Skocz do zawartości
Nerwica.com

Merozja

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Merozja

  1. Cześć Wszystkim! Jestem tu nowa, dziś założyłam konto, chyba po prostu dlatego, żeby się poradzić, wyżalić, ale może i też innych podnieść na duchu i wesprzeć. Mam 30 lat i od 2 lat zmagam się z tą cholerną nerwicą. Początki tej choroby były dla mnie jedną wielką tragedią - myśl, że zaraz umrę nie opuszczała mnie przez dobre 1,5 miesiąca, zanim leki zaczęły działać i zaczęłam się czuć jako tako. Później miałam dni gorsze i lepsze, mniejsze i większe ataki, ale powiedzmy, ze do przeżycia. Po roku było ze mną już naprawdę dobrze (przynajmniej tak myślałam), pani doktor zaczęła mi zmniejszać dawkę leków, było ok, ale jak to mówią - nic nie trwa wiecznie. W lutym tego roku nastąpił u mnie wielki powrót "kochanej" nerwicy. Drętwienie całych nóg, całych rąk, potem też i klatki piersiowej, znowu to wstrętne myślenie, że na pewno coś mi się zaraz stanie, że nie dożyję kolejnych urodzin. Drętwienie przerodziło się w pulsowanie, które trwa do dziś, ale chyba się już do niego przyzwyczaiłam.... Zrobiłam sobie wszystkie możliwe badania z krwi - wszystko w normie, EKG - wszystko ok! ciśnienie - książkowe, byłam u neurologa - badanie czucia w kończynach - lekarz stwierdził, że nic mi nie jest, że nerwy i czucie jest prawidłowe. Porozmawialiśmy o nerwicy - powiedział, że muszę się przełamać i pójść na terapię, bo same leki, jak widać, nie pomagają. Przełamałam się, od 5 tygodni chodzę na terapię, ale szczerze nie widzę jakichś rezultatów, wiem, że to za wcześnie, żeby już wątpić, ale czasem mam wrażenie, że to wyrzucanie pieniędzy w błoto, mieliście też tak? Od tygodnia codziennie nieprzerwanie boli mnie głowa, co też mi utrudnia funkcjonowanie, do tego nie mogę spać w nocy, rzucam się po łóżku, jak wsza, jak mi się uda zasnąć, to budzę się o 5 rano i już oka nie zmrużę. Jedni mówią, że to wiosenne przesilenie, ale ja myślę, że to ta nerwica paskudna.... Mieliście tak? Chciałabym kiedyś obudzić się rano i stwierdzić, że nic mnie nie boli, że jestem pełna energii i che mi się wszystko, ale nie wiem, czy to kiedyś nastąpi, pozdrawiam Was wszystkich
×