Skocz do zawartości
Nerwica.com

Twiggy

Użytkownik
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Osiągnięcia Twiggy

  1. Hej, z góry przepraszam jeśli umieściłam post w złym dziale. Na wstępie, od około roku chodzę do psychiatry a od połowy na psychoterapie z powodu depresji, zaburzeń osobowości, samookaleczeń i pewnie coś tam by się jeszcze znalazło. Moje problemy zaczęły dużo wcześniej jednak po pomoc zdecydowałam się pójść gdy grunt palił mi się pod nogami. Leczenie czy terapia z różnym skutkiem, po części jest to moja wina bo dużo spraw regularnie zatajałam przed specjalistami. Przechodząc do sedna, po jednej z prób samobójczych ( nie nazwałabym tego próbą samobójczą ale co ja tam wiem :)), do której wyjątkowo postanowiłam się przyznać psychiatra zaproponowała oddział dzienny. Było to też związane z nikłą reakcją na różne leki i w różnych dawkach (fizycznie jestem całkowicie przebadana, oczywiście zaczęliśmy od tego). Moje pytanie brzmi następująco: Co z psychoterapią gdy będę uczęszczać na oddział dzienny? Na ten czas rezygnuje z niej całkowicie i wracam do niej po pobycie? A może mimo to uczęszczam na nią w innych godzinach? Leczę się prywatnie więc raczej nie ma opcji żeby to połączyć, tak mi się wydaje. Szczerze mówiąc to nie chciałabym rezygnować z terapii bo nie wyobrażam sobie powrotu po przerwie, nie sądzę też żeby pobyt mnie na tyle uzdrowił skoro terapia wstępnie jest bezterminowa/na pare lat. Wiem, że o takie rzeczy powinnam pytać lekarza a nie ludzi z internetu ale jedyne o czym myślę na wizycie: to jak najszybsze jej zakończenie, lekarzy przerabiałam paru więc w tej kwestii problem leży po mojej stronie. Jest mi też zwyczajnie głupio i na tą chwile nie ma opcji bym poruszyła ten temat sama. Może ktoś z was był w podobnej sytuacji lub ma większą wiedzę ode mnie i mógłby się tym ze mną podzielić.
×