Skocz do zawartości
Nerwica.com

zuzz

Użytkownik
  • Postów

    8
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez zuzz

  1. 1 minutę temu, reebok91 napisał:

     

    Tak może być to nerwica natręctw. Możesz to rozwinąć "chłopak siedzi mi w głowie i komentuje" czy ty słyszysz głos jego a niema go w pobliżu ?

     


    Ja aktualnie żyje źle bo jestem odporny na działanie leków, ale ty się nie martw ja jestem małym przypadkiem a u większości ludzi leki działają normalnie. Ciężko powiedzieć czy powraca, jedni ludzie biorą lek 2 lata i nie muszą już wracać do leków, drudzy ludzie jednak po 2 latach mają nawrót i muszą brać leki np 5 lat, dość często tak jest żeby normalnie można funkcjonować to trzeba brać leki do końca życia.

    Tak, nie gadam z nim już od roku a i tak mam go w głowie. Czasem słyszę to jego glosem a czasem po prostu się zastanawiam czy on zrobiłby/pomyślalby to czy tamto. I nie, to nie działa jak zwyczajne zerwanie, to jest coś dziwnego bardzo, nawet nie potrafię tego opisać slowami

     

     

    Mam nadzieję, że ja będę mogla funkcjonowac bez leków, trochę się boje 

  2. 3 minuty temu, reebok91 napisał:


    Tak z własnego doświadczenia i doświadczeń lekarzy, i ludzi na forum. Jak brałem lek setalof(zoloft) to po 8 tygodniach zaczynałem się czuć lepiej i lepiej. Żyłem bardzo dobrze jak brałem zoloft, mogę powiedzieć że to był mój najlepszy okres życia.

    A czy obecnie żyje Pan normalnie i bez leków? U mnie na razie to najgorszy okres w moim życiu, nie wiedziałam co się że mną dzieje i jak powiedzieć to rodzicom. I czy to powraca? Bo boję się, że tak i że znowu mi to trochę zaburzy funkcjonowanie

  3.  
     
     
    Dzień dobry!
     
    Otóż od mniej więcej roku mam wrażenie, że chłopak, którego znałam siedzi mi w glowie i komentuje różne rzeczy, które robię na podstawie rozmów, które z nim miałam. Jako że opowiadałam mu o prawie wszystkim to gdy sobie coś przypominam, czuję że on to komentuje nawet jeśli mu o tym nie opowiadałam, ale znałam go na tyle, że wiem co by powiedział. W związku z tym czuję się trochę oderwana od moich wspomnień, na przykład nie potrafię czuć nostalgii. Nie rozmawiam z nim już ale z czasem wcale nie jest lepiej, w sumie to nawet trochę gorzej, bo czuje się jakby on się tam "rozrastał". Dostałam Zoloft i na razie nie pomaga a biorę to od dwóch tygodni. Bardzo się martwię bo przeszkadza mi to w koncetracji a bardzo chciałabym chodzić do szkoły i zdać maturę międzynarodową. Z góry dziękuję za pomoc!
     
     

     

×