Skocz do zawartości
Nerwica.com

Frosch

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez Frosch

  1. 8 godzin temu, Luna* napisał:

    Nie jestem specjalistą, ani nie mam schizofrenii, ale temat mnie interesuje, bo w rodzinie mam osobe chorą.

    Mysle, ze duzo zalezy od nasilenia objawow i ogolnej kondycji psychicznej. Po odstawieniu pewnie tez trudnej byłoby uzyskac remisję choroby, niz przy ciąglym braniu lekow, no ale rozumiem, ze chęc zycia bez lekow motywuje do podjęcia takich prob.

    Natomiast, troche ku przestrodze,- mialam w rodzinie przypadek (choc bylo to juz dawno, wiec leczenie tez bylo mniej skuteczne, ze osoba chora odstawila leki, bo zdecydowala sie na macierzynstwo, no i niestety wszystko sie rozhustało, i pełnej remisji objawow juz nie uzyskano, nawet przy ponownym poworcie do lekow). Wiec wszystko jest tak naprawde loterią, i warto miec tego swiadomosc.

    Co do autorki, to napisze tyle, -  jesli Twoj lekarz daje Ci zielone swiatło, to pewnie wie, co robi, zna Twoj przypadek na pewno lepiej niz my tu, z kilku zdan, wiec moze warto mu zaufac.

    Powodzenia.

     

    Dawniej niekoniecznie leczenie było mniej skuteczne. Niektórzy nawet twierdzą, że bylo skuteczniejsze. Poza tym badania dowodzą, że kraje rozwijające się odnoszą ogólnie większe sukcesy w leczeniu chorób psychicznych, dużo większe, niż kraje rozwinięte. 😂 

  2. 3 godziny temu, zarr napisał:

    Agresywny był w stosunku do sąsiadów,takie sytuacje sie zdarzały i dlatego wezwali policje, nigdy nie poszedł do szpitala z własnej woli tylko był 3 razy bo zadzwonili  na policję.

    Jak miałam ostatnią psychozę, to chciałam do szpitala z własnej woli. NIestety nie było miejsc🤣🤣🤣. Dopiero, jak poprosilam moją mamę, żeby zadzwoniła na policję, to dziwnym trafem miejsce sie znalazło. Tyle do sytułacji w szpitalach. 

  3. 27 minut temu, zarr napisał:

    Bliska mi osoba, ma schizofrenię paranoidalną. Po 3 pobytach w szpitalu, teraz bierze leki ale... nieraz sa takie sytuacje jak wtedy gdy ich nie brał...na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie by nie brał lek ow bo był bardzo agresywny.

    Wspolczuje :),

    ale myslę, ze przyczyny agresji, tak jak i strachu, leżą głeboko w psychice, czego żadne leki nie leczą, jedynie tłumią.  Oczywiscie, żeby pomogła psychoterapia, konieczna jest wola pacjenta, co w szczególności w przypadku agresji nie jest częste 🙂.

  4. W dniu 19.03.2021 o 16:03, buraczek58 napisał:

    Klozapol. to lek stosowany w schizofrenii, skutecznie, co widze po swoim sąsiedzie. On bierze jeszcze Amisulpryd. Tak pogodnego człowieka nie znam, dla niego jest wszystko piękne. Pół doby przesypia wprawdzie, nie wiem po którym leku. Nie odstawiaj klozapiny w żadnym wypadku, chyba ze pod okiem lekarzy w szpitalu, skoro oni uwazaja , ze mozna. Wszystko wróci.. Nie znam osoby chorujacej na schizofrenię, która nie brałaby leków.

    Myslę, że nie koniecznie masz rację. Niektóre odmiany schizofreniii można leczyć bez leków, po dłuższym okresie stabilności. Przynajmniej w Niemczech jest tak. Ja postanowiłam dalej odstawiać, ostatecznie jak coś się będzie działo, to poznam, do leków mogę zawsze wrócic. a skoro lekarz powiedział, że mogę odstawiac, to widocznie ma rację. :)

  5. Witam!

    Od 10 lat leczę się na schizofrenię. Przed 5 laty odbyłam rehabilitację i od tej pory nie mam nawrotrów. półtora miesiąca temu lekarz powiedzial, ze mogę odstawiac leki. w tej chwili biorę 200 mg klozapiny, zniknęła bezsennosc, zmniejszyły się napady niespokojnosci w nogach. Zmienilam też minimalnie sposób odżywiania się. mimo zmniejszonej dawki czuję się dobrze, nie mam żadnych mysli psychotycznych ani napadów paniki.

    Czy macie podobne doświadczenia? Na co uważac przy odstawianiu leków? kto chętny jest podzielic się doświadczeniem, lub wyrazic swoje zdanie, zapraszam! 

  6. Witam!

    leczę moją schizofrenię już od 10 lat, przed 5 laty odbyłam rehabilitację, od tego czasu nie mam nawrotów, biore Klozapinę. Przed półtora miesiąca lekarz powiedział, że mogę odstawić leki. Obecnie biorę 100 Mg, nic mi nie dolega, nie mam żadnych objawów. Czy jest tu lekarz, który może mi powiedzieć, na co uważać?

    Pozdrawiam,

    Agata

×