meszka

dziękuje! 
jutro sprawdzam ! Moze potestuje tez z melatoniną.. 

Tymczasem poszło na noc trittico niestety..

dobranoc, dziękuje za wsparcie

hmm

oprocz przygodowych snów intensywnych  było Ok. 
ale teraz i wybudzenia i leje sie pot. 
 

a jakie inne opcje są? Trittico nie uzależnia podobno...
ja sie nie znam... walcze z choroba od października 2019

dzieki!

W bazie interakcji jest takie info. przy 10mg mozarin +2/3 trittico nocą było Ok.
pytanie co przy 15 mg... 

Dzięki ze piszesz. A bierzesz jeszcze do tego trittico? Bo tu mam obawy.. z tym zespołem...

po mozarnie wybudzam się w nocy - a kiedyś spałam pięknie.

Dlatego lekarz dorzucił 2/3 trittico na noc. I Było git. Spałam. Sny wszelakie ale do wytrzymania i bez wybudzeń. 
Od tygodnia znowu 2/3 rano z uciskiem w klatce piersiowej sie budzę .. zlana potem.

Dzięki ze piszesz. A bierzesz jeszcze do tego trittico? Bo tu mam obawy.. z tym zespołem...

po mozarnie wybudzam się w nocy - a kiedyś spałam pięknie.

Dlatego lekarz dorzucił 2/3 trittico na noc. I Było git. Spałam. Sny wszelakie ale do wytrzymania i bez wybudzeń. 
Od tygodnia znowu 2/3 rano z uciskiem w klatce piersiowej sie budzę .. zlana potem.

Było już świetnie po bardzo trudnym okresie wchodzenia na docelowe dawki tj 10mg Mozarin. Po 6 tyg było git.

Na sen brałam 2/3 trittico czasami w ciagu dnia 1/3 trittico. xanax nie był juz potrzebny.
Byłam happy że mam to za sobą przez półtora miesiąca..

ale wróciło kilka dni temu

Znowu to uczucie napięcia, w nocy najgorzej. Duszności w klatce piersiowej. Obfite poty nocą. Musiałam znowu sięgnąć po xanax.

Lekarz kazał zwiększyć dawkę do 15 mg Mozarin Plus Kontynuowac 2/3 trittico.

wyczytałam o zespole serotoninowym i trochę panikuje. Ktoś z Was łyka podobny skład i dawki ? 
kiedy to sie skończy....Troszku się podłamałam po okresie szczęśliwości

dawajcie znać - jutro mam łykać zwiększone dawki... 

pozdrawiam ciepło
 

18 minut temu, okularnica napisał:

Meszka może zobacz jeszcze jutro czy będziesz tak miała i wtedy skontaktuj się z lekarzem?

 

Myślicie, że który z leków SSRI najmniej zobojętnia?

 

Jak szybko wchodziliście na esci i jak długo czuliście się gorzej psychicznie? Ja po jednej tabletce zrezygnowałam póki co, bo czułam się bardzo dziwnie psychicznie, może powinnam zaczynać od 2,5 mg?

rezygnować po pierwszym dniu tez nie dobrze   Pierwsze 2 tyg były koszmarem ale teraz juz lepiej poza tymi potami mrowieniem w głowie o którym pisałam.

Hej. Biorę mozarin 3 tydz. Dawka 10 mg od 10 dni. Na noc trittico 2/3 od 3 dni bo niestety 3 tyg budzenia 2-3 rano z lękiem.
Od wczoraj mam takie uderzenia gorąca pieczenie w głowie i mrowienie ( twarz, głowa, ręce) 

mieliscie takie objawy? Troszku to dziwne, upierdliwe i nakręca niepokojem.

dajcie znac - dzięki 

Witajcie, 

Od 3 tygodni leczę depresję lekową - uogólnioną. Objawy choroby miałam przez lata wcześniej ale radziłam sobie bez leków. Rodzinna tragedia niestety sprawiła, że nie wytrzymałam napięcia, lęki się nasiliły i już nie mijały.

Mam do Was pytanie - czy w trakcie leczenia mieliście nocne poty ? czy to mija ? 

Szczególnie nasiliło się po dodaniu na noc Trittico 2/3 mg.

Bez tego leku niestety cierpiałam na noce wybudzenia - punkt 2-3 w nocy. Z uczuciem lęku itp. Musiałam przyjmować połówkę 0,25 xanax żeby zasnąć.

Teraz xanax na minimalnych dawkach -  w razie potrzeby.

Dajcie znać czy te nocne poty to coś normalnego?  W ciągu dnia też odczuwam wzmożone na przemian zimno - ciepło ale nocą najgorzej.

Pozdrawiam, 

M