Skocz do zawartości
Nerwica.com

AnonimPSSD

Użytkownik
  • Postów

    28
  • Dołączył

Odpowiedzi opublikowane przez AnonimPSSD

  1. 19 godzin temu, Pawel.770 napisał:

    Wiem tyle ze arypirazol powoduje hiperseksualnosc. U mnie poprawial te sprawy nawet w wyzszych dawkach ale szalu nie bylo jak sie ma tak zaburzone FS.

    A jak długi brałeś i w jakim aspekcie Tobie pomagał? Miałeś na nim pełną erekcje? I jeszcze jedno pytanie, czy ten lek działa na osłabienie i chęć żeby coś robić, aktywizuje?

  2. Macie po fluoksetynie czerwoną twarz? Wyglada to jak atopowe zapalenie skory.
    Kontakt z wodą mając te wypieki powoduje silny dyskomfort i mocne wkurwienie, aż by się chciało zedrzeć skore z twarzy. Kiedyś dwukrotnie brałem i zawsze miałem ten skutek uboczny. Paroksetyna natomiast leczy u mnie ten objaw i zastanawiam się jaka jest przyczyna. Chciałem wrócić do fluo w celu aktywizacji i dać jej szanse 2-3 miesięcy. Fluo nasila u mnie fobie społeczną i to bardzo ale pamietam że przynajmniej chciało się żyć, coś robić...

  3. Ten lek jest przereklamowany jeśli chodzi o działanie nasenne. U mnie w ogóle nie działał, powoduje że chciało by się bardziej zasnąć, człowiek robi się taki bardziej zmęczony ale jest pobudzony. Bardzo nieprzyjemne uczucie, ciągłe przekladanie się z boku na bok. Natomiast może mieć potencjał do leczenia depresji jako dodatek tylko czy jest sens dodawać ten lek skoro nie działa nasennie. Brał ktos ssri + agomelatyna + coś na sen np mirtazapina/mianseryna/trazodon?

  4. Sertralina nie wpływa na anhedonie, jedyny lek na którym miałem chwilowe odzyskanie emocji to była mianseryna, natomiast to był jeden dzień tak jak w przypadku wyleczenia pssd fluoksetyną. Te leki coś włączają i wyłączają przy wchodzeniu na nie. Wątpię że jak bedziesz brał neuroleptyk to odczujesz poprawę w kwestii seksualnej, chociaż różnie to bywa. Sama sertralina w wysokich dawkach jest stosowana na ocd. Neuroleptyk w każdej dawkę jedzie po dopaminie a sertralina powyżej 100mg działa na transporter dopaminy. Nie wiem nawet czy to zasługa tego transportera dopaminy czy po prostu lek działa na jakieś neurosteroidy czy jakieś cytokiny zapalne. Nikt tobie tutaj tego nie powie, nawet lekarz tego Tobie nie powie. Najlepiej porozmawiac z lekarzem i sprawdzić na sobie jeśli obecne leczenie w ogóle nie przynosi efektu. Tylko pamiętaj, że leki czasami potrzebują 2-3 miesięcy żeby działały. Jak bedziesz skakał co kilka tygodni z leku na lek to nic nie zadziała. Obecnie miałem testować piribedyl który już wykupiłem ale chyba sobie odpuszczę bo z dnia na dzień coraz gorzej się czuje i chyba będę musiał wejść na jakiegoś antydepresanta. Kurestwo jest jak grypa i kiedyś jak czekałem nie biorąc w ogóle leków to z dnia na dzień uderzyło z pełna siła że nie byłem w stanie wybrać się do lekarza. A teraz ten cały COVID wiec lepiej nie ryzykować. 

  5. Brałem ją dwukrotnie, pierwszy raz ponad 4 miesiące i drugi raz podobnie. Za pierwszym razem efekt był mocniejszy natomiast ulepszenie pojawiły się po 3 miesiącach licząc czas wchodzenia na dawkę. Nie wiem czy to u Ciebie zadziała bo bierzesz neuroleptyki do antydepresanta i nawet nie wiem na co się leczysz. U mnie niska dawka ketrelu usunęła od razu wszystkie efekty. Z sertraliny rezygnowałem bo nie aktywizowała mnie i jedynie zmniejszała częstotliwość napadów paniki. Paroksetynę tez długo brałem i nie miałem prawie żadnych korzyści seksualnych, jedyne co to działała idealnie na na objawy somatyczne kosztem większej depresji i anhedonii. Dziwne jest to wszystko bo na paroksetynie moje pssd jest trochę lepsze niż bez leków a jest ona określana jako największy kastrator. Dużo leków testowałem na pssd i najgorsza okazała się wenlafaksyna. 

  6. Brał ktoś ten lek solo, chorując na depresje/nerwice? Agoniści dopaminy pobudzają jak np wellbutrin czy raczej maja działanie zamulajace? Mam już lek ale nie wiem czy wejść na lpd i go dorzucić czy przetestować solo...aktualnie nic nie biore i czuje się marnie, mam znowu napady paniki i deprechę, ledwo z łóżka wychodzę. 

  7. Paweł, pisałem tutaj i na pssdforum.org, że sertralina w dawcę 125-150mg wyleczyła mi brak odczuwania orgazmu, wrażliwość ciała i penisa, ejakulacje i libido. Efekty pojawiły się dopiero po 2 miesiącach trzymania dawki 125mg. Efekty utrzymywały się po zaprzestaniu brania sertraliny do czasu kiedy zacząłem bawić się niskimi dawkami neuroleptyków. Po pierwszej tabletce ketrelu na sen, wszystkie ulepszenia się skasowaly. Także nikt Tobie nie doradzi, wszystko metoda prób i błędów w konsultacji z lekarzem. 

  8. W dniu 7.10.2020 o 21:07, seneri napisał:

    Sertralina nie ma podjazdu do metylo w tym aspekcie. Choć fakt na papierze wygląda to świetnie.  Po prostu ma za mocny wychwyt SERT i to przycmiewa DAT. Przeczytaj o tym na angielskiej wiki. 

    Jesli dołożę metylofenidat do paroksetyny to efekt działania na DAT będzie silniejszy niż branie samej sertraliny w dawcę 150mg? Na papierze jest silniejsza sertralina ale czytałem że Ki leku nie jest równe Ki innego leku. 

  9. Czyli do tego zestawu aktualnie jeszcze bierzesz testosteron? A na tym zestawie po jakim czasie odczułeś poprawę? Miałeś wcześniej uczucie odłączenia penisa od mózgu? To są jakieś jaja, że na takim zestawie leków działa Tobie sprzęt. Ja miałem tylko ulepszenia na niektórych ssri ale to jakieś rzadkie zjawiska. Najlepsze ulepszenie miałem na sertralinie, dopiero w dawcę 125mg. Można wiedzieć na co się leczysz, że masz taki zestaw leków? 

  10. 3 godziny temu, Kuiklinau napisał:

    Jestem na fluoksetynie 40mg, lamotryginie 200mg, lakozamidzie 400mg, kwetiapinie 300mg i risperidonie 2mg i do tej pory jestem w pełni sprawny, nie mam PSSD, które trwało tyle lat.

     

    Bardzo pomocne jest połączenie cynk + magnez + b6 które biorę kilka miesięcy - penis stał się wyraźnie grubszy, prawdopodobnie krążenie się poprawiło. Możliwe, że miałem niedobory, skoro tak to na mnie podziałało.

    Jesteś tutaj od końca sierpnia a twierdzisz, że miałeś pssd od wielu lat. Nie wierze, że działa Tobie fajka po 2 neuroleptykach w tym jednym dawcę p.psychotycznej, 2 lekach p.padaczkowych i 40mg fluoksetyny która ma bardzo długi okres półtrwania a jej metabolit jest chyba do 2 tygodni w organizmie. 

  11. Masz tutaj 82 strony, przeczytaj. Nikomu samo pssd nie minęło. Jedyna medycyna niekonwencjonalna to testowanie innych leków przeciwdepresyjnych, oczywiście pod okiem lekarza. Odwiedziłem wielu lekarzy w różnych województwach, niektórzy psychiatry mieli specjalizacje seksuologa a nawet androloga. Przeszedłem pełna diagnostykę neurologiczna i endokrynologiczna, od badań hormonów po rezonansie i inne badania. Wszystko wychodzi prawidłowo. Większość lekarzy nie ma pojęcia o pssd albo udaje a Ci którzy maja pojęcie powiedzą Tobie że takie rzeczy się zdarzają i rozłożą ręce albo dostaniesz receptę na viagrę i skierowanie na psychoterapię co jest zabawne. Miałeś na tej duloksetynie skurczenie członka i problemy z oddawaniem moczu? 

  12. Sildenafil pomagał jako tako tylko na erekcje i to jeszcze jak nie miałem pelnoobjawowej depresji i byłem wtedy bez leków. Brałem suplementy, co jakiś czas aspirynę. Biorąc ssri szkoda pieniędzy na sildenafil. Coś tam trochę pomoże ale to nie ma sensu. Było kilka historii wyzdrowienia ale nie wiadomo czy były one prawdziwe. Pssd samo nie przechodzi, jest masa ludzi która to ma od kilkudziesięciu lat i dalej bez poprawy. Mam do was pytanie, wasze pssd tez jest najsilniejsze rano? U mnie na wieczór jest trochę słabsze ale tylko odrobine. I czy tez macie tak, że w pozycji stojącej trudniej cokolwiek zrobić niż w pozycji siedzącej/leżącej? Mam bardzo osłabione nogi od czasu pssd. Jakby co jest ogólnoświatowe forum: pssdforum . org

  13. 11 godzin temu, Thelistener napisał:

    Witajcie! 
    Mam 39 lat i chyba coś w rodzaju PSSD. 

    Przeraził mnie ten wątek! Nie wiem na ile mogę traktować te dane poważnie, ale trudno mi uwierzyć, że lek może na zawsze zniszczyć naturalne libido czy zdolność do erekcji. Oby nie!

     

    Moja historia jest taka, że nie miałem depresji, ale moja neurolog „zdiagnozowała” u mnie fibromialgię. Niewtajemniczonym powiem, że jest to zespół silnych bóli, ale w ramach fibro nie ma problemów z erekcją czy libido. 
    Na fibro otrzymałem leczenie DULOKSYTYNĄ (lek z grupy SNRI), którą przyjmowałem od lata 2019 do maja 2020 (w tym przez polowe tego czasu maksymalną dopuszczalną dawkę). 
    Na początku problemy ze zasypianiem, które ustąpiły po około miesiącu. Następnie problem z osiągnięciem orgazmu. Po około 2-3 miesiącach pierwsze w życiu problemy z erekcją, po pół roku - problemy regularne, libido coraz niższe. 
    Kobsultacja z neurolog - zmniejszenie dawki leku. Bez poprawy. Po miesiącu stopniowo odstawiłem lek. 

     

    Czekalem na poprawę, ale ona nie zaszła. Dziś jestem już około 4 i pół miesiąca i moje libido jest 10 razy słabsze niż przed kuracją. Mam problemy ze wzwodem, gorsze czucie genitaliów i zdarza się, że brak przyjemności podczas seksu czy masturbacji. Mój związek się rozpada, ja zaczynam się frustrować. O PSSD usłyszałem 3 dni temu. Proszę pomóżcie! 

    Jeśli przed duloksetyną było wszystko w porządku w tych sprawach to znaczy że masz pssd. Nie napisałes jak bardzo masz przekroczona prolaktyna i jak duży niedobór testosteronu. Jeśli nie masz prolaktyny przekroczonej conajmniej dwukrotnie to nie jest ona prawdopodobnie przyczyna. Testosteron może osłabić libido ale nie utratę czucia genitaliów. Po odstawieniu leków z grupy ssri/snri podwyższona prolaktyna jak i kortyzol to standard. Prawdopodobnie kolejny lekarz uzna że duloksetyna przestała działać i będzie chciał Twoja fibromialgie i pozostałe problemy leczyć wenlafaksyna która Ciebie pewnie dobije. 

  14. Peritol brałem tylko kilka dni, to jest brudny lek. Jeśli cierpisz na zaburzenia lekowe lub depresje to po kilku dniach gwarantuje że go szybko odstawiasz tak jak było w moim przypadku. On jest stosowany w zespole serotoninowym.

    Viagra pomaga przy stosunku, w moim przypadku dawała mi erekcje ale tylko w przypadku fizycznej stymulacji. Po orgazmie na drugą rundę już nie działała. Nie próbowałem cialis, podobno działa cały weekend. L-argininy to suplement, nie działa w ogóle. Brałem l argininę na początku przygody z pssd. 6 miesięcy brania różnych suplementów i abstynencji od leków nic nie dało.

  15. Trochę głupio że fluoksetyne odstawiasz tak szybko, powinieneś jej dać minimum 2 miesiące. U mnie sertralina zaczęła działać po ponad 2 miesiącach na polowe funkcji seksualnych. Fluoksetyne max trzymałem 5 tygodni wiec tez głupio wcześniej testowałem leki. Najlepiej jakbyś brał samą fluoksetyne przez tak długi okres i dopiero później dorzucił do niej piribedil albo zszedł z niej gdyby nie działała jak trzeba i wtedy brać sam pranoran. Nie oczekuj, że po kilku dniach bedziesz miał libido po jakimś leku, potrzymaj ten pranoran chociaż 4 tygodnie, chyba że bedziesz źle się czuł na nim. Ja obecnie testuje lamotrygine i nie wiem czy będę dorzucał ssri czy właśnie jakiegoś agoniste dopaminy. Kiedyś brałem kabergoline ale tylko przez 2 tygodnie, w celu zbycia prolaktyny bo myślałem że ona jest winna i pomimo normalnego poziomu po odstawieniu nadal nie było żadnej poprawy a później wyczytałem że trzeba ją dłużej trzymać.  

  16. PSSD samo nie przejdzie tak samo jak śnieg optyczny który mam od czasu kiedy została mi podana fluoksetyna w dość młodym wieku, a od momentu zakończenia brania do czasu kolejnej farmakoterapii minęło 10 lat, ponadto był to okres dziecięcy wiec organizm w tych latach moduluje się i ma większe zdolności naprawcze. Także to co mówią lekarze, że mózg dąży do homeostazy to są bajki. Leki stosowane w psychiatrii potrafią zostawić trwały ślad. Obecnie od prawie 7 lat mam pssd po escitalopramie. 
    Dużo leków przetestowałem i leki które miały działać proseksualnie a nawet leczyć pssd (wellbutrin, moklobemid, trazodon CR jak i XR, tianeptyna, buspiron) nie dzialaly w zadbym aspekcie. Jedyne leki na ktorych mialem poprawe to fluoksetyna (calkwowite uzdrowienie na jeden dzien, pozniej doszlo zaburzenie ejakulacji, po miesiacu przestalem brac. Bylo to na malych dawkach gdy wchodzilem na lek. W przeciagu tych 7 lat probowalem jej jeszcze raz ale nic sie nie wydarzylo. Paroksetyna w momencie schodzenia z niej. Bralem ja 4 miesiace i jak zaczalem z niej schodzic dostalem jakis objawow grypopodobnych, mozliwe ze mialem jakas infekcje bo byla zima i mialem bardzo silne libido. I sertralina na ktorej mialem dlugotrwaly odysk orgazmu, libido, wrazliwosci dotykowych oraz wytrysku. Sertralina dopiero zaczela dzialac w dawce 125mg i po prawie 3 miesiacach. Natomiast ssri nasilaja mi anhedonie, nie aktywizuja mnie i jeszcze bardziej jestem po nich oslabiony. Odstawilem sertraline, poprawa ciagle byla aktualna dopoki nie sprobowalem niskiej dawki neuroleptyku w celach aktywizacji. Po pierwszej tabletce ketrelu wszystko wrocilo do stanu przed braniem sertraliny. Takze neuroleptyki w niskich dawkach kasują poprawe. Do sertraliny pozniej wrocilem i po 2 miesiacach byla poprawa taka jak wczesniej, natomiast nie byla taka mocna jak za pierwszym razem. Probowalem tez wenlafaksyny i duloksetyny. Na duloksetynie nie bylo zadnej poprawy a na wenlafaksynie to byl dramat. Lozko cale mokro, penis skurczony bardziej niz na duloksetynie, calkowita kastracja. Duzo gorzej niz na paroksetynie, nic sie nie dalo zrobic. Jak ktos ma pssd i wroci do ssri to przez pierwsze 2-3 tygdnie ciezko dojsc ale pozniej to przechodzi i pssd moze byc slabsze. Natomiast i tak jest lipa na ssri... 

    Zastanawiam sie nad pramipexolem dodanym do ssri ale lekarze u ktorych bylem mowia, ze nie robią takich eksperymentow...

  17. W dniu 5.09.2020 o 10:44, Defensor napisał:

    Jestem po 26 lekach i elektrowstrząsach. Moim głównym provlemem jest brak sił i energii. Do tego smutek i czasami myśli s. Czy metylofenidat może dać mi ,,kopa" i w końcu sprawić żebym miał siłę i energię?

    Mógłbyś napisać czy po elektrowstrząsach miałeś poprawę w jakimś aspekcie i czy doświadczyłeś jakiś skutków ubocznych po zabiegu oraz jak mnie więcej wyglada samopoczucie po zabiegu. Tez trochę już tych leków brałem i jest słabo, chociaż kilka możliwości potencjalizacji leczenia jeszcze mi zostało. Brałeś taki lek jak pramipexole bądź innego agoniste dopaminergicznego?

  18. Brałem kilka miesięcy wersje XR, wersje CR przez pół roku na noc. Jedynie lek pomagał zasnąć. Nie wpływał w ogóle korzystnie na sfere seksualna, nawet pogarszał. Niektórzy zgłaszają pssd po trazodonie. Lek może powodować w rzadkich przypadkach piaprizm jak i impotencję. Nie rozumiem dlaczego lekarze przypisują ten lek jako lek poprawiający funkcje seksualne. Buspiron także próbowałem solo oraz jako dodatek do leku, zero korzyści i w dodatku powodował na kolejny dzień pogorszenie objawów depresji. Buspiron może przyspieszyć dojście do orgazmu podczas wchodzenia na ssri, które i tak po 2-4 tygodniach przechodzi gdy lek się wkręci. Wellbutrin tez jest bezużyteczny i powoduje tylko pogorszenie problemów somatycznych. Przerobiłem już większość leków aby poprawić pssd w tym leki ssri i snri. Jedyne korzyści jakie miałem to powrót do leków ssri, natomiast to jest tez temat rzeka. Pssd mam po escitalopramie. 

×