Cześć, jestem Bartek i mam 19 lat. Od prawie 3 lat zmagam się z nerwicą lękową oraz zaburzeniami kompulsywno obsesyjnymi. Mam za sobą również zdiagnozowaną depresję, chociaż przyznam, że myślałem, że po prostu taki jestem i przez długi czas nie widziałem problemu w moim trybie życia. Niedawno, bo około rok temu, nerwica bardzo się wzmogła. Biłem się z myślami i jestem tu, aby poszukać wśród was wsparcia. Na początku nerwica odnosiła się do religii, potem do zwierząt, a teraz nasiliła się na tyle, że boje się przebywać w miejscach gdzie są małe dzieci, bo nachodzą mnie wtedy okropne myśli z którymi nie umiem sobie poradzić. Przez to wszystko rzuciłem ukochaną przeze mnie siatkówkę, siłownię, a nawet zacząłem palić papierosy szukając jakiejś odskoczni. Niedługo zaczynam terapię, farmakologicznie leczę się od około 2 lat. Jeśli ktoś miałby ochotę porozmawiać, dać jakąś radę, byłbym wdzięczny.