Hej :)
potrzeby seksualne ma każdy człowiek więc trudno jest żyć bez utrzymywania stosunków seksualnych i/lub masturbacji.
Myślę, że warto się zastanowić co wywołuje to poczucie winy?
Jeśli są to powody natury religijnej to można im się przyjrzeć i przekonać się co jest motywowane przez potrzeby duchowe a co związane z konfliktem wewnętrznym (praca psychologiczna nie wiąże się ze zniechęcaniem do wyznawania zasad religijnych).
Myślę, że niezależnie od tego czy wiąże się to z religijnością czy nie to najprawdopodobniej trzeba będzie zająć się przyczyną - czyli tym przed czym uciekasz w masturbację. Jeśli tego nie zrobisz to faktycznie może być Ci ciężko kiedy pozbawisz się sposobu na rozluźnienie. Chociaż oczywiście zachęcam do szukania innych poza piciem/paleniem sposobów na wyluzowanie się ;) a jeśli trudno Ci poradzić sobie samemu to oczywiście do poszukania terapeuty :)