotnika ?

    co Ciebie oniesmiela ?

    wiec skad te zachamowania ?

    boisz sie udrzucenia ze strony tej drugiej osoby ?

    sadzisz ze w zachowaniu Pawła naprawde było cos niestosownego ?

    zebym dobrze zrozumiał, w tamtym epizodzie nie było zadnego naduzycia seksualnego ????

    co bys mi odpowiedziała gdybym zapytał - Z czym masz problemy ???????

    masz problem z przyswojeniem sobie wiedzy ???

    jakie lubisz przedmioty a jakich nie lubisz ?

    masz kolezanki ?

    jakie relacje masz z nimi ?

    czego bys sie chciała ode mnie dowiedzieć ?

    mysle ze wsakzane bys poznała kogos starszego kto wprowadzi ciebie w swiat intymny bez naduzyć.

    a jaka jest miedzy Wami różnica wieku ?

    czemu sadzisz ze ten chłopak nie bedzie widział w tobie partnerki tylko sąsiasdke ?

    a dałas mu sygnały ze jestes nim zaintersowana ?

  3. wiem że to jest baaaardzo długie ale równie bardzo potrzebuje waszej pomocy. tak wiem, to głupie a nawet beznadziejne, ale siedziałam na czacie i rozmawiałam z kto podobno skończył psychologię. jak wiadomo ludziom na czacie ufać nie wolno, czego ja nie przestrzegłam, może dlatego, że musiałam się komuś porządnie wygadać. chciałam się od was dowiedzieć, czy mam się czego bać że to jednak nie psycholog i nie mówcie, że głupio postapiłam bo właśnie to sobie uświadamiam!

     

    przedstawił się jako Czarek, 37 lat, z Łodzi, ale obecnie przebywa w Szkocji

    pierwsza część rozmowy:

    XYZ_0N: jestes ?

    ja: tak

    ja: więc czego tu szukasz?

    XYZ_0N: cchiałbym poznać kogos interesujacego

    ja: akurat na Psychologii

    ja: ?

    XYZ_0N: a na psychologiii hmm patzre sobie na tych ludzi i ich nicki

    ja: a może masz coś wspólnego z tą dziedziną?

    XYZ_0N: hmm , powiedzmy ze tak

    ja: można wiedzieć co? w końcu czat jest anonimowy

    XYZ_0N: hmm

    XYZ_0N: psychologia zajmowałem sie dosc długo

    XYZ_0N: teraz zajmuje sie dziedzina pokrewna psychologii

    ja: psychiatrii?

    ja:

    ja: psychiatrią *

    XYZ_0N: czemu sie smiejesz z psychiatrii ?

    ja: nie śmieje sie, nie ta emotikonka

    ja: a więc zgadłam?

    XYZ_0N: eeh te kobiety i ich intuicja

    ja: mam rozumieć że tak?

    XYZ_0N: mam to napisać dosadnie ???

    ja: tak

    XYZ_0N: tak , zajmuje sie psychologią

    ja: ja również mam z tym doczynienia

    ja: mam problemy, chodze na terapie indywid., biore leki od psychiatry

    ja: dlatego tu jestem

    XYZ_0N: ale to nie jest dobry pomysł

    XYZ_0N: bywać tu

    XYZ_0N: nomoze i dobry

    XYZ_0N: bo widzisz ze tu wielu nadaje sie do leczenia

    ja: wiem

    XYZ_0N: za to Ty cos dla siebie robisz i to jest bardzo pozytywne

    ja: tyle ze nie widze efektów

    ja: mam 17 lat, moja pierwsza wizyta u psychiatry trwała niecałe 10 minut i od razu dostałam leki

    XYZ_0N: ee to przykro mi

    XYZ_0N: trafiłas na jakiegos "głaba "

    ja: ale bez tych leków nie byłabym w stanie wyjść do sklepu

    ja: mam nerwicę lękową, nerwicę natręctw, depresję

    XYZ_0N: no troche tego jest ale wszystko do wyleczenia i to bez zadnych leków

    ja: i nawet w tej chwili rozmawiając z Tobą mam kołatanie serca = nerwica lękowa

    XYZ_0N: nie drapie, nie gryze

    XYZ_0N: jak bede niegrzeczny to nacisniesz taki guziczek z krzyzykiem i po mnie

    ja: ba, nawet nie mam pewności, że rzeczywiście masz na imię Czarek i jakiekolwiek doczynienia z psychologią

    XYZ_0N: to prawda

    XYZ_0N: ale to łatwo mozna zweryfikować po sposobie pisania

    ja: można

    XYZ_0N: poza tmy imie mało istotne

    XYZ_0N: do slubu nie idziemy hihihihi

    ja:

    XYZ_0N: no to sie nawet usmiechnełas

    ja: skąd jesteś? pytanie czysto teoretyczne

    XYZ_0N: z łodzi , obecnie jstem w Szkocji

    ja: oo..

    ja: co tam robisz? wyjazd rodzinny, praca?

    ja: przepraszam, może to zbyt osobiste

    XYZ_0N: pracuje tutaj

    XYZ_0N: jestem po rozwodzie

    ja: przykro mi

    XYZ_0N: nic sie nie stało

    XYZ_0N: za to przed toba całe zycie

    ja: tyle że ja go nie chce, jeżeli ma tak wyglądać jak teraz

    XYZ_0N: a jak wyglada teraz ze tak Ciebie ono "mierzi ?

    XYZ_0N: jestes ?

    ja: problemy ze szkołą (pierwszy raz jestem zagrożona), gdy złapie mnie lęk w szkole nie jestem w stanie iść na lekcje, mam problemy z nocowaniem poza domem

    ja: nie jestem w stanie iść na zakupy do centrum handlowego

    XYZ_0N: w rodzicach nie masz wsparcia ???

    ja: niby mam

    XYZ_0N: to masz czy nie masz bo niby oznacza ze to jakas lipa !!!!

    zagubionaWsobie1: sama z siebie nie potrafie im powiedziec ze cos jest nie tak w szkole, nie wiedzą o zagrożeniu

    XYZ_0N: Ty jeste teraz w liceum ?

    ja: tak

    ja: jakieś 2 tyg. temu dopadł mnie ogromny lęk w szkole, przyjechali rodzice, zabrali mnie na badanie krwi, potem miałam spotkanie z panią psycholog (byłam u niej na początku jak mi się zaczęła nerwica)

    XYZ_0N: własnie i co ona powiedziała ?

    ja: te badanie to żeby wykluczyć że cos z tarczycą nie tak,

    ja: powiedziała że przyda się terapia, żebym poszła do innego psychiatry

    XYZ_0N: i poszłas ?

    ja: po kolejnej wizycie zaleciła pójście do kardiologa

    ja: jeszcze nie

    XYZ_0N: mysle ze warto , naprawde warto sie pzrejsc do psychologa

    ja: od nowego roku bede musiala zmienic psychologa,bo ta obecna przenosi sie na koniec miasta

    ja: na drugi koniec miasta

    XYZ_0N: a z jakiego miasta klikasz ?

    ja: warszawa

    ja: nie mam do niczego motywacji, gdy coś zacznę to przeważnie nie skończe albo nie mam chęci kontynuacji

    XYZ_0N: czy cos sie Toie posypało w zyciu ?

    ja: nawet nie wiem

    XYZ_0N: jakie masz relacje z rodzicami ?

    ja: kiedys byłam bardzo aktywną osobą, teraz większość czasu spędzam przed komputerem

    ja: unikam rozmów, nie lubie rozmawiać z nimi

    XYZ_0N: no to norlamlne - ucieczka przed relanym swiatem

    ja: z mojej strony często kończą się płaczem - nawet z braku powodu

    XYZ_0N: czy rodczice wywiraja np presje na Tobie chocby co do nauki ?

    ja: wiadomo ze chcieliby zebym sie uczyla jak najlepiej, nie mam w domu prawie zadnych obowiazkow

    XYZ_0N: masz rodzenstwo ?

    ja: nie

    XYZ_0N: co lubisz ?

    ja: ba, dużo rzeczy

    XYZ_0N: np ?

    ja: najbardziej fotografię

    ja: lubie grać w tenisa stołowego, ale nawet to bardzo mnie męczy

    ja: lubie grzebać w komputerze (nie w sensie rozbieranie komputera na części)

    ja: od początku choroby polubiłam ksiażki

    XYZ_0N: o jkiej temstyce ?

    ja: a co moze lubić dziewczyna?

    XYZ_0N: nie wiem jestem chłopakiem

    ja: romanse, ale to chyba ze wzgledu, ze brakuje mi kogos komu moglabym powiedziec co czuje, wyżalić sie

    ja: oprócz przyjaciółki

    XYZ_0N: czyli potzrebujesz chłopaka ?

    ja: to też

    XYZ_0N: masz kłopoty z nawiazywaniem relacji damsko meskich ?

    ja: nie

    ja: nerwica lękowa ogranicza mi te relacje

    XYZ_0N: a jakbys sie czuła będać z chłopakiem , bedac pieszczona ??? czułabys sie spokojna wyluzowana ?

    ja: nie, napewno nie

    ja: po pewnym czasie raczej tak

    XYZ_0N: czyli co bliskosc drugiej osoby ciebie krepuje ?

    ja: tak jakby... przy rodzicach (przytulic sie do nich)- to nie, ale do obcej osoby tak

     

     

    druga część:

    Ja 12:40:00

    pytałeś o bliskość, dlaczego mam z tym problem

    Czarek 11:40:14

    tak , pytałem

    Czarek 11:41:08

    potrafisz sobie odpowidzieć na to pytanie ?

    Czarek 11:44:30

    jeste ?

    Ja 12:46:12

    tak, przepraszam

    Czarek 12:46:24

    nic to

    Czarek 12:46:42

    jedynie zniknełas niespodziewanie wiec nie wiedziałem cosie stało

    Ja 12:47:15

    rozłączyłam przez przypadek internet

    Ja 12:47:30

    z tą bliskością to długa historia jest

    Czarek 12:48:37

    mam czas a Ty ?

    Ja 12:49:00

    ja mam średnio, bo pomagam w przygotowaniach światecznych, ale postaram się napisać

    Czarek 12:49:23

    ok to ja bede czytał

    Ja 12:58:02

    jak byłam w gimnazjum, 2 albo 3 klasie (miałam wtedy 14-15 lat) wziełam numer telefonu od koleżanki do chłopaka (Paweł, 7 lat starszy), którego w ogóle nie znałam. przez około 3 miesiace pisaliśmy ze sobą. wiadomo, że każdy jest bardziej odważny nie znając drugiej osoby i pisaliśmy również na tematu tabu. zdecydowaliśmy się na spotkanie. on przyszedł z kolegą a ja przez czysty przypadek z kolezanką (Sandrą). spotkanie to nie trwało zbyt długo. ja musiałam wracać, a Sandra, Paweł i jego kolega poszli na spacer o parku. potem dalej ze soba pisaliśmy. umówiliśmy się na drugie spotkanie. spotkalismy się w miejscu, gdzie ludzie nie chodzą. nie chciałam, żeby ktoś nas widział. on mnie przytulał - było ok, ale chciał pocałować (wiem to głupie) ale ja nie chciałam, byłam chyba zbyt mloda (mimo, że wiele koleżanek ma całowanie się z chlopakiem na porządku dziennym). od tamtej pory właścicie zerwalismy kontakt. Sandra powiedziała mi, że on próbował sie do niej dobrać, ale uciekła. potem Paweł gnębił mnie telefonami, całe szczęście miał tlko mój numer telefonu, nie znał adresu. dzwoniły do mnie różne osoby, z róznymi propozycjami. kilka razy zmieniałam numer telefonu. od tamtej pory nie spotykałam się z nikim.

    Czarek 12:04:13

    a rodzice okazywali tobie uczicia poprzez dotyk ?

    Ja 13:04:51

    nie mam jakichś zachamowań co do rodziców

    Czarek 13:05:24

    OK

    Czarek 13:05:54

    jestes typem olu samotnika ?

    Ja 13:06:10

    na ogól jestem nieśmiała

    Ja 13:06:24

    chyba tak,jestem samotnikiem

    Czarek 13:06:32

    co Ciebie oniesmiela ?

    Ja 13:07:57

    ciężko mi powiedzieć

    Czarek 12:08:09

    czujesz sie gorsza , inna niz rówiesnicy ?

    Ja 13:08:46

    raczej nie

    Ja 13:09:03

    chociaż teraz mam prawo tak myśleć, bo to własnie mnie dopadła nerwica

    Czarek 13:09:09

    wiec skad te zachamowania ?

    Ja 13:09:17

    nie wiem

    Ja 13:10:00

    nie potrafie na to pytanie odpowiedzieć

    Czarek 13:10:28

    boisz sie udrzucenia ze strony tej drugiej osoby ?

    Ja 13:10:36

    mozliwe

    Ja 13:10:49

    albo boje sie tego co było z Pawłem (w historii powyżej)

    Czarek 13:11:46

    sadzisz ze w zachowaniu Pawła naprawde było cos niestosownego ?

    Ja 13:13:00

    odrzucenie po tym jak nie chciałam go pocałować (glupi powód), głuche telefony w środku nocy, niemoralne propozycje od obcych (przez telefon)

    Czarek 13:14:28

    no wiesz zycie dorosłych jest czesto brutalne , tzreba sie nauczyc bronic przed nim

    Ja 13:15:03

    rodzice nic nie wiedzą o tym epizodzie

    Ja 13:15:14

    nawet nie wiedzieli że zmienialam numer telefonu

    Czarek 13:16:01

    zebym dobrze zrozumiał , w tamtym epizodzie nie było zadnego naduzycia seksualnego ????

    Ja 13:16:06

    nie

    Czarek 13:17:07

    co bysx mi odpowiedziała gdybym zapytał - Z czym masz problemy ???????

    Ja 13:17:30

    muszę na chwilę iść, mam obiad, zaczekasz?

    Czarek 13:17:37

    tak

    Ja 13:24:53

    juz jestem

    Ja 13:25:01

    z bliskoscią do drugiej osoby (chłopaków), ze szkołą (pierwszy raz jestem zagrożona) to są chyba największe

    Czarek 13:25:41

    masz problem z przyswojeniem sobie wiedzy ???

    Ja 13:25:47

    moim problemem jest też nerwica i depresja, które nie wiem skąd się wzięly

    Ja 13:26:15

    teraz tak, zanim dopadły mnie te choroby nie miałam większych problemów z nauką

    Czarek 13:26:23

    Ty mi tu sie nie zasłaniaj depresją , ona jest wtórna

    Ja 13:27:09

    ale wcześniej nie miałam takich problemów jakie mam teraz!

    Czarek 13:27:39

    jakie lubisz przedmioty a jakich nie lubisz ?

    Ja 13:27:47

    w szkole?

    Czarek 13:27:52

    tak

    Ja 13:29:47

    lubie matme, chemię, przysposobienie obronne, geografię, angielski

    nie lubię: historii, biologii, niemieckiego, wf-u,

    reszta jest mi obojętna

    Czarek 13:31:12

    masz kolezanki ?

    Ja 13:31:18

    tak

    Czarek 13:31:49

    jakie relacje masz z nimi ?

    Ja 13:32:20

    raczej dobre

    Ja 13:32:27

    kilka wie o chorobie

    Czarek 13:33:12

    Ola daj spokój nerwice ma 40 procnt społeczenstwa

    Ja 13:33:24

    a skoro wiedzą to znaczy, że mam do nich zaufanie

    Ja 13:33:28

    okok!

    Ja 13:35:20

    zaraz pewnie mi powiesz, że się nad sobą użalam

    Czarek 13:35:28

    czego bys sie cchiałą ode mnie dowiedzieć ?

    Ja 13:35:57

    samo to, że rozmawiamy jest mi w jakiś sposób pomocne

    Czarek 13:36:52

    mnie interesuje to bys czułą sie swietnie , a nie "troche lepiej " :)

    Ja 13:37:27

    nie wiem dlaczego tak się dzieje a nie inaczej w moich relacjach damsko-meskich. nie wiem czemu mam opory z chodzeniem do kościoła (byś może dlatego, ze w wakacje miałam malą socjofobię)

    Czarek 13:38:48

    mysle ze wsakzane bys poznała kogos starszego kto wprowadzi ciebie w swiat intymny bez naduzyć

    Czarek 13:38:58

    co do koscioła masz prawo do niego nie chodzic

    Ja 13:39:44

    co do 2 rzeczy nie da się tego wytłumaczyć moim rodzicom

    Czarek 13:40:12

    to zacznij chodzić do innego koscioła na inne godziny :)

    Czarek 13:40:22

    jak nie mozna wprost to tzreba sprytem

    Ja 13:40:27

    a co do 1 sprawy, na pewno maz rację, ale trzeba jeszcze znaleźć taką osobę

    Ja 13:40:47

    lubie chodzic do tego koscioła, lubie księży, którzy w nim są

    Czarek 13:40:50

    mysle ze to nie jest takie trudne

    Czarek 13:41:04

    by kogos poznac

    Czarek 13:42:14

    masz swoje zdjecie ?

    Ja 13:42:30

    znam pewnego chłopaka, dla którego zrobiłabym prawie wszystko, ale tylko dlatego, że jego i jego rodzinę bardzo lubię i cenię - to moi sąsiedzi

    Ja 13:42:36

    czemu pytasz o zdjęcie?

    Czarek 13:42:49

    mozesz je tu wkleić ?

    Ja 13:42:59

    po co?

    Czarek 13:43:09

    chodzi mi o wyglad ( rysy twarzy ) one wiele mówia o człowieku

    Ja 13:43:23

    chyba nie, narazie nie

    Czarek 13:43:33

    Ok

    Ja 13:44:13

    a co do tego chłopaka to niestety, jest on zajety. a poza tym widzi mnie tylko jako sąsiadkę- kolezankę a nie dziewczynę

    Ja 13:44:27

    no i jest starszy:D

    Czarek 13:44:39

    a jaka jest miedzy Wami różnica wieku ?

    Ja 13:44:53

    4 lata

    Czarek 13:45:05

    to co to za różnica

    Czarek 13:45:07

    zadna

    Ja 13:45:10

    ?

    Czarek 13:45:11

    akurat

    Ja 13:45:21

    to o jakiej różnicy ty mówiłeś?

    Czarek 13:45:28

    kobietki sa zawsze dojrzalsze w tym samym wieku od mezczyzn

    Czarek 13:45:48

    spokojnie o 5 8 lat

    Ja 13:45:56

    duzo

    Ja 13:46:00

    jak dla mnie

    Czarek 13:46:36

    czemu sadzisz ze ten chłopak nie bedzie widział w tobie partnerki tylko sąsaisdke ?

    Ja 13:47:24

    fakt, sa to tylko moje spostrzeżenia, gdyby widział jako partnerkę nie wiązałby sie z obecną dziewczyną a na dodatek moją daleką kuzynką

    Czarek 13:48:44

    a ałas mu sygnały ze jestes nim zaintersowana ?

    Ja 13:48:59

    nie

    Czarek 12:49:24

    no to skad miał sie zorientować ze moze do cibie smolić cholewki ?

    Ja 13:50:08

    to był mój błąd.. przyznaje

    Ja 13:50:28

    właśnie dzwonił do drzwi,, był z dziewczyna... jak ja jej nie lubie!

    Czarek 13:50:58

    no cóż jak sie nie wykorzytuje szans to tak sie ma

    Ja 13:51:54

    a ty po rozwodzie związałeś sie z kimś? nie odpowiadaj, jeżeli to zbyt prywatne

    Ja 13:51:58

    powiedz coś o sobie

    Czarek 13:52:08

    nie zwiazałem sie

    Czarek 13:52:16

    jestem nadal sam

    Ja 13:52:40

    czemu się rozstaliscie?

    Czarek 13:53:17

    nie potrafiła dorosnać

    Czarek 13:53:27

    nie potrafiła dorsnać

    Ja 13:53:36

    dużo młodsza była?

    Czarek 13:53:49

    4 lata

    Ja 13:54:01

    macie dzieci?

    Czarek 13:54:09

    syna

    Ja 13:54:27

    z którym z rodziców jest?

    Ja 13:55:10

    przepraszam, nie powinnam. czym się interesujesz?

    Czarek 13:56:31

    starozytna historia , religie monoteistyczne no i oczywiscie psychologia

    Ja 13:56:49

    a kim z zawodu jesteś?

    Czarek 13:57:27

    skonczyłem psychologie , i drugi fakultet z fizyki jądrowej

    Ja 13:57:32

    uprawiasz jakiś sport?

    Czarek 13:57:50

    jezdze na nartach

    Ja 13:57:57

    a w lato?

    Czarek 13:58:22

    latem tez mam blisko całoroczny stok

    Ja 13:58:29

    :)

    Ja 13:59:13

    czemu wyjechałeś z kraju?

    Czarek 13:59:34

    miałem dosc tego buracanego kraju

    Ja 14:00:02

    masz zamiar kiedyś wrócić?

    Czarek 14:00:20

    narazie nie mam do czego ani do kogo

    Ja 14:00:29

    a rodzina?

    Ja 14:00:38

    napewno ją masz

    Czarek 14:00:41

    syn jest ze mna

    Ja 14:00:50

    ile ma lat?

    Czarek 14:01:09

    w podobnym wiku do Twojego

    Ja 14:01:16

    ooo..

    Czarek 14:01:41

    uhmm

    Ja 14:01:44

    jakiej muzyki słuchasz?

    Czarek 14:02:01

    z pogranicza New Age

    Ja 14:02:15

    nie słyszałam..

    Ja 14:02:36

    co sądzisz o terapii grupowej jak dla mnie?

    Czarek 14:02:41

    ee słyszałąs Oldfield, Vangelis

    Ja 14:02:46

    tak

    Czarek 14:03:12

    sa dwa rozwiazania

    Ja 14:03:17

    jakie?

    Ja 14:04:49

    jesteś zajęty, bo długo nie odpisujesz?

    Czarek 13:05:01

    lekarz powinien sie zapytać czy cchesz bolesnie drogo ale dszybko , czy tez tanio , łągodnie ale powoli

    Czarek 13:06:05

    robie sobie kawe

    Czarek 14:06:46

    od czego ???

    Ja 14:07:12

    cena nie gra roli

    Ja 14:07:25

    możesz coś więcej powiedziec o każdym z rozwiazań?

    Czarek 13:09:24

    terapia indywidulana wiaze sie z kosztami znacznymi ale moim zdaniem jest bardzo skuteczna

    Czarek 14:09:48

    sa szybkie efekty

    Ja 14:09:59

    chodze na terapie indywidualną

    Ja 14:10:18

    ale będę musiała zmienić panią psycholog, bo ona przenosi się na drugi koniec miasta

    Czarek 14:12:10

    no i powinien to bys specjalista ale nie z bozej łąski

    Ja 14:12:34

    czyli psychoterapeuta

    Czarek 14:12:55

    tak

    Ja 14:14:57

    jakie to dziwne i głupie

    Czarek 14:15:09

    co ?

    Ja 14:15:13

    to wszystko

    Ja 14:17:06

    dlaczego brak mi motywacji?

    Czarek 13:17:17

    motywacjo do czego ?

    Ja 14:19:00

    do wszystkiego, do nauki, chociażby do posprzątania w domu, czasami mam tak, że chciałabym gdzieś wyjść, pojechać, ale gdy już to mam na wyciagniecie ręki odsuam się, rezygnuję

    Czarek 13:19:38

    to ssa cwechy osoby neurotycznej

    Czarek 13:20:40

    to jak z kaziem co to miał gwózdz wbic w deskę

    Czarek 13:20:56

    zastanawiał sie wbić , nie wbić, trafie w niego , nie trafie

    Czarek 13:21:26

    przytłuke sobie palca czy nie az wreszcie powiedział " pierd...... to wbijanie

    Ja 14:23:01

    muszę iść, mama się denerwuje, że siedzę przy komputerze.

    Ja 14:23:12

    mam nadzieje, ze bedę mogła sie jeszcze odezwać

    Czarek 14:23:42

    oczywiwcie, pisz smiało

  4. znowu źle. już chyba zawsze tak będzie. a na dodatek pechowy dzień. rano by mnie samochód potrącił. później 2 cieżkie prace klasowe w szkole. a na dodatek jak się urwałam z ostatniej lekcji i byłam już w domu, dostałam smsa od taty że czeka na mnie pod szkołą z mamą bo chcą na zakupy pojechać. i jak tu nie być złym?

  5. biorę leki od końca sierpnia br. dotychczas pomagały (biorę tylko spamilan na lęki). kilkakrotnie pojawiały się kołatania serca, ale z czasem przeszły. aż tu nagle znowu są. w zeszły poniedziałek na chemii (lekcja z wychowawczynią, nie powinnam się niczego obawiać) zaczęło się kołatanie. nie potrafiłam się uspokoić, wyszłam z klasy. przez ostatni tydzień nie chodziłam na niektóre lekcje. nie mogłam się skupić w szkole przez kołatanie i (bezpodstawne) zdenerwowanie.

     

    czy przez takie kołatanie będę zmuszona skorzystać z indywidualnego nauczania? jutro mam wizytę u psychiatry, powiedzieć o tych zajściach i poprosić o jakieś leki?

  6. dzisiejszy atak był koszmarem.

    chemia. lekcja z wychowawczynią. wiedziałam, że nie weźmie mnie do tablicy, ona wie co i jak ze mną jest. zaczęło się kałatanie serca, z nikąd się wzięło. przesiedziałam może 15 minut w klasie i postanowiłam, że dłużej nie wytrzymam. muszę iść do psycholog szkolnej. nie było jej więc poszłam do łazienki. rozpłakałam się bo nie potrafiłam się uspokoić. potem poszłam do psycholog-już była. posiedziałam u niej do końca lekcji. myślałam, że mi przejdzie. było lepiej ale nie idealnie. zadzwoniłam do taty, ale zalatwiał jakiej sprawy i nie był w stanie dojechać do szkoły w chociażby 20minut. kolejne 2 lekcje przesiedziałam w bibliotece szkolnej. a potem do domu.

    w domu jest dobrze, ale dlaczego w szkole znów miałam atak?

  7. izu, co się stało?

     

    mój chrzestny jest alkoholikiem, po raz kolejny chce pożyczyć pieniądze od moich rodziców. nikt nie potrafi wytlumaczyć mu, żeby przestał pić, nie działa na niego jego syn, matka i cała rodzina. a ja już mam tego dość. pijacy zawsze mają problemy finansowe, tym razem dotknęły jego. na chwilę obecną jest trzeźwy, ale nie długo przetrwa w takim stanie. moja mama, a jego siostra zaproponowała mu, że odkupi od niego kawałek ziemi, żeby on miał czym spłacić długi (połowę z tego co mu zostanie odda synowi a resztę przepije (już to przerabialiśmy)). i tu się zaczynają schody, bo my (ja, mama, tata) jesteśmy w trakcie budowy domu. a co jeżeli zabraknie nam pieniędzy jeżeli odkupimy od niego ziemię?

  8. od dzisiejszego poranka było dobrze, powiedziałabym, że bardzo dobrze. pierwszy raz czułam się tak jak dawniej. musiałam iść do szkoły, z racji 25 rocznicy powstania szkoły. miały byś 3 pierwsze lekcje (w wypadku mojej klasy wolne, bo panowie przygotowywali się do przedstawienia). lekcje minęły szybko, potem cała szkoła zeszła na halę na przedstawienia. nadal czułam się wyśmienicie, chociaż spoczywała na mnie rola suflera. wszystko się udało. wróciłam do domu. włączyłam komputer i napisałam do koleżanki. ja chciałam być miła, ona nieszczególnie.

    fragment rozmowy z nią.

    Ona: 'wiesz dobrze ze idziesz do lekarza to moze Ci cos na normalnosc przepisze'

    ja: 'czyli uwazasz, że jestem nienormalna?'

    nie odpisała... za to ja wyciągając wnioski z rozmowy z nią płacze. myśle o tym, co by było gdybym miała indywidualne nauczanie. zepsuła mi dobry nastrój. miałam iść na koncert, pewnie już nie pójdę ;(

    czy to, że cierpię na depresję i nerwicę oznacza, że jestem nienormalna? oznaczałoby to, że każdy z Nas na tym forum i wiele innych osób też tacy jesteśmy! ale to przecież nieprawda!!! poprostu jesteśmy chorzy, ale to się da leczyć. są leki, terapie i nie wiem co jeszcze.

    ona nie czuje tego co my, nawet sobie nie wyobraża. to ona jest inna! my jesteśmy wyjątkowi, bo właśnie nas dopadły te choroby. a może są jakieś pozytywne aspekty nerwicy/depresji ??

     

    jeżeli kogoś uraziłam to przepraszam

  9. jeszcze do godz. 20 czulam się fatalnie. a teraz? zadzwonił do mnie jakis numer. odebrałam, ale nie poznałam człowieka po głosie. ja sama się nie odezwałam. nie lubie takich sytuacji, bardzo się wtedy denerwuję. dziś też tak było. ale zdobyłam się na odwagę. zadzwoniłam z zastrzeżonego numeru:

    ja: - z kim mam przujemność?

    ktoś: - z Piotrkiem

    ja: - Sikorko zabiję Cię!

    okazało się, że to mój kolega z klasy. gdy się rozłączyłam wpadłam w śmiech :D :D zdenerwowanie oczywiście przeszło ;)

  10. moje dni są coraz gorsze. dziś miałam kolejny kołatania serce. po raz pierwszy zdarzyły się 2 w ciągu dnia a na dodatek w ciągu 1h. nie potrafię się już sama uspokajać. popłakałam się w szkole. mam już dość nerwicy, depresji i kołatań! ;(

  11. tak jak mój poprzednik uważam, że nie powinnaś się z nim kontaktować. a prawda jest taka, że gdyby naprawde chciał popełnić samobójstwo to już by to zrobił. jeżeli pisze, że chce się zabić to znaczy, że chce wzbudzić w Tobie poczucie winy i żebyś okaazała skruchę.

    nie martw się. będzie dobrze;)

  12. w lipcu tego roku wyjechałam z rodzicami na mazury. miałam tam pracować społecznie jako ratownik wodny. byłam już w tym miejscu 2 razy. znałam dobrze właścicieli ośrodka wczasowego, tamtejszych ratowników. ale w ty roku coś się zmieniło a konkretnie mówiąc nie mogłam tam jeść, źle się czułam, miałam jakąś blokadę w sobie, nie byłam w stanie pracować. gdy wróciliśmy do domu wszystko wróciło do normy, normalnie jadłam itd., ale zaczęła się u mnie socjofobia. od tego czasu nigdzie NIE wyjeżdżaliśmy (chodzi o wyjazdy z noclegiem). mama chciała abym się odstresowała i pojechała do babci (mieszka jakieś 30 km od mojego domu). pojechaliśmy do babci ok. południa. rodzice i babcia pojechali na imieniny (do kogoś tam), ja zostałam w domu. na towarzystwo nie narzekałam, bo na przeciwko mojej babci mieszkał mój brat cioteczny a obok niego nasza ciocia. ok godz 21 chciałam się połozyć. ale czułam się jakoś dziwnie. źle się czułam. gdy tylko rodzice wrócili powiedziałam, że jadę do domu (miałam tam zostać kilka dni). od kilku dni biorę lek na lęki. dziś sytuacja się powtórzyła. pojechaliśmy do babci, miałam zostać tam z mamą na kilka dni (tata musiał wracać do domu). ja i rodzice pojechaliśmy w gości, byliśmy tam 1,5h. tata miał już wracać, ale znów zaczęłam źle się czuć. jutro jadę z tatą na obiad do mamy i babci, babcia będzie chciała żebym została.

    dlaczego boje się nocować po za domem? nie wiem czym to może być spowodowane?! tym wyjazdem na mazury?

×