Carmennnnn
-
Postów
6 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez Carmennnnn
-
-
Jest tu ktoś?
-
W dniu 27.04.2022 o 20:44, Bicho napisał:
Myślicie, że to dobry pomysł żeby rozmawiać o tego typu sprawach z chłopakiem? Czy lepiej wgl nie wspominać, że miała miejsce taka impreza, na której się przesądziło z alkoholem itp...raczej nie byłby taki przekonany, że nic się nie wydarzyło, zwłaszcza jeśli mamy takie a nie inne obawy na ten temat
Myślę, że za dużo nie ma co mówić. Tak mi się wydaje.
-
Nie wiem czy tu dalej jesteś. Ale mam podobnie, jakbym czytała o sobie. Tyle, że mój chłopak był ze mną na tej imprezie, no ale wiadomo nie zawsze byliśmy obok siebie. Boje sie, że mogłam zrobić coś takiego... To już nie pierwsza moja wkrena dot zdrady, a chyba bym tego nie przeżyła gdybym coś odwaliła. Te myśli są straszne.. najbardziej dotykaja właśnie po alkoholu, jeszcze jak wiesz że masz dziury w pamięci.
Postanowiłam, że pić juz.nie będę. To tylko karmi nerwicę
jak chcesz to się odezwij, pogadamy
-
Jest tu jeszcze ktoś? Chętnie bym z kimś porozmawiała.. może pomozemy sobie trochę nawzajem
-
Ktoś jeszcze tu zagląda? Mam to samo...
Nerwica natręctw myślowych zdrada
w Nerwica natręctw
Opublikowano
Masakra.. ja mam bardzo podobnie. Po jakiejkolwiek imprezie nachodzą mnie takie myśli, czasem mniej czasem bardziej intensywne.. zauważyłam, że to się nasila gdy jest alkohol i wmawiasz sobie " a jak tego nie pamiętam że coś zrobiłam?"
Ja mam jazdę od miesiąca, po imprezie na której byłam ze swoim i ogólnie w miarę wszystko pamiętam, ale sobie wkręcam" a jak poszłam do z kimś do łazienki i coś odwalilam"? To jest po prostu chore... tymbardziej, że w sumie praktycznie cały czas byłam że swoim chłopakiem,ale głową oczywiście swoje.
Tłumacze to sobie że przecież pamiętała bym choć urywek,że z kimś np rozmawiałam,dotknelam, tańczyłam, a nic takiego nie było to jakim cudem miałabym wyladowac z kimś w kiblu(WTF)+ tymbardziej że nigdy nie zdradzilabym faceta, No i on był ze mną na tej imprezie.. ja też o tym nikomu nie mówię..
Jestem w szoku że tak dużo z was ma podobnie. Myślałam o tym, może to dlatego że tak bardzo kochamy naszych partnerów? Może to jakiś ukryty lek, coś, czego wiesz że nigdy byś nie zrobiła i jest to dla ciebie najgorsze z możliwych rzeczy które można zrobić drugiej osobie, dlatego pojawiają się takie paranoje ? Nie wiem.